Seriale

Miałem nadzieję na taką odpowiedź - zostawiłeś mi nadzieję,że ktoś go zajebie. W sumie jakby mi powiedzieli,że nikt mu nic nie zrobi to bym się zasmucił, ale jakby ktoś odpowiedział,że tak to bym się cieszył i z utęsknieniem czekał na ten odcinek. Ale dobra, nie spoilerować!
 
Jestem rozczarowany finałem trzeciego sezonu The Killing. Ogólnie sezon niezły, ale nie wciągnął mnie jak dwa wcześniejsze (Linden za dużo się uśmiechała, hehe ). Jak się podobało reszcie ?
 
Ja tam jeszcze czekam na suby od ekipy hataka.
Mimo wszystko mam lekko mieszane odczucia. Z jednej strony jest to wg mnie najlepszy w tym roku emitowany w USA serial - po prostu nie widzę żadnej konkurencji (chyba, ze od przyszłego tygodnia^^). Twórcy w kapitalny sposób zrealizowali swój autorski pomysł na ten sezon - historia wciąga na maksa, zajebiście ukazane slumsy i problemy bezdomnej młodzieży w Seattle (skojarzenie z The Wire). Z drugiej jednak strony przez to, że historia musiała zamknąć się w zaledwie 12-tu odcinkach serial stracił swój niewątpliwie wielki atut - wg mnie te niby przy nudnawe odcinki, gdzie śledztwo nie ruszało wcale do przodu, a zamiast tego mogliśmy lepiej poznać bohaterów historii, zrozumieć i motywacje i problemy. Na minus, zdecydowanie za mało deszczu. Mimo wszystko mam nadzieję, że dostaną zamówienie na czwarty sezon, petycja już poszła, więc jestem dobrej myśli xD
Linden za dużo się uśmiechała, hehe
wg mnie jest na to fabularne wyjaśnienie, otóż na początku sezonu miała regularnie przeczyszczany komin, wiec ten grymas na twarzy mógł być właśnie tym spowodowany, nie zmienia to faktu, że wyglądała wtedy jak po udarze xD
 
Obejrzalem Hannibala. Dobry serial, brutalne morderstwa (choc troche za szybko zagadki sa rozwiazywane), glowne postaci wyraziste, fabula zakrecona. Nie jest to moze MUST SEE, ale moze okazac sie ciekawa propozycja dla fanow Kanibala.
 
Na parę dni przed powrotem najlepszego obecnie emitowanego serialu wrzucam luźne streszczenie tego co się już działo.



 
Skończyłem drugi sezon Supernatural. Przyznaję, że różnica pomiędzy sezonami da się zauważyć (ktoś mi wcześniej pisał, że chyba producent się zmienił). Ciekawy serial, idzie w dobrą stronę. Zaraz biorę się za kolejny sezon ;)


Co do Dextera to się zawiodłem. Co prawda, pierwszy raz ogladam go tak, że czekam na premiery odcinków (pół roku temu obejrzałem wszystkie sezony), ale ten ostatni jakoś do mnie nie przemawia... Jestem zdania że najlepsze sezony to 1, 2 i 4. Głównie 4 z potrójnym. Miazga. Potem już coś poszło nie tak. Każde pierwsze dwa odcniki kolenych sezonów zapowiadały się świetnie, potem czar prysł. Tak samo jak w najnowszym. Na początku wszystko fajnie, a teraz wydaje mi się że jest gorzej. SPOILER może gdy hannah wróciła coś się zmieni. A co Wy sądzicie o Dexterze? Jest tu jakiś widz tego serialu?:D
 
Ja obejrzałem wszystkie sezony Dextera 2 razy. Oczywiście były lepsze i gorsze sezony (czasami raził brak logiki), jednak wszystkie oglądało mi się wyśmienicie. Hannah to był największy + ostatniego sezonu i jestem ciekaw jaki wątek zostanie z nią powiązany w obecnym. Jak dla mnie ta aktorka ma perfekcyjną urodę. Ze względu na nią zacząłem oglądać wczoraj serial Chuck i jak na razie po 4 odcinkach nie zawiodłem się, aczkolwiek nie spodziewałem się takiego gatunku bo to raczej taka komedia ;)
 
@midern



Może mam dziwne gusty, ale mi 8 sezon bardzo się podoba. Jedyne czego mogę teraz chcieć, to to żeby nie zszedł na dziady jak sezon 7. Mam odmienne zdanie niż temporary, bo mimo że Hannah jest śliczna to jej rola w serialu była najgorszym możliwym rozwiązaniem, bo jak już kiedyś mówiłem - Dex z bezuczuciowego killera stał się niczym nastolatek przeżywający pierwszą miłość. Kompletnie zjebaną końcówkę wątku Isaaca Sirko już pominę. Na + było epickie zakończenie siódemki.



