Twoje kochane PIWO

Drzewo

UFC
Middleweight
Mamy temat o winie dla pokutników (moje wina, moje wina, moje bardzo pszne wina od mistrza @Chujcew a), więc uznałem że dodam piwo. Sam jestem piwoszem (teraz na bezalkoholowym, ale nadal), więc dlatego zakładam temat o AMBROZJI, napoju bogów :beczka:

Wpisujcie swoje ulubione browary, pijalne koncerniaki, piwa chujowe, przepisy na pszne piwo własnoręcznie robione, pojebane i śmieszne historie z piwem (w roli głównej), i co wam do głowy przyjdzie w okolicach tematu piwnego.
 
Już jest.Zamykam.

Za często Ci dają dostęp do kompa w tej Choroszczy.
 
Już jest.Zamykam.

Za często Ci dają dostęp do kompa w tej Choroszczy.
Ale tutaj może być temat na piwo... bezalkoholowe :lol:
 
Franciszkanera srebrnego kristal klar już nie ma ? Bo dużo bym oddał za skrzynkę by mieć na kaca porannego. Nie ma lepszego piwa do leczenia
 
Pany kurwa, w Action jest zajebiste piwo bezalkoholowe. Ale traktowac to trzeba po prostu jako super napój gazowany. Słodki, jabłkowy gazowany napój. Wyśmienity.
No niestety w życiu ojca przychodzą takie momenty, że albo bezalkoholowe albo żadne :lol:
Jaka nazwa piwka bo zaraz właśnie będę w Action hehe
 
  • Haha
Reactions: jut
To prawda, większość smakuje bardzo słabo, czuć najebane słodu, a chmiel z goryczkami w dupie mają.

Na szczęście jeśli lubisz apy i ipy, to naprawdę dobre jest Amber IPA bezalkoholowe. Przynajmniej z "koncerniaków", bo krafty to inna bajka, tam może być sporo smaku, ale dawno nie byłem w jakimś porządnym alkoholowym, żeby coś degustować.

Wpadam do Netto, biorę se Amberki i mogę się delektować smakiem (bo jak piłem to nieważne ile dałem za butelkę czy pintę, 3 PLN czy 30 pln, i tak zaraz wyzerowane).
 
Żywiec IPA ^^ ale drogawe ok. 6 ziko chyba

1699977047774.png
 
Franciszkanera srebrnego kristal klar już nie ma ? Bo dużo bym oddał za skrzynkę by mieć na kaca porannego. Nie ma lepszego piwa do leczenia
Jest, normalnie. Myślę że albo jakiś Lidl, albo sklepy z alkoholem i będzie. U pepikow jest normalnie, to i u nas powinno gdzieś być.
 
Żywiec IPA ^^ ale drogawe ok. 6 ziko chyba

View attachment 83901
To nie jest dużo, bo chmiele aromatyczne z innych krajów kosztują dużo więcej, niż nasze czy okoliczne. Musi być minimum drugie tyle kasy, żeby kupić chmiel stamtąd (gdzie to oznacza prawie wszystko, od USA po Australię i okolice). U nas nie ma takich chmieli jeszcze, może za jakiś czas, jak się skapną żeby nie przepłacać.
 
Franciszkanery są ale normalne , chodzi mi o tego srebrnego którego nigdzie nie ma dosłownie
To zamów od pepikow, na początku jak się strona odpali Kliknij "ano" a potem "dovolit se" czy coś tam, jakoś podobnie.

 
IPA smakuje jakoś sensownie, mocno nachmielona? ::really::
Nie wiem, piłem póki co te owocowe, dopiero wczoraj zobaczyłem, że jest też IPA. Ja generalnie bezalkoholowe staram się kupować kraftowe. Mnie już głowa na następny dzień boli po trzech piwach więc jak mam ochotę wieczorem na „pare piwek” ale nie tak żeby się lekko upić tylko dla smaka to wolę bezalkoholowe. Mniej szkód a obecnie te piwa są na naprawdę wysokim poziomie smakowym.

Z takich popularniejszych 0,0% to klasycznie Miłosław jest prima sort
 
To nie jest dużo, bo chmiele aromatyczne z innych krajów kosztują dużo więcej, niż nasze czy okoliczne. Musi być minimum drugie tyle kasy, żeby kupić chmiel stamtąd (gdzie to oznacza prawie wszystko, od USA po Australię i okolice). U nas nie ma takich chmieli jeszcze, może za jakiś czas, jak się skapną żeby nie przepłacać.
nie to ja iwem byku że są droższe :P
 
Hehe, problem w tym, że to gorzałka jest importowaną ideą, a Słowianie od zawsze piwo, wino i miód.
Tylko dlatego, że wódka ma dużo krótsza historie niż pozostałe wymienione przez Ciebie napoje alkoholowe. O ile dobrze pamietam to piwo wymyślili jeszcze Sumerowie :fjedzia: Jakby nie patrzeć to wódka/gorzałka jest bardzo wpisana w nasza historie i tradycje - dużo bardziej niż wino czy na wiele lat odsunięty na margines miód.

A co do moich preferencji piwnych to… ja nie pije piwa wcale. Kilka lat temu stwierdziłem, że jednak mi nie smakuje i od tego czasu na pałacach jednej ręki mogę policzyć wypite piwa. Jedyna sytuacja kiedy mam na nie ochotę to w górach po całodziennym marszu.
 
Tylko dlatego, że wódka ma dużo krótsza historie niż pozostałe wymienione przez Ciebie napoje alkoholowe. O ile dobrze pamietam to piwo wymyślili jeszcze Sumerowie :fjedzia: Jakby nie patrzeć to wódka/gorzałka jest bardzo wpisana w nasza historie i tradycje - dużo bardziej niż wino czy na wiele lat odsunięty na margines miód.

A co do moich preferencji piwnych to… ja nie pije piwa wcale. Kilka lat temu stwierdziłem, że jednak mi nie smakuje i od tego czasu na pałacach jednej ręki mogę policzyć wypite piwa. Jedyna sytuacja kiedy mam na nie ochotę to w górach po całodziennym marszu.
No właśnie jest dokładnie na odwrót - my pijemy miód, piwo i wino (w tej kolejności), a wódka została nam zaimplementowana, by nas osłabić.

Właśnie przez takie teksty widać, że Ruskom plan powiódł się idealnie.

A co do piwa jako paliwa do ciężkich działań, to polecam książkę "Rudy Orm" o wikingu porwanym przez łowców niewolników. Ilekroć mają coś ciezkiego do zrobienia, to od razu szukają piwa ::really::

Im zadanie trudniejsze, tym piwo musi być mocniejsze :fjedzia:
 
Back
Top