Seriale

Jak trochę poszukasz, to twarz radosnej Trzebiatowskiej wklejana jest hurtowo do scen dablepenetrejszyn :beczka:
I jak tu nie docenić tak bogatej wiedzy z zakresu kulturoznawstwa i sztuki nowoczesnej :tiphatb:

Czy można również znaleźć podobne dzieła z twarzą Marty cierpiącej?
 
Ma ktoś zdjęcie jej cycków?


Można się rozczarować, ten aspekt lepiej sobie wizualizować:

1738273208123.png
 
Pany, mam jeszcze 4 dni darmowego skyshowtime. Obejrzałem Tulsa King właśnie, co jeszcze proponujecie? Jakieś 2-3 tytuły warte zarzucenia.
Obejrzałem Dextera „New blood” bo jakoś mnie ten powrót po latach ominął (wrzucę też od razu tego najnowszego) a teraz wciągam Gangi Londynu bo jednak przedłużyłem subskrypcję. Kurła, jaki tu jest rozpierdol, sceny walki :brainoverload:
 
Jeżeli chcesz połknąć "Too old to die young" jak zwykły serial o gliniarzach i gangach, to możesz się mocno przeliczyć. Oglądanie tej historii jest jak wertowanie kunsztownie odjebanego komiksu z ramkami na całą stronę, w których jest mało dialogów ale podziwiasz każdy cień, każdy detal, kazde światło, każde zestawienie kolorów i przerzucasz kartkę raz na 3 minuty. Zastanawiałem się skąd znam gębę socjopatycznego policjanta Martina Jonesa, a to przecież Miles Teller, grający głowną rolę w "Whiplash".

Nieźle sie ogladało przed snem i dobrze robiło się przy tym barki. Za pomysł 10/10, za całość 8/10, bo jednak miałem momenty zwątpienia jak Bolec ogladający "Śmierć w Wenecji", że zaraz niby się rozkręci (no nie za bardzo "zaraz"), no i ty tez mozesz takie mieć.

aga1.jpg
 
Jeżeli chcesz połknąć "Too old to die young" jak zwykły serial o gliniarzach i gangach, to możesz się mocno przeliczyć. Oglądanie tej historii jest jak wertowanie kunsztownie odjebanego komiksu z ramkami na całą stronę, w których jest mało dialogów ale podziwiasz każdy cień, każdy detal, kazde światło, każde zestawienie kolorów i przerzucasz kartkę raz na 3 minuty. Zastanawiałem się skąd znam gębę socjopatycznego policjanta Martina Jonesa, a to przecież Miles Teller, grający głowną rolę w "Whiplash".

Nieźle sie ogladało przed snem i dobrze robiło się przy tym barki. Za pomysł 10/10, za całość 8/10, bo jednak miałem momenty zwątpienia jak Bolec ogladający "Śmierć w Wenecji", że zaraz niby się rozkręci (no nie za bardzo "zaraz"), no i ty tez mozesz takie mieć.

View attachment 120238
Refn w czystej postaci. Dostał wolną rękę i kręcił co chciał. Bardzo wolny, ale i umiejętnie budowany nastrój. Wizualia cudo. Teller znakomity.
 
Polecę mocno serial Kibic na NF..dobry klimat...dodatkowo koniecznie soundtrack... Znakomity
 
Obejrzałem Dextera „New blood” bo jakoś mnie ten powrót po latach ominął (wrzucę też od razu tego najnowszego) a teraz wciągam Gangi Londynu bo jednak przedłużyłem subskrypcję. Kurła, jaki tu jest rozpierdol, sceny walki :brainoverload:
Gangi Londynu dobre. Tak jak piszesz, zajebiście nakręcony sceny walk i strzelanek. Przypomniałeś mi o tym i aż mam ochotę sobie odświeżyć.
 
Back
Top