Seriale

Chłopaki, co do SOA to jest po prostu mega dramat i kurt to zajebiscie ukazuje. Oglądając niedawno jakiś odcinek 1 sezonu matko... było zajebiscie ! Ale teraz z perspektywy czasu musiało się to wszystko tak potoczyć w końcu z handlowania bronią nigdy nic dobrego nie wynika na koniec :)



Co do zakończenia całej seri SOA mam jedno podejrzenie. Wszystko skończy sie tam gdzie zaczeło - SONS vs MAYANS i w ten oto wspaniały sposób sutter ukończy moim zdaniem najlepszy serial ever...



A i jeszcze wracając do suttera. Wspomniał on że może zrobią serie czy sezon jak klub powstawał czyli cała first 9 + pewnie jak CLAY zabił Tellera :)
 
Amiszka dobra jest xD



Jeszcze lepsza wiadomość to ta, że Community i Shameless też wracają w styczniu :-)















Emmy01.gif




Kto nie lubi Fiony ten wafel :-)
 
Skończyłem Breaking Bad.

<SPOLERY>

Bardzo, bardzo dobdy serial. Do końca drugiego sezonu (a dokładniej do momentu zabójstwa tego gruego dilera, kumpla Jessiego) bardzo się męczyłem. Nie mogłem jakoś obejrzeć normalnie całego odcinka. Potem się zaczęło wszystko rozkręcać. Z każdym odcinkiem było coraz lepiej. Najwiecej akcji i tych emocji było w odcniku z muchą w labolatorium (lol xd). Do końca 4 sezonu wszystko się układało zajebiście. A potemw szystkie plany Walta zaczęły się sypać. W ostatnim sezonie, straciliśmy szczerze mówiąć najwięcej "przyjazych" postaci. Hank, Gomi, dziewczyna Jessiego, Mike... No i Walt. Żal mi było patrzeć na Jessiego i Walta w ostatnich odcinkach. To, czym się stali, albo raczej co się z nimi stało.

Serial genialnie ukazuje przemianę W.W. Od nauczyciela z rakiem, do króla narkotykowego. Wszystko robił dla rodziny, którą tak na prawdę stracił. Dobrze przynajmniej wykombinował z tą kasą na urodziny Juniora, ale rodzina i tak się ie dowie, ze to od ich ojca. Można nawet powiedzieć, ze to trochę cięzki serial. Ukazanie narkomanów, uzależnienia i mety? Trafione w sedno. Widzącich zachowanie i wygląd, aż mogło się robić niedobrze. Do 4 sezonu podchodziłem na lajcie. Po tym, jak Hank odkrył prawdę, wszystko się zmieniło. Ale to również pokazuje, że życie nie jest łatwe, proste, wszystko może się zjebać. Wcześniej tak na prawdę, nie myśląłem nawet o tym, co się stanie jak się wyda. Walt gotuje, jest śmieszkowo, problemy z Jessim, meta (przecież to nic takiego), zabawa. A potem, dopiero poznałem wagę tego wszystkiego i konsekwencje całej sytuacji. Ciężko mi obrać w słowa to, co czuję po finale. Tak na prawdę, zastanawiam się, czy czasem Jessy nie był dla mnie lepszą postacią niż Walt. Tzn. bardziej mi się podobała rola (nie gra aktorska, nie mylić).

Najlepsza postać? Zdecydowanie Mike. Były glina, "facet od wszystkiego", albo "od czarnej roboty". Duza wiedza. Prawie nie do złapania. Pozytywny gość. Do tego dochodzi Saul, z dobrą gadką, pomysłami. Ten to miał gadane :D
Najlepszy odcinek? Chyba 05x05 - akcja z pociągiem. Trzymał mnie w napięciu do samego końca. Ale koniec i Todd mnie zniesmaczył... Nie tak chciałbym to zakończyć.

Wnioski? Hank, na kiblu zajmij się sraniem, a nie czytaniem :D

<KONIEC SPOILERóW>

Serial polecam każdemu. Na początku moze Was nudzić, ale potem na pewno się rozkręci (tak jak i mi było mówione) :) Sprawdziło się. Pod względem tematycznym, będę cały czas za SoA, ale BB to jeden z niewielu seriali, gdzie z sezonu na sezon jest coraz lepiej (a nie gorzej) i nie ma dodatkowych sezonów na nabijanie kasy.

A wiec jaki serial teraz? Nie wiem. Nadrobienie najnowszych odcników HIMYM i TBBT, a potem? TWD? Co polecacie?
 
Ja od nowego roku jadę z rewatchem Friendsów w wersji UNCUT + bloopersy ze wszystkich sezonów - ponad 100 godzin materiału -jaram się jak flota Stannisa :-)
 
Ja kończę 7 sezon :) Robię sobie takie powtórki co 2-3 lata. Tak przy śniadaniu przed pracą coś obejrzeć.
 
Zacząłem The Walking Dead. Mam co prawda dwa odcinki za sobą, ale już mam pewne spostrzeżenia. Mimo, ze fajny motyw, fajny serial się zapowiada, ciekawy, to jest jednak zdeko nierealistyczny (nie mówię tu o szwędaczach). Mocny deszcz i zachmurzenie, które trwa 5 minut, a potem jest słońce w zenicie, pierwsza akcja w pierwszym odcinku - 6 policjantów strzela w jednego typa, po 2 minutach fullauto, nikt nie potrafi trafić w cel. I kilka innych. Ale będę oglądał dalej ;)
 
Odnośnie posta wyżej o Breaking Bad, na szczęście przewijałem wolno i zobaczyłem ostrzeżenie spoilers dzięki za to :P właśnie skończyłem 4 sezon i zadaje sobie pytanie czemu do cholery tak późno zacząłem oglądać ten serial?!?! To jeszcze dla mnie nie koniec na szczęście bo został ostatni sezon do obejrzenia
 
Sherlock 3ó01 The Empty Hearse 720p HDTV x264-FoV



Nawet nie wiedziałem, że zaczyna się 3 sezon.
 
