Seriale

Ja obejrzalem dwa odcinki Tabu i narazie jest spoko. Zobaczyny. Obejrzalem za to 1 sezon Detektywa i jest kozacki. Zaczalem drugi ale przez zmiane aktorow itp jakos mi ciezko idzie
 
Ostatnio znalazłem kolejną głupią kreskówkę do odmóżdżenia od czasu do czasu - "Rick & Morty". Kurwa ale to jest pojebane ale momentami naprawdę niezłe. Taki trochę Family Guy dla nerdów. Opowiada o dziadku wynalazcy, który zabiera swojego swojego wnuka w podróże po innych wymiarach, galaktykach i tak dalej. Dziadek jest alkoholikiem i socjopatą bez krzty empatii, natomiast wnuk to taka typowa rozmemłana pizda, w związku z czym ten pierwszy wciąż wykorzystuje tego drugiego. Przez pierwsze odcinki trzeba się trochę przebić, ale potem ogląda się całkiem przyjemnie. Jak ktoś lubi od czasu do czasu odmóżdżyć się przy South Parku lub Family Guy to powinno mu się to spodobać.
 
Boję się, że oni naprawdę w ostatnim sezonie pojdą w full Lost ... a Kevin i Nora wsiądą do samolotu ... Oceanic Flight 815 :lol:

 
ktos cos gdzie mozna sciagnac caly drugi sezon billions, bo sie pojawilo info, ze wyszedl caly.

3 odcinek wyszedł, a nie cały sezon.
Ja właśnie skończyłem Cardinala, 6 epowy kryminał z zamkniętą historią. Bardzo fajna, klimatyczna pozycja.
 
3 odcinek wyszedł, a nie cały sezon.
Ja właśnie skończyłem Cardinala, 6 epowy kryminał z zamkniętą historią. Bardzo fajna, klimatyczna pozycja.
pojawilo mi sie na fejsie na showmax cos takiego " 1 i 2 sezon billions juz dostepny u nas w serwisie" w sponsorowanych.
 
Dziś skończyłem Belfra. Naprawdę elegancko złożona ta historia, nie spodziewałem się :) Chyba jak na nasze warunki można mówić o małym "True Detective PL" :D
A kolejny odcinek TWD buduje napięcie przed finałem :)
 
Recenzenci konkretnie jadą po serialu, najgorszy serial Netflixa? Ja tam w ogóle tego nie ruszam, tak jak Luke'a Cage'a odpuściłem, JJ chyba nawet nie skończyłem, a na Defenders też mam wyjebane. Jedynie Punisher mnie interesuje.

:fjedzia:

obadam, jako fan komiksow przekladanych na ekran, luke cage tez odpuscilem bo dramacik
JJ skonczone, daredevil... rowniez czekam na paniszera
 
Ja dorzuciłem jeszcze do oglądania Gomorrę. Mocny, dobry serial. Może nie na typ amerykański gdzie budują napięcie i odcinki kończą się w połowie jakiejś akcji ale podoba mi się. Oglądaliście może?
@Hefaner ja to w ogóle nie rozumiem dlaczego ty nie rządzisz w tym temacie i nic nie piszesz o Na Wspólnej:lol:
 
Ja dorzuciłem jeszcze do oglądania Gomorrę. Mocny, dobry serial. Może nie na typ amerykański gdzie budują napięcie i odcinki kończą się w połowie jakiejś akcji ale podoba mi się. Oglądaliście może?
@Hefaner ja to w ogóle nie rozumiem dlaczego ty nie rządzisz w tym temacie i nic nie piszesz o Na Wspólnej:lol:

TO JEST BARDZO DOBRY POMYSŁ. Stay tuned...
Btw, Gomorrę też szanuję ogromnie, ale zwłaszcza za pierwszy sezon. To był ten idealny klimat, którego ciągle szukam w innych rzeczach, z różnym skutkiem.
 
Ja dorzuciłem jeszcze do oglądania Gomorrę. Mocny, dobry serial. Może nie na typ amerykański gdzie budują napięcie i odcinki kończą się w połowie jakiejś akcji ale podoba mi się. Oglądaliście może?
No to ba. Wciągnąłem jak duet K&L kokę ze stołu :D
Jedna z lepszych rzeczy jakie oglądałem.
 
Drugie sezony Fortitude i The Missing lecą teraz na Ale Kino+, polecam jak ktoś lubi w pierwszym przypadku mroźne psychologiczne thrillery, a w drugim kryminały w iście brytyjskim stylu. Dwie produkcje co prawda produkowane przez UK, ale mocno zarażają typowo skandynawskimi nawiązaniami.

W dodatku niedługo na tym samym kanale trzeci i chyba finałowy sezon Broachurch. Też podobne klimaty jak dwa poprzednie. Polecam oczywiście oryginalne produkcje, a nie amerykańskie odpowiedniki.
 
