Skończyłem 2 sezon The Walking Dead. Tak, spotkałem się z opiniami, to najlpeszy serial o zombie itp. Mozna mówić, ze najlepszy, bo innego nie znam. Dla mnie, z odcinka na odcinek, ten serial staje się małym absurdem. Nie chodzi mi o same zombie, bo o tym jest serial, ale o autetnyczności.
Może będą spoilery. Ludzie narzekają na brak paliwa (szczególnie pocz. 2 sezonu), a obok nich masa aut. Drewniana stodoła wypełniona sianem oczywisce podpala się cała dopiero jak już wszyscy są daleko i po długim czasie (w życiu jest inaczej). Hershel, który swoją bronią miota pociskami z 50 razy, a dopiero potem jest moment przeładowania. Tak samo te umarlaki - tu akurat pomyłka (?) twórców? Pierwszy sezon zapowiadał się dobrze i w miarę realnie. W pierwszym sezonie Szwędacze czuli zapach ludzi, łazili za nimi. Bohaterowie musieli się ostro maskować, a poza tym, unikali ich krwi jak kwasu. A drugi sezon? Wyjebane. Pełna para, obryzgiwanie krwią zombiaków (co nie zmienia faktu, ze i tak wsyzscy są zarażeni, ale tego nie wiedzieli), Szwędacze chyba przez sezn zgłupiały i już nie czują ludzi. Inna sprawa, widzimy miasto w dzień słoneczny, a 3 minuty później z innego ujęcia już leje. Tak samo noc i dzień. Chłopak który przebił nogę, miał ją mieć amputowaną, nie dało się jej uratować, a potem biegał jak gdyby nigdy nic. Andrea, która nie potrafiła strzelać, pod koniec sezonu, po kilkunastu dniach (gdzie praktycznie nie strzelała) w jadącym samochodzie wali heada za headem. Zresztą jak i inni, wszysycy celnie trafiają w głowy, 100% celności, nigdy nie chybili. Kobieta jadąca 50km/h, która przychamowała ze szwędaczem na masce, a potem nagle dachowanie.
Niemniej jednak, jak zacząłem serial, to już go skończę. Tylko 1,5 sezonu, dam radę. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale Daryl jest jesdną z najlepszych postaci, człowiek z buszu, który umie przetrwać. Najbardziej denerwuje chyba babka w krótkih włosach, która straciła córkę i męża. Od początku mnie wkurzała. No i mały Carl. Chce zaszpanować, być taki dorosły, a potem "proszę, niemów mamie i tacie".
Wiem, ze to już stary serial i można rzec, każdy go widział, ale ja tylko kilka odcników - warto oglądać Prison Break? Wciągnie?