Seriale

Odcinek, tak jak ten przedostatni, zarówno fajny, jak i ma w sobie trochę tych absurdów. W tym sezonie z Littlefingera zrobili debila, nie było już intryyg, w jego ostatnich chwilach życia też zrobili z niego ciotę. Największą bekę miałem, że Bran mówi, że widzi wszystko, na całym świecie, opowiada historię Jona i w tym samy momencie Dany i Jon idą do łóżka, on zrobi wizję i przemyśli, to co powiedział :D Troszkę nudnawy można powiedzieć, Cersei ładnie wszystko ukartowała. Ciekawe co sobie Tyrion pomyślał.
Spodziewałeś się, że Littlefinger umrze z klasą?Ja w życiu, wiadomo było że jak ktoś na niego rękę podniesie itp. to pizdaczy, co do creepy rzeczy, to rozkmina Brana gdy Jonz ciotką xDDDDF, a Baelish najpierw do matki, potem do córki, trochę współczuję, że go tak zlewały chociaż nie lubię typa, ponad 70 odcinków na to czekałem
 
Tak podsumowując to serial trochę obniżył loty. Więcej jest absurdów i stracił na realizmie, czym kupił wcześniej sobie fanów. Dobrze, że już kończą i liczę na rzeźnię w finałowym sezonie.
 
No i chuj, czary wytrwały 8 tysięcy lat, Nocny Król załatwił sobie smoka na ebayu i nagle zaklęcia przestały działać...

Teraz czekać 1,5 roku na ostatni sezon.. Ehh.
Tylko ja miałem wrażenie, że Jaime może spróbować zabić Cersei, spodziewając się, że i tak Clegane go zabije? Wtedy przepowiednia Maggy wypełniłaby się w pełni.
 
Ciekaw jestem jaki plan miał wcześniej Nocny Król. Gdyby Danny nie poleciała z ratunkiem Snowowi to nie miałby smoka i nie zniszczyłby muru. Tak naprawdę dostał niezły prezent.
 
co to się odjebało to ja nie mam zdań. Dopóki nie odjebią tego smoka to nie widzę szans dla żywych. Ot tak rozjebać mur - nieźle. Jako w chuj naiwny oglądacz nabrałem się wiele razy podczas tego odcinka.
 
Ciekaw jestem jaki plan miał wcześniej Nocny Król. Gdyby Danny nie poleciała z ratunkiem Snowowi to nie miałby smoka i nie zniszczyłby muru. Tak naprawdę dostał niezły prezent.
To mi się właśnie podoba, główne postacie jak Dany, Tyrion czy Aegon też popełniają głupie błędy.
 
No wkurwilem się trochę. To chyba najsłabszy finał jaki pamiętam. Poprzedni odcinek był zajebisty w porównaniu do tego. W tym same intrygi, bardzo mało akcji i sieki. Zdecydowanie zbyt dużo bohaterów przeżyło ten sezon no i nie doczekałem się największej walki w histrii GOT

giphy.webp


vs

giphy.gif
 
No wkurwilem się trochę. To chyba najsłabszy finał jaki pamiętam. Poprzedni odcinek był zajebisty w porównaniu do tego. W tym same intrygi, bardzo mało akcji i sieki. Zdecydowanie zbyt dużo bohaterów przeżyło ten sezon no i nie doczekałem się największej walki w histrii GOT

giphy.webp


vs

giphy.gif
Wszystkim nie dogodzisz, ty wolisz akcję inni intrygi.
 
No wkurwilem się trochę. To chyba najsłabszy finał jaki pamiętam. Poprzedni odcinek był zajebisty w porównaniu do tego. W tym same intrygi, bardzo mało akcji i sieki. Zdecydowanie zbyt dużo bohaterów przeżyło ten sezon no i nie doczekałem się największej walki w histrii GOT

giphy.webp


vs

giphy.gif
Nie wyswietla mi sie rywal dla NK rozumiem, ze jak narazie to jest TBA.
 
nie zebym sie dopierdalal, ale to jemu dalbym wiecej lat ;) w takim razie to on ma prawo do tronu, a nie ona

Mnie ciekawi jak oni zamierzają w ogóle to przekazać i udowodnić światu - tylko i wyłącznie Bran jest "świadkiem", dlaczego ktokolwiek miałby mu wierzyć? Nawet jeśli zademonstruje jakoś swoje zdolności innym ludziom to i tak można go podejrzewać o kłamstwo w tej kwestii i chęć wsadzenia brata na tron :) Może zrobią test ujeżdżania smoka :) Danny pewnie ostro się wkurwi.
 