No dobra, rozpoczynamy tutaj mój nowy cykl dotyczący najlepszego serialu jaki kiedykolwiek powstał, czyli "Na Wspólnej". Przewiduję podsumowania każdego tygodnia i predykcje dotyczące dalszych losów bohaterów. Pomysł podrzucił @Baton17, choć domyślam się, że nie chodziło mu o taki szajs, jaki zostanie tutaj odjebany, ale cóż - trzeba ponosić konsekwencję swoich słów. Także jakby co, wina Batona.
Na początek chciałbym Wam zaprezentować legendę, ponieważ lubię nadawać przezwiska, nie tylko serialowym postaciom, ogólnie. Jeśli chodzi o "Na Wspólnej", mamy następujące przezwiska :

Michał - Świniak
Ilona - Kurwiszon
Ela - Mimoza (opcjonalnie : Mimoza Jebana)
Agnieszka - Mięso
Darek - Perwers
Ola - Pizda
Wiki -Pier-dol-nię-ta
Tomek - Grzyb
Włodek - Ptaszeczek
Kamil - Najpoważniejszy Człowieka Na Świecie
Zuza - AIDS
Danusia (Mama Oli) - Mama Karzeł
Bruno - Człowiek Ryba
Olaf - Krosfit

Tyle na szybko, ale chyba nie pominąłem nikogo. Niektóre postaci nie będą mieć pseudonimów, bo albo za bardzo je lubię (Smolny, Baśka, Kuba, Monika) albo są tak kurwa nudne i zbędne, że szkoda na nie czasu (Żaneta, Ewa, Bogdan z rodzinką). W każdym razie polecam wkuć na blachę, żebyście potem nie gubili wątku.
Przechodzimy do obiecanego podsumowania tygodnia, choć mówiąc szczerze, nie mam żadnych notatek, oglądałem też jednym okiem, ale ej - to mój pierwszy raz, w kolejnych tygodniach będę bardziej skrupulatny.

TYDZIEŃ PIERWSZY upłynął przede wszystkim pod znakiem cierpień Kurwiszona, którego trawi białaczka i mówiąc szczerze, bardzo mnie to cieszy. Lubiłem nawet tę postać, kiedy robiła Świniakowi piekło z życia, kiedy porzuciła dzieciaka, a potem dała dupy dla urzędnika, żeby nie płacić gigantycznej kary. Ale teraz, kiedy Maks ulitował się nad nią w obliczu śmierci, kompletnie przestała mnie interesować, zatem - do piekła.
Kolejnym, teoretycznie ważnym wydarzeniem było oczyszczenie z zarzutów Roberta (typasa Weroniki), który tym samym wyskoczył na wolność. Pojmano też prawdziwego skorumpowanego policjanta bla bla bla, ta intryga była tak słaba i niedorozwinięta, że naprawdę szkoda słów. Co gorsze, nie przewiduję w tym wątku żadnych nieszczęść, chciałoby się powiedzieć : "zamykam".
Mimoza zaszyła się u Marty, bo oczywiście jest jebanym nierobem i jeśli Igor jej nie kopsnie na "waciki" to nie stać jej nawet na pokój w schronisku dla młodzieży. Musicie wiedzieć, że jest to moja znienawidzona postać i że jestem MEGA rozczarowany faktem, że Igor jej nie porzucił, kiedy była ku temu idealna okazja. Niestety w ostatnich odcinkach zlokalizował ją u Marty na chawirze i przyszedł się płaszczyć. Trudno było spodziewać się, że cokolwiek ugra, bo niby co można powiedzieć zdradzonej kobiecie, która właśnie dowiedziała się, że jest z tobą w ciąży? Mimo wszystko, on wypadł w tym jakoś wyjątkowo żałośnie i nieprzekonująco. Oczywiście nie zmienia to absolutnie niczego, Mimoza i tak lada chwila do niego wróci, ponieważ do niczego się w życiu nie nadaje i bez niego by zdechła z głodu. Wątek - również - totalna porażka. Nie mogę odżałować Pier-dol-nię-tej, bo nie dość, że znacznie bardziej interesującej urody niż Mimoza, to jeszcze ciekawsza jako postać. Nie mam pojęcia co z nią teraz zrobią, nie chciałbym, żeby zniknęła.
Na koniec, z rzeczy naprawdę mało istotnych : Franek (młodszy syn Bogdana) zakochał się w opiekunce swojej młodszej siostry, ale ona go co najwyżej może zabić śmiechem, ponieważ ewidentnie leci na Bogdana. On na nią chyba też, więc mam nadzieję, że jakieś ruchando będzie grane, tylko błagam - bez zwolnionego tempa i gównianych piosenek w tle. Nie ma być romantycznie, ma być tak jak byłoby w każdym filmie dla dorosłych, w którego tytule znajduje się słowo "babysitter", wiecie o co chodzi.
PREDYKCJE
W przyszłym tygodniu z całą pewnością powróci Mięso i wierzę mocno, że powróci na totalnej bombie. Idealnie byłoby gdyby zapiła się na śmierć i ten scenariusz nie wydaje się zupełnie niemożliwy, bo Perwers, krok po kroku ciągnie ją na same dno. Domyślam się, że to jakaś grubymi nićmi szyta intryga i że on się mści. Za co? Może wybroniła jakiegoś bandytę, który skrzywdził kogoś z jego rodziny? Trochę absurd, ale jeśli trafię, to zacznę nazywać samego siebie Nostradamusem.
Dodatkowo, może rozwinie się wątek Norberta i tej kujonki, Agaty, która i tak jest brzydka, a zmiana koloru włosów... Nie wiem, na kogo mogłoby to działać? Ale Norbert po swoich porażkach z kobietami mógłby się teraz skusić na taką świetojebliwą nudziarę.
A Grzyb chyba się delikatnie wkręci w te nacjonalistyczne klimaty, liczę że nowi koledzy zmuszą go do spalenia budy jakiegoś Araba a on to zrobi, żeby podlizać się swojej pani.
Dobra Mordy, tyle na dzisiaj, wiem że trochę biednie, trochę niedbale, ale dopiero zaczynam. Stay tuned, do usłyszenia za tydzień!
 
