ironical man
Legacy FC Light Heavyweight
Zaryzyukję, że jeszcze nie było.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
"Krytyka polityki rządu w stosunku do społeczeństwa" - pod takim hasłem przeszła ulicami Warszawy manifestacja... 5 kibiców. Dlaczego szło 5 jeśli wcześniej portestowało 2-3 tysiące pod stadionem Legii?
Kibice Legii Warszawa spotkali się, aby zamanifestować swój protest przeciwko odwołaniu meczu na Stadionie Narodowym o Super Puchar między Wisłą, a Legią. Policja zmobilizowała duże siły, ponoć dlatego, że mieli pojawić się w Warszawie również kibice krakowskiej Wisły. Po godzinie 16.00 fani stołecznej drużyny zaczęli gromadzić się pod stadionem Legii, później wybuchom petard i rac towarzyszyły antyrządowe okrzyki.
Lider kibiców Legii Piotr Staruchowicz zawny "Staruchem": - Na ten mecz nie pójdzimy, bo okazało się, że go nie ma. Ogłosił następnie, że kibice... mają się rozejść do domów i tylko grupa pięciu osób, wraz z nim, przejdzie ulicami miasta pod Stadion Narodowy. - Oni kpią z nas, my zakpimy z nich • mówił "Staruch". Tak więc kilku kibiców przeszło w stronę Stadionu Narodowego w eskorcie radiowozów policji. Całą akcję miało zabezpieczać ponoć 5 tys. policjantów. Przed Stadionem Narodowym szefowie Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa ogłosili oficjalne zakończenie manifestacji, która zgłoszona była w warszawskim Ratuszu pod hasłem "Krytyka polityki rządu w stosunku do społeczeństwa".