Trochę ma racje ale też nie można wszystkiego zwalać na przeziębienie, które spowodowało tak drastyczną obniżkę formy.
Komentarze i wjazdy na przygotowania były zapewne na gorąco pod wpływem emocji. Irytacja ich chwyciła i mimo robienia dobrej miny w środku się gotowali. Niepotrzebne to było po jednym weekendzie
Podczas letniego cyklu powinna się już zapalić lampka, że dyspozycja nie jest taka jak zwykle podczas tego okresu
Kubacki zyskiwał formę ale z początkiem zimy złapał chorobe - obniżka
Żyła zaczął fajnie ale z czasem tracił i nie zdążył się odbudować. Na razie pojedyncze dobre próby
Stoch wystąpił dwa razy bez błysku, ciężko było wtedy wyciągnąć wnioski. Szczególnie przy okrojonej stawce. Teraz mamy potwierdzenie, że formy nie było, Kamil podszedł lajtowo do przedsezonu, co jest zrozumiałe nic nie musi, tylko może
Zniszczoł dobrze rokował ale coś się zepsuło, ba ZJEBAŁO i ciężko to wytłumaczyć
Dawid powinien się odbudować ale raczej zapomniałbym o czołówkę, bardziej okazjonalne wskakiwanie do 10
Żyła ma potencjał ale musi poukładać sobie wszystko w głowie.
Nasze oczekiwania należy obniżyć o dwa stopnie i pogodzić się, że będziemy w tym sezonie doskakującymi, a nie odskakującymi