Last edited:
Tym razem unikam spoilerów jak ognia. Oby się udało chociaż będzie ciężko.
oj tak oberwałem
śmiercią Snowa, i 2 ostatnie odcinki praktycznie znałem całą fabułę, ponadto oberwałem spoilerem o śmiercie Joffreya. Na szczęście czerwone wesele obejrzałem bez żadnej wiedzy, rozjebało mnie totalnie.
 
No dobra, rozpoczynamy tutaj mój nowy cykl dotyczący najlepszego serialu jaki kiedykolwiek powstał, czyli "Na Wspólnej". Przewiduję podsumowania każdego tygodnia i predykcje dotyczące dalszych losów bohaterów. Pomysł podrzucił @Baton17, choć domyślam się, że nie chodziło mu o taki szajs, jaki zostanie tutaj odjebany, ale cóż - trzeba ponosić konsekwencję swoich słów. Także jakby co, wina Batona.
Na początek chciałbym Wam zaprezentować legendę, ponieważ lubię nadawać przezwiska, nie tylko serialowym postaciom, ogólnie. Jeśli chodzi o "Na Wspólnej", mamy następujące przezwiska :

Michał - Świniak
Ilona - Kurwiszon
Ela - Mimoza (opcjonalnie : Mimoza Jebana)
Agnieszka - Mięso
Darek - Perwers
Ola - Pizda
Wiki -Pier-dol-nię-ta
Tomek - Grzyb
Włodek - Ptaszeczek
Kamil - Najpoważniejszy Człowieka Na Świecie
Zuza - AIDS
Danusia (Mama Oli) - Mama Karzeł
Bruno - Człowiek Ryba
Olaf - Krosfit

Tyle na szybko, ale chyba nie pominąłem nikogo. Niektóre postaci nie będą mieć pseudonimów, bo albo za bardzo je lubię (Smolny, Baśka, Kuba, Monika) albo są tak kurwa nudne i zbędne, że szkoda na nie czasu (Żaneta, Ewa, Bogdan z rodzinką). W każdym razie polecam wkuć na blachę, żebyście potem nie gubili wątku.
Przechodzimy do obiecanego podsumowania tygodnia, choć mówiąc szczerze, nie mam żadnych notatek, oglądałem też jednym okiem, ale ej - to mój pierwszy raz, w kolejnych tygodniach będę bardziej skrupulatny.