Tutaj wątki z Vogel czy Zachiem wydają mi się ciekawe. Zgodzę się też z Tobą, że 1, 2 i 4 nie mają sobie równych. Bo o ile ostatnie (prócz 5 i 7) są całkiem dobre, tak to już nie jest ten sam Dexter co w poprzednich edycjach, szczególnie denerwuje mnie zbyt mała ilośc ,,ofiar stołowych" :-).
 
No właśnie. Dla mnie Hannah jest ładna, ale nie przepadałem za jej rolą w serialu. Nie trawiłem tej całej przemiany Dextera (tzn. że zaczął czuć miłość itp - tak, wiem, powiecie że jestem głupi bo to też tylko człowiek, ale mi się to nie podobało). Zakończenie rzeczywiście było ciekawe i na prawdę trudno było rozwiązać sprawę między Morganami, ale producentom się udało.



Ofiary stołowe to już inna bajka. Też mi ich brakuje. W tym sezonie ile ich było? Na myśl przychodzi mi tylko ten natręt od Vogel. Myśl, żeby przekazać komuś kodeks jakoś mi też się nie podoba. Na początku Vogel zrobiła na mnie duze wrażenie i myślałem że coś więcej z tego będzie, większa akcja, tajemnica itp. Ale jakoś minęło pół sezonu i nie za dużo się zrobiło. Jestem zdania że po śmierci Rity duuużo się zmieniło (na gorsze niestety). Nawet trochę mi brakuje Cody'ego i Astor...
 
Można by się kłócić czy się w niej zakochał. Sam Dexter zapytany przez Debrę w którymś z odcinków odpowiedział, że nie wie co do niej czuje. Ona była dla niego atrakcyjna na pewno pod tym względem, że nie musiał ukrywać swojego "mrocznego pasażera", najbardziej go rozumiała z pośród wszystkich jego dotychczasowych towarzyszek. Ale macie też rację, serial od 5 sezonu jest kierowany w inny przedział wiekowy, takie można przynajmniej odnieść wrażenie, jednak mi to nie przeszkadza w odbiorze tego serialu.
 
temporary, może i masz rację z tym pasażerem, ale w takim razie, po jaką cholerę autorzy zaserwowali nam najbardziej idiotyczną scenę w całym serialu?. Mam na myśli moment kiedy Dexter zamiast zabić Hannę , uwolnił ją, po czym puknał na ,,stole śmierci". Nagle go oświeciło i stwierdził ,,o kurwa, po co mam ją zabijać , skoro mogę jej wyjawić kim jestem i spędzić resztę życia w Argentynie? Chuj że nie mam uczuć ale chyba ją kocham :-) "



Gdyby nie ta jedna scena i rozważania Dextera o miłości, to wątek Hannah jako ,,towarzyszki-zabójczyni" byłby całkiem znośny.
 
Kocham Iwonkę, fajnie było ją zobaczyć jako Mirandę w Mass Effekcie. :D



Dałem jednak szansę Dexowi, drugi sezon zaczął się absurdalnie, 3 odcinki a już więcej akcji niż w całym pierwszym. No ale jest syndrom następnego epka, więc oglądam.
 
Damnt it, jestem wielkim fanem zarówno Mass Effecta jak i Dextera a dopiero teraz zauważyłem ze Iwonka ,,grała" i w tym i w tym.



images
 
Oj slaby byl ten final The Killing. Za duzo bledow, niedomowien i niewyjasnionych motywow.



W pierwszej sprawie, bylo tego znacznie mniej.



Pomijam fakt, ze z 75% ogladajacych wytypowalo sprawce juz w polowie sezonu.
 
