Skoro juz osoba Matta zostala wspomniana, mam pytanie o Wasza opinie na temat promocji walki, a konkretnie slow, ktore padly w zapowiedzi pojedynku oraz o dalsza przyszlosc Horwicha w KSW. Z checia uslyszalbym rowniez Wasze zdanie na temat jego zachowania.
"Tym razem na drodze polskiego wojownika stanie doswiadczony, ortodoksyjny katolik z Ameryki, Matt Horwich" oraz "Jezeli Matt Horwich nie ukrzyzuje sam siebie w srodze do ringu, to bedzie najtrudniejsza walka w dotychczasowej karierze Piotra" wypowiedziane przez Kawulskiego.
Ortodoksyjny katolik? Czy naprawde jest to tak istotne przy promocji walki? Byc moze blednie, sam nie wiem, ale odbieram to w kategoriach kolejnego freak show. "Spojrzcie kogo sciagnelismy! Mamy szalonego katolika, ktory bedac kompletnie oderwanym od rzeczywistosci napierdala sie w mma, nie mozesz tego przegapic". Jak widac wielu ludzi to bawi, co widac po popularnosci Horwicha w Polsce...