"Luther" bardzo mi się podobał, możesz mahonek rzucić okiem, poza tym nie jest długi.
 
1. Breaking Bad ( bezapelacyjnie ) 2. Prison Break 3. Gladiator . Sons of Anarchy dopiero mam w planach zalukac ;)
 
Dexter, Breaking Bad, Sons of anarchy, House of cards, Suits. No i ze starszych Rodzina Soprano, Miasteczko twin peaks.
 
Akurat Breaking Bad nie prywa od pierwszego odcinka. Powoli idzie do przodu, a akcja rozkręca się tak na prawdę pod koniec drugiego sezonu. Ale obejrzeć warto, ja nie żałuję. Dextera też za pierwszym razem nie przetrwałem do końca sezonu (może to przez zrąbaną jakość na iitv), ale po jakimś czasie wróciłem do niego i sie opłacało. Do 4 sezonu, miazga. Potem trochę nizej, ale poziom jest nadal.
 
Chłopaki z baraków, że tak palnę jeśli ktoś nie zna tytułu ;) Trailer Park Boys po obcemu ;) Najlepszy komediowy serial wszechczasów ;D
 
Większość obejrzałem. Chyba obejrzę Son of Anarchy... mam nadzieję, że nie pożałuje? :-)
 
Chuj to wie, przestań pisać takie głupie posty na forum i zobacz kilka odcinków to się przekonasz. Jak z babami. Trzyma w ręku sukienkę i "przymierzyć czy nie", "pewno i tak będzie źle wyglądać". Ogarnij się mahonek.
 
Skończyłem 2 sezon The Walking Dead. Tak, spotkałem się z opiniami, to najlpeszy serial o zombie itp. Mozna mówić, ze najlepszy, bo innego nie znam. Dla mnie, z odcinka na odcinek, ten serial staje się małym absurdem. Nie chodzi mi o same zombie, bo o tym jest serial, ale o autetnyczności.



Może będą spoilery. Ludzie narzekają na brak paliwa (szczególnie pocz. 2 sezonu), a obok nich masa aut. Drewniana stodoła wypełniona sianem oczywisce podpala się cała dopiero jak już wszyscy są daleko i po długim czasie (w życiu jest inaczej). Hershel, który swoją bronią miota pociskami z 50 razy, a dopiero potem jest moment przeładowania. Tak samo te umarlaki - tu akurat pomyłka (?) twórców? Pierwszy sezon zapowiadał się dobrze i w miarę realnie. W pierwszym sezonie Szwędacze czuli zapach ludzi, łazili za nimi. Bohaterowie musieli się ostro maskować, a poza tym, unikali ich krwi jak kwasu. A drugi sezon? Wyjebane. Pełna para, obryzgiwanie krwią zombiaków (co nie zmienia faktu, ze i tak wsyzscy są zarażeni, ale tego nie wiedzieli), Szwędacze chyba przez sezn zgłupiały i już nie czują ludzi. Inna sprawa, widzimy miasto w dzień słoneczny, a 3 minuty później z innego ujęcia już leje. Tak samo noc i dzień. Chłopak który przebił nogę, miał ją mieć amputowaną, nie dało się jej uratować, a potem biegał jak gdyby nigdy nic. Andrea, która nie potrafiła strzelać, pod koniec sezonu, po kilkunastu dniach (gdzie praktycznie nie strzelała) w jadącym samochodzie wali heada za headem. Zresztą jak i inni, wszysycy celnie trafiają w głowy, 100% celności, nigdy nie chybili. Kobieta jadąca 50km/h, która przychamowała ze szwędaczem na masce, a potem nagle dachowanie.



Niemniej jednak, jak zacząłem serial, to już go skończę. Tylko 1,5 sezonu, dam radę. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale Daryl jest jesdną z najlepszych postaci, człowiek z buszu, który umie przetrwać. Najbardziej denerwuje chyba babka w krótkih włosach, która straciła córkę i męża. Od początku mnie wkurzała. No i mały Carl. Chce zaszpanować, być taki dorosły, a potem "proszę, niemów mamie i tacie".







Wiem, ze to już stary serial i można rzec, każdy go widział, ale ja tylko kilka odcników - warto oglądać Prison Break? Wciągnie?
 
Pierwszy odcinek nowego sezonu Sherlocka dziwny.

SPOILER ALERT Widać był problem z tym aby jakoś ożywić głównego bohatera i wyjaśnić jego 2 letnią nieobecność, a może to tylko ja to odebrałem. KONIEC


Jednak dalej serdecznie polecam poprzednie sezony bo serial bardzo dobry.
 
SPOILER ALERT Widać był problem z tym aby jakoś ożywić głównego bohatera i wyjaśnić jego 2 letnią nieobecność, a może to tylko ja to odebrałem. KONIEC


True. Jak nigdy nie jarałem się tym serialem tak samo, jak spora grupa ludzi, tak w momencie wyjaśniania śmierci bohatera ta produkcja upadła mocno w moich oczach
 
I jedyny serial, który ogląda mi się równie dobrze z lektorem jak i w oryginalnej wersji. Kurde faja, już niedługo nowy sezon + kolejna kinówka :]



 
True, ale i tak mam za złe HBO, że miał być full frontal na bobra, a dostaliśmy "tylko" gołe cycki i tyłek :]



Nowy sezon Shameless wystartował tydzień wcześniej:-)stwierdzono cycki Emmy :]
 
Back
Top