Tanio skóry nie sprzedam

dont-be-scared-homie
http://diazbrothers.com/2011/04/dont-be-scared-homie/
 
K...wa, to ja cos napiszę o maryśce bo nie wytrzymam. Palę jakieś 5 lat, żeby nie było zajebiście regularnie( prawie codziennie) , chodziłem 10 lat na siłkę, trenowałem tajski i bjj, skończyłem studia, ba, miałem jakieś stypendium za wyniki w nauce nawet, mam niezła prace, mieszkanie i super dziewczyne, oczywiscie tez troche róznych problemow jak kazdy i dalej pale tak samo... o jakich dziurach w głowie mowa? Pali zajebiscie wielu moich znajomych, niektorzy sie ucza, inni pracuja, jeszcze inni prowadza wlasne firmy, są to normalni ludzie, normalnie funkcjonujący w spoleczenstwie. Niektorzy z nich palą od 10 lat. Niektórym osobom tutaj brakuje elementarnej wiedzy na temat marihuany a próbują sie wypowiadac. Moge to powiedziec z autopsji - szkodliwosc marihuany to mit jakich malo, szlugi i wóda są 10 razy gorszymi ( a nikt nie zakazuje ich sprzedazy) uzywkami, gdyby bylo inaczej to juz dawno wraz z cala masą znajomych bylibysmy wrakami ludzi. Jestem jak najbardzej za legalizacja, a przynajmniej za posiadaniem niewielkich ilosci na wlasny uzytek. Zeby nie bylo, sa oczywiscie ludzie, ktorzy sami potrafia wyjarac z 5 gramów dziennie i pala od rana do wieczora - no ale jak ze wszystkim - liczy sie umiar i zdrowy rozsadek, natomiast porownywanie ziola do amfy, koksu czy hery to jakies totalne nieporozumienie, aha, wg co poniektorych tutaj jestem narkomanem - spoko - dobrze mi z tym, wole być normalniejszym człowiekiem bedac narkomanem, niz byc nienormalnym bedac tzw "normalnym czlowiekiem":-)
 
Co do marihuany:



Mariuana nei jest bardziej szkodliwa od alkoholu. Szkodzi w inny sposob, ale skotki są podobne. Mozna sie zastanawiac jak bardzo marihuana jest szkodliwa, co robi, na co wplywa bezposrednio i po zarzyciu, ale czlowiek nadal będzie zyl i robil wiekszosc rzeczy jak robil.



Tak samo jest z alkoholem. Jedyna roznica jest taka ze alkohol jest spolecznie akceptowalny, w niektorych sytuacjach wrecz niemal musisz go pic. Np na weselach i na innych okazjach, tak lduzie sie relaksuja, lepiej nawiazuja kontakty, odstresowują.



Kazdy wie jak dziala alkohol kazdy go pil. I wszyscy zyjemy. Tak samo jest z marihuaną.



Jesl iw naszym klimacie marihuana rosłą by jak grzyby, lduzie chodzili by i zbierali to od dawan i palili skrety tak jak dzisiaj alkohol. Na weselach zapalalo by sie skreta...







To jest po prostu HIPOKRYZJA panstwa. Ktore zarabia kase na sprzedarzy alkoholu i papierosów a nawet silnych srodkach przeciwbulowaych, a inne uywki tego samego poziomu traktuje jak roznoszenie 'zielonej smierci".



Jesli ktos pozwala na uzywanie alkoholu a nie pozwala na uzywanie marihuany jest zwyczajnie idiotą lub nie rozumie pewnych faktow.



Czy picie alkoholu jest zdrowe? NIE, jest bardzo niezdrowe, ale są i tacy ktorzy znajda pozytywy tak jak i po marysce ktora tez ejst niezdrowa. Ale dlaczego jedna rzecz moge kupic w sporzywczaku kolo gumy do zucia, a za drugą grozi 3 lata wiezienia?



Mialem okazje zapalic ale odmawialem, alkohol juz tez odmawiam i jest ok. Ktos chce pic to pije, ktos chce palic to pali.



Szkoda tylko ze ci ktorzy pija po prostu pija bo lubia i mogą, a ci ktorzy pala marihuane... są przestępcami. To jest chore ale nie jeden chory przepisa mamy i mielismy. Pansto nie jest dla ludzi jak widac a jest tworem samym dla siebie.







Wg mnei najleiej by bylo jak by nikt nei musial palic ani pic. Ale wtedy po prostu musial by bcy szczesliwym czlowiekiem. Tylko panstwo nie jest w stanie dac ludzim szczescia dlatego dosuje im alkohol i zarabia na tym.



A drugą zabrania. To niech sie zdecyduja, albo zabraniamy wszystkich uzywaek albo zadnych.



Druga rzecz to powinni sie skupiac na tym by udzie mieli np dobrobyt tak by nie mieli nawet ochoty an to by uszczesliwac sie uzywkami.
 