TYDZIEŃ PIERWSZY upłynął przede wszystkim pod znakiem cierpień Kurwiszona, którego trawi białaczka i mówiąc szczerze, bardzo mnie to cieszy. Lubiłem nawet tę postać, kiedy robiła Świniakowi piekło z życia, kiedy porzuciła dzieciaka, a potem dała dupy dla urzędnika, żeby nie płacić gigantycznej kary. Ale teraz, kiedy Maks ulitował się nad nią w obliczu śmierci, kompletnie przestała mnie interesować, zatem - do piekła.
Kolejnym, teoretycznie ważnym wydarzeniem było oczyszczenie z zarzutów Roberta (typasa Weroniki), który tym samym wyskoczył na wolność. Pojmano też prawdziwego skorumpowanego policjanta bla bla bla, ta intryga była tak słaba i niedorozwinięta, że naprawdę szkoda słów. Co gorsze, nie przewiduję w tym wątku żadnych nieszczęść, chciałoby się powiedzieć : "zamykam".
Mimoza zaszyła się u Marty, bo oczywiście jest jebanym nierobem i jeśli Igor jej nie kopsnie na "waciki" to nie stać jej nawet na pokój w schronisku dla młodzieży. Musicie wiedzieć, że jest to moja znienawidzona postać i że jestem MEGA rozczarowany faktem, że Igor jej nie porzucił, kiedy była ku temu idealna okazja. Niestety w ostatnich odcinkach zlokalizował ją u Marty na chawirze i przyszedł się płaszczyć. Trudno było spodziewać się, że cokolwiek ugra, bo niby co można powiedzieć zdradzonej kobiecie, która właśnie dowiedziała się, że jest z tobą w ciąży? Mimo wszystko, on wypadł w tym jakoś wyjątkowo żałośnie i nieprzekonująco. Oczywiście nie zmienia to absolutnie niczego, Mimoza i tak lada chwila do niego wróci, ponieważ do niczego się w życiu nie nadaje i bez niego by zdechła z głodu. Wątek - również - totalna porażka. Nie mogę odżałować Pier-dol-nię-tej, bo nie dość, że znacznie bardziej interesującej urody niż Mimoza, to jeszcze ciekawsza jako postać. Nie mam pojęcia co z nią teraz zrobią, nie chciałbym, żeby zniknęła.
Na koniec, z rzeczy naprawdę mało istotnych : Franek (młodszy syn Bogdana) zakochał się w opiekunce swojej młodszej siostry, ale ona go co najwyżej może zabić śmiechem, ponieważ ewidentnie leci na Bogdana. On na nią chyba też, więc mam nadzieję, że jakieś ruchando będzie grane, tylko błagam - bez zwolnionego tempa i gównianych piosenek w tle. Nie ma być romantycznie, ma być tak jak byłoby w każdym filmie dla dorosłych, w którego tytule znajduje się słowo "babysitter", wiecie o co chodzi.
PREDYKCJE
W przyszłym tygodniu z całą pewnością powróci Mięso i wierzę mocno, że powróci na totalnej bombie. Idealnie byłoby gdyby zapiła się na śmierć i ten scenariusz nie wydaje się zupełnie niemożliwy, bo Perwers, krok po kroku ciągnie ją na same dno. Domyślam się, że to jakaś grubymi nićmi szyta intryga i że on się mści. Za co? Może wybroniła jakiegoś bandytę, który skrzywdził kogoś z jego rodziny? Trochę absurd, ale jeśli trafię, to zacznę nazywać samego siebie Nostradamusem.
Dodatkowo, może rozwinie się wątek Norberta i tej kujonki, Agaty, która i tak jest brzydka, a zmiana koloru włosów... Nie wiem, na kogo mogłoby to działać? Ale Norbert po swoich porażkach z kobietami mógłby się teraz skusić na taką świetojebliwą nudziarę.
A Grzyb chyba się delikatnie wkręci w te nacjonalistyczne klimaty, liczę że nowi koledzy zmuszą go do spalenia budy jakiegoś Araba a on to zrobi, żeby podlizać się swojej pani.
Dobra Mordy, tyle na dzisiaj, wiem że trochę biednie, trochę niedbale, ale dopiero zaczynam. Stay tuned, do usłyszenia za tydzień!
Podsumowanie całkiem dobre. Nie wiedziałem, że Bogdan leci na nianię, muszę z żoną częściej oglądać. A Darek to moim zdaniem nie mści się tylko po prostu chce przejąć kancelarię Agnieszki i wyczuł słaby punkt i go wykorzystuje. Igor za to mnie mega denerwuje, taki alvaro co cały czas mówi "męskim szeptem" jak to w filmach, nie patrzy w oczy rozmówcy tylko gdzieś w dal, a i tak wszystkie dyma w serialu. Nie wiem ile on już miał bab i ile razy był żonaty, bo chyba ze 2, ale nie wiem co one w nim widzą. Nawet się nie uśmiecha, taki burak. Rzeczywiście Smolny jak kiedyś był kawałem chuja to teraz jest debeściak:D Jest to postać, która mnie najbardziej bawi:D No i Roman!
 
16 lipca 7. sezon GoT
Zapowiadają się zajebiste wakacje.
:tysonhappy:
Ten serial jest zarąbisty , nigdy nie zapomnę mojej 1 styczności z nim , po usłyszeniu i przeczytaniu wszystkich pozytywów na temat tegoż dzieła postanowiłem w pewną zwykłą nudną niedziele zapodać sobie jakieś parę odc i skończyło się na obejrzeniu całego 1 sezonu i 2 odc sezonu drugiego, totalna wkrętka z przerwami na zrobienie kawy, obiad i fajkę , też nie mogę się doczekać, jaram się jak dzieciak :happy dance:
 
Last edited:
Back
Top