UFC 206: Holloway vs. Pettis - dyskusje, kursy.

Panowie jak w te kupony wklejacie?wytlumaczcie mi jak debilowi,prosze:lol:
zapodalem zdjecie
start -> narzędzie wycinanie -> zaznaczasz obszar który chcesz zapisać do pliku graficznego -> zapisujesz plik -> plik uploadujesz na forum
 
Gra ktoś makovsky + khabib?
Khabib na gazie po ostatniej wygranej.
Misha Cirkunov @2.05 (sorki Nikita)
Vannata + Choi @2.56
Khabilov + OAM @2.33
Pettis (by sub r.4) @41.00
Pettis (by sub r.5) @51.00
Zastanawiam się trochę nad Holloway przez decyzję po @2.88

dla niektórych wyda się to dziwne ale czym się kierowales łącząc duble? Czemu tak a nie na krzyż? Czy po prostu losowo?
Vannata + Choi @2.56
Khabilov + OAM @2.33

:)
 
Gra ktoś makovsky + khabib?
Khabib na gazie po ostatniej wygranej.


dla niektórych wyda się to dziwne ale czym się kierowales łącząc duble? Czemu tak a nie na krzyż? Czy po prostu losowo?
Vannata + Choi @2.56
Khabilov + OAM @2.33

:)
Połączyłem je pod wzgledem pokladanego zaufamia. Rustam i OAM jest dla mnie pewniejszy.
Co do Makovsky'iego, to pewnie wygra, ale moim zdaniem lepiej tam grać decyzję.
 
Połączyłem je pod wzgledem pokladanego zaufamia. Rustam i OAM jest dla mnie pewniejszy.
Co do Makovsky'iego, to pewnie wygra, ale moim zdaniem lepiej tam grać decyzję.

A ja bym tu szukał niespodzianki, moim zdaniem Saggo ma argumenty żeby z Khabilovem wygrać. Moim zdaniem no bet.
 
Wchodzę na bukmachera sprawdzić kursy na UFC, patrzę... Real w 86 minucie 2-2... Mówię sobie, no ni ch*ja. Szybka wpłata (szkoda, że tylko tyle) i Real po kursie 6.00 wszedł.

upload_2016-12-10_22-45-10.png


No i teraz myślę nad tym UFC. Spróbuję chyba taśmą:

KRYLOV (nigdy mnie nie zawiódł, ale ten Cirkunov mocny)
CHOI (jak Dejna mówi na kogoś, że jest drugim Conorem, to nie może być inaczej)
CERRONE (no mimo wszystko, ale nie widzę Browna w tej walce)
HOLLOWAY (on ma chyba wszystko, żeby pokonać Pettisa, łącznie z niezrobieniem wagi przez Showtime'a)

Jeszcze pomyślę nad tym Krylovem... :penn:

Edit: Dobra, poszło z Krylovem :kis:
 
Last edited:
Uwaga! Podaję pewniaki :lol:: Mein, Kennedy, Holloway.
Typy na moją logikę dobre, ale trochę ryzykowne: Ortiz, Khabilov, Vannata, Gagnon, Letourneau, OAM, Krylov
Typy hardcorowe: Brown, Swanson.

Immortal wejdzie, wierzę. Będzie FOtN z Cowboyem.
 
Uwaga! Podaję pewniaki :lol:: Mein, Kennedy, Holloway.
Typy na moją logikę dobre, ale trochę ryzykowne: Ortiz, Khabilov, Vannata, Gagnon, Letourneau, OAM, Krylov
Typy hardcorowe: Brown, Swanson.

Immortal wejdzie, wierzę. Będzie FOtN z Cowboyem.

Gdzie widzisz przewagę Ortiza? Imo Makovsky ma bardziej ulożoną stójkę, jest precyzyjniejszy i zapasy ma również lepsze.
 