Jak już zauważył Meru, to nie jest temat do takich dyskusji. Załóżcie sobie nowy i tam wrzucajcie swoje eseje oraz referaty.
 
ufff bobyflex dobrze że przeprosiłeś GLFa, już się bałem, że dostaniemy wszyscy po banie :(



btw. Piorun jak już musisz tu pisać to chociaż użyj SŁOWNIKA! <koniec offa>



:)







chciała - dostała
 
Nie ma sensu polemizować na temat marihuany, ponieważ każdy ma inne zdanie na ten temat i każdy ma do niego prawo. Zauważyłem, że już nawet nie piszecie na temat marihuany tylko próbujecie pokazać swoją racje dając to nowe argumenty....
 
Tak swoją drogą Piorun - "Mialem okazje zapalic ale odmawialem" - aha, czyli nigdy nie paliłeś, a wypowiadasz sie na ten temat, taki drobiazg. Poza tym to piszesz nawet mądrze jak na Ciebie ( za to na pewno rażą błędy) poza jednym - marihuana niesie ze sobą DUŻO MNIEJ skutków ubocznych niż alkohol - wiem, przerabiałem, znam z autopsji, no chyba, że ktos pije 2 browary czy też drinka dziennie. Pomijając skutki ubytków na zdrowiu, spożywanie alkoholu niesie za sobą poważne skutki społeczne ( w skrócie - libacje, bijatyki, gwałty, morderstwa, zaniedbywanie dzieci, bicie dzieci czy też różne inne patologie rodzinne). Czy ktoś kiedyś słyszał w wiadomościach, że ktoś skatował dziecko na śmierć bo był zjarany? Nie? A to dlatego, że takie rzeczy się nie dzieją, natomiast po alkoholu - owszem, często i gęsto. Wszystko oczywiście zależy od spożywanych ilości, niektórzy potrafia wypić dla smaku 5 browarków dziennie i dobrze sie z tym czują. GENERALNIE - osobiście uważam, że alkohol jest o wiele większym ścierwem a tymczasem można go kupić praktycznie zawsze i wszędzie - tu zgadzam się z Piorunem - to jest jedna z największych hipokryzji nie tylko naszego kraju ale i całego świata, kończę, bo GLF mnie namierzy:-)
 
dobra dajcie se spokoj albo faktycznie zalozcie nowy temat bo nudzicie jak stare baby


http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/31532-afa8fb5c5b5f8f496c94912f14953340..JPG


dla podtrzymania tematu
 
ufff bobyflex dobrze że przeprosiłeś GLFa, już się bałem, że dostaniemy wszyscy po banie :(




Nie rozumiem? Nie mam tu władzy wlepiania banów.




Strażniku Cohones GLF nie masz racji, w tym temacie można pisać o czym się chce.


Skąd taki wniosek? Temat został założony przede wszystkim z myślą o humorystycznych (ewentualnie ciekawych) wrzutkach. Widząc, iż pojawia się tu nowy post wchodzę z myślą, że będę mógł zobaczyć coś zabawnego. Od prowadzenia dyskusji na tematy nie związane z MMA jest ten dział: http://cohones.mmarocks.pl/forum/cohones.
 
Kilkanaście stron temu jakiś użytkownik przepraszał, że offtopuje. Wtedy, któryś z redaktrów napisał, iż nie ma tu offtopów i można pisać o wszystkim. Ale specjalnie dla Ciebie GLF, żebyś nie musiał czytać naszych postów założe osobny temat i oszczędze Ci tej męczarni zjechania myszką w dół i włączenia sobie zabawnego filmiku bez czytania postów.
 
I po co te wszystkie przytyki? Tylko zwróciłem uwagę na to, że przeszkadza mi (i jak widać nie tylko mi) zaśmiecanie tego miejsca dyskusjami, które można prowadzić w osobnym temacie. Nie ma potrzeby unoszenia się niczym palacz, któremu zwróci się uwagę, że nie powinien palić na przystanku bo nie każdy lubi wdychać dym.
 
Dobra jest już na to inny temat http://cohones.mmarocks.pl/topic/zakon-marii



Koniec problemu.
 
@GLF

Załóżcie sobie nowy i tam wrzucajcie swoje eseje oraz referaty.






Sam zaczepiasz i mądrkujesz, a później się dziwisz, że ktoś Ciebie chce podkurwić.



EOT
 
hang :-)

ufff bobyflex dobrze że przeprosiłeś GLFa, już się bałem, że dostaniemy wszyscy po banie :(







Nie rozumiem? Nie mam tu władzy wlepiania banów.


GLF specjalnie dla Ciebie http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia
 
@Perfumiarz Trzeba przyznać że ta laska ma mocniejszą szczękę od Arlovskiego on by juz leżał znokautowany.
 
Dziewczyna faktycznie odporna, ale miala od razu sprzedać kolesiowi kopa tam gdzie boli, a nie liczyć, że jest dżentelmenem.



A co do nieco późniejszych wojenek na posty, ironię oraz inną wirtuozerię piśmienniczą to czy nie lepiej było po prostu poklaskać? O tak :-). Taka akcja, żeby oklaskiwać mentorów.



PS: Dla Najmana też :-)
 
Back
Top