A mnie zastanawia czemu Jamie nie zabrał ze sobą wojsk. Skoro postanowił ruszyć na Północ, a w oczach siostry i tak już jest zdrajcą, to mógł choć nieco ludzi zabrać ze sobą. Nie wierze, że taki hiroł nie miałby wsparcia wśród żołnierzy
 
Cersei zachowała się tak jak oczekiwałem. Mam nadzieję, że rozpierdoli resztę tych cukierkowatych bohaterów rodem z Władcy Pierścieni.
Liczyłem na to, że LF odjebie Sansę albo Aryę (tę drugą w szczególności) a tu takie rozczarowanko - to zjednoczenie sióstr też mi się nie podoba, ciekawiej by było jakby skoczyły sobie do gardeł.
Wątek Pizdookiej Sroki jakoś w ogóle mnie nie kręci.
Cieszy, że w końcu Nocny Król wbija do Westeros - liczę na to, że zrobi to na pełnej kurwie.
Ogólnie to serial zrobił zwrot bardziej w stronę heroicznych postaw i epickich starć, co nie wychodzi mu na dobre. Mocną stroną Gry o Tron zawsze były knowania, intrygi i niespodziewane noże w plecach i mocno tego teraz brakuje.
 
Last edited by a moderator:
GOT:

Zdychający w ten sposób Littlefinger, mega satysfakcjonujący widok, Beric i Tormund przeżyli czy nie?Bo zbiegali na dół, a mur został zniszczony po środku, boczne części zostaly.

Nie podoba mi sie sposob w jaki zabito littlefingera, wolalbym jakby to mialo bardziej oficjalna postac. Niech nawet przywodca strazy go zetnie, ale nie ze Arya.... Sama rozmowa przed smiercia bardzo dobra, natomiast sam zadany cios z reki Aryi... moglo to byc lepiej zrobione, bardziej oficjalnie, jak w pierwszyc sezonach.

kilka pytan:
1. Dlaczego Gora nie zabil Jaimiego? Cersei skinela glowa na TAK.
2. Co sie dzieje z DORN? Kto tam dowodzi? Przeciez maja wciaz armie, dlaczego nic nie robia?
3. Gdzie jest najwieksza armia Highgarden? Wybita do konca w smiesznej minibitwie?
4. Czy nie denerwuje Was, ze GOT sie zrobila romantyczna historia o walce dobra ze zlem gdzie dobro musi wygrac? Dany i John Snow - romantyczne pierdu pierdu. Kastrat Theon jak w filmach kung-fu. Dostaje oklep, ale sobie przypomina, ze siostra go potrzebuje i zmienia obraz walki jednym uderzeniem. Tandeta.
5. Gdzie sa zli bohaterowie do chuja?
 
GOT:



Nie podoba mi sie sposob w jaki zabito littlefingera, wolalbym jakby to mialo bardziej oficjalna postac. Niech nawet przywodca strazy go zetnie, ale nie ze Arya.... Sama rozmowa przed smiercia bardzo dobra, natomiast sam zadany cios z reki Aryi... moglo to byc lepiej zrobione, bardziej oficjalnie, jak w pierwszyc sezonach.

kilka pytan:
1. Dlaczego Gora nie zabil Jaimiego? Cersei skinela glowa na TAK.
2. Co sie dzieje z DORN? Kto tam dowodzi? Przeciez maja wciaz armie, dlaczego nic nie robia?
3. Gdzie jest najwieksza armia Highgarden? Wybita do konca w smiesznej minibitwie? A moze gdzies przebywa?
4. Czy nie denerwuje Was, ze GOT sie zrobila romantyczna historia o walce dobra ze zlem gdzie dobro musi wygrac? Dany i John Snow - romantyczne pierdu pierdu. Kastrat Theon jak w filmach kung-fu. Dostaje oklep, ale sobie przypomina, ze siostra go potrzebuje i zmienia obraz walki jednym uderzeniem. Tandeta.
5. Gdzie sa zli bohaterowie do chuja?
1.Możliwe, że go by tak czy siak nie zabiła, ale to mógł być blef, żeby się rozmyślił
2.Chuj wie, nie wiem czy Euron nie wybił większości/całej, a jak nie to pod Danutą i czekają pewnie na rozkazy
3.Tarly byli chyba najliczniejszymi chorążymi Tyrellów, ale kurwa nie wiem nie znam się na tych liczbach ile było pod Tarly, ile gdzie zostało
4.Nie wiem, ja tam kurna będzie walka zarówno z white walkerami jak i z Cersei, akurat gra o tron się tym różni że po drodze umiera sporo osób na różne sposoby, Martin mówił o słodko-gorzkim zakończeniu czy jakoś tak, Dany i Jon to zobaczymy co będzie jak się dowie, że ciotkę przeleciał (jest rok starszy śmieszne xD), co do Theona miałem nadzieję, że zdechnie, a jeżeli wygra to jebnie jakiś kamulcem lub nożem
 
Back
Top