Dzięki za odpowiedź, ale:
co do wapnia to czytałem, że suplementacja nim jest bardzo niekorzystna, a jednak bardzo powszechna. Dlaczego niekorzystna? Otóż zbadano blaszkę miażdżycową i jak się okazało składa się ona w większości właśnie z WAPNIA! Nie z cholesterolu (LDL) jak się przyjęło, tylko właśnie z wapnia.
Po moim krótkim śledztwie doszedłem do wniosku, że na wzmocnienie tkanki kostnej wpływają m. in.:
*wapń - dostarczamy go naprawdę wiele i wystarczająco, suplementacja nim może wpłynąć na rozwijanie miażdżycy, czyli na odkładnie KOŚCI ZE SZPIKIEM w żyłach,
*witamina C - niezbędna do prawidłowej syntezy kolagenu, usuwa metale ciężkie z organizmu, które mogą wpływać na łamliwość kości,
*witamina K2 MK7 - jest tak jakby "przewodnikiem" wapnia, kieruje do kości i zębów, by ten nie odkładał się w niepotrzebnych miejscach, używana z dobrą skutecznością do leczenia osteoporozy,
*witamina D3 - jej obecność wpływa korzystnie na wchłanianie wapnia, oraz na tworzenie komórek kościotwórczych, warto stosować z witaminą A ze względu na to, że w organizmie musi być zachowana odpowiednia proporcja między wit. A i D3 (w krajach skandynawskich wykazano częstsze złamania kości udowej, ponieważ konsumuje się tam dużo produktów o dużej zawartości wit. A i jest tam niskie nasłonecznienie [Słońce wytwarza wit. D3 na naszej skórze pod wpływem odpowiedniego naświetlania]), oraz K2 MK7
*kolagen - w wieeeeeeelkim skrócie odpowiada za sprężystość kości.
Nie mówię, że to jest w 100% prawdziwe, jednak informacje nie były czerpane tylko z internetów, dlatego proszę o poprawienie mnie w razie pomyłek.