Suplementacja i odżywianie przeciętnego człowieka

lepsze samopoczucie, wyżyłowanie, lepsza pompa mięśniowa, wieksza siła, wieksza masa :bleed: Nie no, jajcuje sobie z tymi efektami. Nigdy nie piłem a zawsze słyszałem ze to mega zdrowe.

Ważne rzeczy wolę zaczynać w szabat
O POTĘŻNEJ mocy kefiru tu pisze od 2020.

Słuchaj większych od siebie smyku.
:jjsmile:
 
Suchaj większych od siebie smyku.
shocked-oh-my.gif
 
lepsze samopoczucie, wyżyłowanie, lepsza pompa mięśniowa, wieksza siła, wieksza masa :bleed: Nie no, jajcuje sobie z tymi efektami. Nigdy nie piłem a zawsze słyszałem ze to mega zdrowe.

Ważne rzeczy wolę zaczynać w szabat



O POTĘŻNEJ mocy kefiru tu pisze od 2020.

Słuchaj większych od siebie smyku.
:jjsmile:

Uwielbiam kefir, szczególnie w upały ale żebym w moim przypadku odczuł jakieś skutki potężnej mocy kefiru to raczej nie a może po prostu nie było czego za bardzo poprawiać. Miałem i taka faze że lutowałem 4 x 400g kefir dziennie i to już potrafiło nawet zatwardzic. Tak to na mnie działało. Nie należy przesadzać jak ja :korwinlaugh:

Mimo wszystko radzę trochę obniżyć oczekiwania co do magicznych właściwości żeby się nie rozczarować później jak nagle nie zaczniesz przenosić gór @alww

Nie tylko kefir, ale też inne sfermentowane produkty warto włączyć do diety. Kombucha do picia, kiszonki, sok z kiszonek (z umiarem bo w ch soli w nich jest więc też nie należy przesadzać)



Ostatnio pisałem o połączeniu nac+maślany sodu i że po tym to dopiero odczułem efekty ale zapomniałem jeszcze o jednej rzeczy która zacząłem stosować regularnie a też się mogła przyczynić do poprawy pracy silnika. Na dzień dobry 0.5l wody z łyżką octu jabłkowego, jak się znajdzie czas i opcja to w ciągu dnia też wlatuje. Oprócz tego oczywiście normalnie + - 3l wody/napojów
 
Uwielbiam kefir, szczególnie w upały ale żebym w moim przypadku odczuł jakieś skutki potężnej mocy kefiru to raczej nie a może po prostu nie było czego za bardzo poprawiać. Miałem i taka faze że lutowałem 4 x 400g kefir dziennie i to już potrafiło nawet zatwardzic. Tak to na mnie działało. Nie należy przesadzać jak ja :korwinlaugh:

Mimo wszystko radzę trochę obniżyć oczekiwania co do magicznych właściwości żeby się nie rozczarować później jak nagle nie zaczniesz przenosić gór @alww

Nie tylko kefir, ale też inne sfermentowane produkty warto włączyć do diety. Kombucha do picia, kiszonki, sok z kiszonek (z umiarem bo w ch soli w nich jest więc też nie należy przesadzać)



Ostatnio pisałem o połączeniu nac+maślany sodu i że po tym to dopiero odczułem efekty ale zapomniałem jeszcze o jednej rzeczy która zacząłem stosować regularnie a też się mogła przyczynić do poprawy pracy silnika. Na dzień dobry 0.5l wody z łyżką octu jabłkowego, jak się znajdzie czas i opcja to w ciągu dnia też wlatuje. Oprócz tego oczywiście normalnie + - 3l wody/napojów

Maślan i NAC to typowo na poprawę trawienia i pracy jelit.

Z tego co czytałem to niby najlepiej stosować to tylko okresowo.
 
Robisz sam czy bierzesz któregoś gotowca?
Nie pije regularnie. Dosłownie z 5-6 razy może kupiłem gotowca ale lubię i w sumie musze kupić niedługo. Tę kojarzę, były jeszcze jakieś warianty zielona herbata i czerwona chyba. Jak masz coś do polecenia to dawaj

Screenshot_2024-09-10-21-03-20-936_pl.allegro-edit.jpg
 
Nie pije regularnie. Dosłownie z 5-6 razy może kupiłem gotowca ale lubię i w sumie musze kupić niedługo. Tę kojarzę, były jeszcze jakieś warianty zielona herbata i czerwona chyba. Jak masz coś do polecenia to dawaj

View attachment 108164
Właśnie sam czegoś z polecenia szukam :usunto:
Pany takie pytanko, jak kupujecie jajka to zwracacie uwagę na to by były z wolnego wybiegu?
Ogólnie słyszałem że to jeden chuj w przypadku jajek z sklepu byle by były jak najbardziej świeże a tego niestety nie jesteś w stanie sprawdzić. Ogólnie u mnie game changerem było załatwienie sobie stałej dostawy jajek od sprawdzonej babinki. Różnica kolosalna :frankapprove:
 
Pany takie pytanko, jak kupujecie jajka to zwracacie uwagę na to by były z wolnego wybiegu?

Właśnie sam czegoś z polecenia szukam :usunto:

Ogólnie słyszałem że to jeden chuj w przypadku jajek z sklepu byle by były jak najbardziej świeże a tego niestety nie jesteś w stanie sprawdzić. Ogólnie u mnie game changerem było załatwienie sobie stałej dostawy jajek od sprawdzonej babinki. Różnica kolosalna :frankapprove:

Zobacz na allegro, można popróbować. Najprostszy możliwy skład, bez żadnych dodatków aromatów, konserwantów i powinno być dobrze

Zwracam uwagę, żeby tych z wolnego wybiegu nie brać.

Nie, chociaż tych klatkowych nie kupuje wcale, ale powiedzmy ze względów etycznych. Jeżeli chodzi o wartości odżywcze to niczym się nie różnią.




nie ma to jak smak i kolor żółtka od wsiowej kury :antonio:
 
Back
Top