Ja pierdole jaki ten konflikt był sztuczny. Nie tak jak Mo - Rampage wprawdzie, ale i tak uważam że nie było w tym żadnej prawdziwości. Ot, nakręcanie walki. Takie pytanie - gdzie byli zawodnicy gdy Wand pyskował do Chaela, że wpadli na miejsce zaraz w momencie rozpoczecia się bójki, a nie było ich wcześniej widać w pomieszczeniu?
Ten Job to jakiś ogórek. Hail mary punch go uratował przed nokautem z rąk ochroniarza Cristiano Ronaldo - teraz znowu nic nie pokazuje.
Sonnen ma jeszcze asy w rękawie w postaci Lyoto, Vitora i Pezao, na których dobre występy liczę.
Fajną nagrodę chłopy mieli, nie powiem, za imprezę z takimi dziewczynami to bym dołożył wszelkich starań, mimo dysgrafii, żeby ładnie to slowo z zadania napisać :-)