Obejrzałem jakieś 6 odcinków 3 sezony Supernatural i muszę powiedzieć, że jak na razie najlepsza seria odcinków. Ciekawe, dużo akcji, łączą się ze sobą, ciekawe motywy i pomysły.
 
Chciałbym nie wiedzieć ile jeszcze zajebistości mnie czeka w SN. Niestety już dawno obejrzałem wszystkie odcinki. W oczekiwaniu na nowy sezon kupiłem nawet książkę o serialu, nic mnie jeszcze tak nie pochłonęło. :-) Fringe mimo że dobry, to nie ma startu do Supernatural.



Kiedyś przekonywałem kumpla do Winchesterów chyba ze 2 lata, i nagle z wielkiego hejtera zrobił się mega fanem. Chyba tematyka niektórych ludzi odstrasza od tego typu seriali i nie wierzą, że mogą być zajebiste. Sam długo nabijałem się choćby z TVD (wampirki, śmieszna nazwa), ale jak już się wciągnąłem to potrafiłem ładnie przynołlajfić. :-)
 
Nie z tego świata to bardzo fajny serial, zacząłem oglądać jak puszczali na TVN wieczorem któregoś dnia, potem na TVN 7 dali we wtorki. Szkoda, że dopiero w październiku startuje nowy sezon, a po pierwszym odcinku trzy tygodnie czekania na kolejny. ósmy sezon Dextera do czasu gdy pojawia się Hannah w miarę ciekawy, choć jak już zauważyli przedmówcy za mało scen zabójstw Dextera, ciekawe co będzie z Zackiem.
 
Ja mam dwie myśli o Dexterze i Zacku.



1. Vogel i Dex nauczyli Zacka kodeksu, ale wymknął się im spod kontroli. Dex go zabił.



2. Zack przyjał kodeks do siebie. Jak Dexter. Okazał sie nawet bardziej otwarty na niego niż Dex (nie wiem czy to możliwe :D). Na koniec sezonu, zabija Dextera, bo uważa że jest on zgodny z kodeksem.



Nie mówię że sezon jest nudny i do dupy, ale też nie porywa. Co będzie zobaczymy. Narazie mam SN :D
 
Weed :-)robi robotę i wciąż świetne Miasteczko Tween Peaks z doskonałą muzyką Angelo Badalamentiego
 
Pany, sprawę mam. Obejrzałem 4 serie, a każda kolejna gorsza - warto oglądać 5 i 6 sezon Skins, czy od razu lepiej przejść do siódmego?
 
Oglądaj. Dla mnie to już był jeden chuj, bo nigdy tego serialu nie traktowałem 'poważnie'. W wolnych chwilach nabijałem epki, zatem nie męczyłem się na 5 i 6 sezonie, choć jakbyś miał oglądać regularnie to możesz się wymęczyć.
 
Skins? Podobały mi się dwa pierwsze sezony. Na poczatku miałem problem z "przyjęciem do siebie" brytyjskiego akcentu, ale jakoś to wyszło. W trzecim obejrzałem kilka odcników i mi się odechciało. Jakoś mnie to nie ciągnęło dalej, to nie to samo. Na tym zakończyłem serial. A co jest w 7 sezonie? Wszyscy razem? ;)
 
Wracając jeszcze do Dextera, mam pytanie do tych co oglądaja na bieżąco. Jak myślicie czy wątek córki Masuki będzie podobny do wątka tej dziennikarki co była z Queenem czy jest on po to by zapchać tylko czas? Nie chce spoilerować innym pisząc więcej szczegółów o dziennikarce.
 
Mi się wydaje, że nie będzie czymś tkaim jak z dziennikarką, ale myślę, że będzie coś zwiazanego z jej matką (która tak na prawdę nie umrła - moje domysły) i będzie to z nią zwiazane. Albo po prostu "zapychadło" ;D
 
Mam wrażenie że ta córka Masuki jest tylko dla zabicia czasu antenowego i nie wniesie nic ciekawego do serialu. Szczerze mówiac nawet nie zwracam uwagi na ten wątek.
 
Córka Masuki grała w Friday Night Lights. Pewnie mają dla niej coś w zanadrzu.
 
Back
Top