Zdominuje?
Skończenie z nogi Pettisa mnie "tylko" zdziwi, ale dominacja wprawi w ciężki szok.
Według mnie Pettis to najmocniejszy przeciwnik z jakim Max walczył. Nie wiem czemu wszyscy skreślają tak Antka, który jest naprawdę zajebistym zawodnikiem. Lekko faworyzuje Maxa, ale to taka walka, w której nie zdziwi mnie chyba żaden scenariusz.
 
Według mnie Pettis to najmocniejszy przeciwnik z jakim Max walczył. Nie wiem czemu wszyscy skreślają tak Antka, który jest naprawdę zajebistym zawodnikiem. Lekko faworyzuje Maxa, ale to taka walka, w której nie zdziwi mnie chyba żaden scenariusz.

Widzę sporą przewagę bokserską i kondycyjną Maxa. Holloway, jak mało kto potrafi łączyć uderzenia na różnych płaszczyznach i z różnych kątów. Jego tempo jest niesamowite, a Pettis w walce z Oliveirą leciał na ostatnich oparach. Według mnie Hawajczyk go skończy.

Wiem, że nikt jeszcze tego nie dokonał, ale kto z jego rywali miał go skończyć?

Alvarez? Guida? Benson? Nawet Barboza nie jest finisherem, choć może by zastopował Pettisa, gdyby to było 5 rund. Jedynie lanie, które przetrwał z łap Anjosa było czymś niesamowitym, Max jednak więcej tłucze na korpus, co może wycieńczyć Pettisa, dodatkowo zmordowanego ścinaniem wagi. Myślę, że Showtime nie podoła kondycyjnie.

Kurwaaaaa co za gowno zajebane

Jak mozna tak okrasc Laternou idz whuj

Łączę się w bólu.

http://mmadecisions.com/decision/7582/Viviane-Pereira-vs-Valérie-Létourneau
 
Widzę sporą przewagę bokserską i kondycyjną Maxa. Holloway, jak mało kto potrafi łączyć uderzenia na różnych płaszczyznach i z różnych kątów. Jego tempo jest niesamowite, a Pettis w walce z Oliveirą leciał na ostatnich oparach. Według mnie Hawajczyk go skończy.

Wiem, że nikt jeszcze tego nie dokonał, ale kto z jego rywali miał go skończyć?

Alvarez? Guida? Benson? Nawet Barboza nie jest finisherem, choć może by zastopował Pettisa, gdyby to było 5 rund. Jedynie lanie, które przetrwał z łap Anjosa było czymś niesamowitym, Max jednak więcej tłucze na korpus, co może wycieńczyć Pettisa, dodatkowo zmordowanego ścinaniem wagi. Myślę, że Showtime nie podoła kondycyjnie.



Łączę się w bólu.

http://mmadecisions.com/decision/7582/Viviane-Pereira-vs-Valérie-Létourneau
To byl mój main bet nie ogarniam jak mogli dac 3 runde tej małpie z brazylii
 
Dejcie spokój z tymi sędziami. Wszystko tak pięknie wchodziło. Do czasu. Najpierw Gagnon pokazał jak przegrać wygraną walkę. Następnie Letourneau dała jedną z najgorszych walk jaką widziałem w UFC, ale co jak co raczej jej nie przegrała... A teraz jeszcze mało brakło by ten mały przykuk skończył jednym lujem ogłuszaczem OAM. Na szczęście ten ostatni w porę się ogarnął i mam nadzieję odwrócił złą kartę na moją korzyść.

War Kennedy, Mein, Blessed & Immortal. Będzie SIEdziało!
 
Ja mam 3 jeszcze Nikita i choi, Pettis zostal na jednym i sam Choi ale przez Ko

Kurwa chyba na Cuba postawie kontrolny żeby nie płakać potem
 
BTW nie widzę oczami mojej bujnej wyobraźni by Pettis mógł zdominować Maxa. Raczej będzie dokładnie odwrotnie.
 
Nie tak miało być... WTF? Mein i Kennedy rdza jak skur... Nauczka na przyszłość - nie grać po długiej przerwie.
 
Back
Top