@Tomasz Chmura
"TheChosen1, a czego oczekujesz od treningów?"
Nie jestem ochroniarzem, nie zamierzam też zostać zawodnikiem sportów walki z racji na wiek, ale miałem nieciekawe przygody wieczorową porą (na tle rabunkowym, choć uniknięcie wpierdolu nie było opcją), których nie chce powtarzać i chce wiedzieć jak sie bronić, choć także nie chce zrobić z premedytacją czegoś co postawiłoby mnie przed sądem (typu uderzenia w krtań/wyrywanie czy gryzienie uszu/wydłubywanie oczu).
Trenowałem judo, "pszczyński combat" (błedy młodości, choć szybko skorygowane) i niedawno boks, który niechętnie porzuciłem ze względu na przeprowadzkę. Ten ostatni przemawiał do mnie racjonalnością tego czego nauczano, bo za wszystkim stała logika i teraz także szukam czegoś za czym stoi zero pseudofilozoficznej papki usprawiedliwiającej marne techniki - czegoś co pozwoli mi odnaleźć się na podstawowym poziomie w każdej płaszczyźnie i zawierać będzie aspekty typowe dla samoobrony (bierze pod uwagę uzycie odziezy oraz specyficzne sytuacje na które można się natknać). Dobrym połączeniem byłoby chyba tradycyjne JJ (można powiedzieć, że MMA w Kimonach https://www.youtube.com/watch?v=Z9CnW2JYChs, jednak wadą może byc japońska terminologia czy też rytuały które niepotrzebnie zajmujące czas) plus KM, ale nie mam tyle czasu w tyg, więc muszę ograniczyć się do jednej rzeczy, która działa.