Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
A ja chciałbym żyć w średniowieczu, albo za czasów faraonów w Egipcie.
Ty! To zupełnie jak dzisiaj!teatr był na poziomie dwóch typów przebranych za baby i udających kopulację i wydalanie.
Tak głownie oni, jest nawet opis ze wyżsi od Polaków i lepiej odżywieni, uzbrojeni, a nawet że twarze wyraźnie z wyższą inteligencją, a oto zdjęcie tegoż mostu:Nic nie napisali, że ukraińscy kozacy ten most budowali? Albo, że chociaż po nim przechodzili?
Nie rozumiem. Zdjęcie jest wyżej widoczne. W jakie linki? Do czego przyczepić? Jakie ";)"? Jaki leitmotiv?Tak głownie oni, jest nawet opis ze wyżsi od Polaków i lepiej odżywieni, uzbrojeni, a nawet że twarze wyraźnie z wyższą inteligencją, a oto zdjęcie tegoż mostu:
No i smutne, ze nie klikasz w linki ktore daje ;) bo powinienes byl sie tego czepic, bo tam nie ma ";)", ale widze ze inny leitmotiv jest ważny XD
to był żart
Tylko zbyt zawoalowany dla mnieIrena: To był żart ?!
Miś: No a co ?
[Irena wymierza Misiowi siarczystego policzka]
btw moj post to tez zart :)
są dwie możliwościTylko zbyt zawoalowany dla mnie
Jo tyż.Ja jestem prosty chłop.
To pierwszesą dwie możliwości
1. Mówisz prawdę: then there is nothing I can do XD
2. Droczysz się: then there is nothing to be done by me XD
Jo tyż.
Mialem wrazenie, ze potege Rzymu laczysz z tym, ze prowadzili wojny, a nie z tym, ze byli madrymi ludzmi.
View attachment 42675
View attachment 42676
Aszurbanipal z żoną relaksuje się w ogrodzie, pijąc herbatkę i browarki. Służba wachluje, przynosi szamkę i picie oraz zapodają muzykę:
View attachment 42677
A na pobliskim drzewie wisi głowa Teummana, króla Elamu.
View attachment 42678
Z tego, co pamiętam, to tam o wiele więcej takich praktyk jest opisane. Na przykład obcinanie nosa za próbę ucieczki, niejako znak rozpoznawczy niewolnika.Rozumiem, że z tym oslepianiem, chodzi ci o praktykę dotycząca męskich jeńców wojennych, których przed wzięciem w niewolę się często oślepiało , by nie stanowiło zagrożenia?
No więc muszę przyznać ci rację. Z zastrzeżeniem, że bardziej mówimy tu o zbrodni wojennej , a nie okaleczaniu człowieka który już jest u kogoś niewolnikiem. A podobne zbrodnie wojenne praktykowali zdobywcy miast od Egipcjan , przez Aleksandra Wielkiego po średniowiecznych zdobywców miast, którzy urządzali masakry. Pytanie czy moralnie należy uznać, iż gorsze jest oślepienie mężczyzny ale pozwolenie mu żyć jako niewolnik, czy częściej praktykowane , do średniowiecza, wymordowanie wszystkich mężczyzn.
Przecież pisałem, że mieszasz fakty.Co do reszty - też się mocno myliłem. Przynajmniej po tych kilkudziesięciu stronach które czytałem.
Np w kwestii kobiet niewolnic z dzieckiem pana czy związkach niewolnika z wolnym miałem zasadniczo rację, o tyle kwestia dziedziczności potomka z niewolnica zależała od woli Pana, ale tak czy siak stawał się wolny. Ale myliłem się mocno w innej sprawie: dzieci niewolników , gdy były z niewolników, stawały się automatycznie niewolnikami.
No i inny status mieli niewolnicy za długi(lepszy) i urodzeni niewolnikami, czy nietubylczy(ale z drugiej strony tych za długi było najwięcej,) .
Ponieważ życie w Rzymie miało ogólnie rzecz biorąc, większą wartość. Byli oni bardziej cywilizowani - jesteśmy spadkobiercami... czego? Oczywiście! Prawa rzymskiego. Chyba nie wyobrażasz sobie, że w Mezopotamii prawo i jego egzekwowanie wyglądało tak samo. To prawda, że w Rzymie można było zginąć makabryczną śmiercią np. przez ukrzyżowanie, ale w Mezopotamii stosowali tak wymyślnie sadystyczne tortury psychiczne i fizyczne, że Heinrich Kramer autor Młota na czarownice, mógłby jechać do nich na szkolenie i by się wiele nauczył.Nadal nie widzę jeszcze, dlaczego rzymscy niewolnicy mieliby mieć lepiej.
Na astrologii się nie znam, to już angelologia jest mi bliższa. Chociaż muszę przyznać, że czasem z ciekawości oglądam wróżów, wiedźminów, ezoteriuszów i jasnowidzące wyrocznie - tylko, że raczej pod kątem psychologii, czy socjologii...@osk coś tam ciekawego z Astrologii w ostatnich latach po polsku wyszło?
A po angielsku coś jeszcze w PDF byś wynalazł?
Na astrologii się nie znam, to już angelologia jest mi bliższa. Chociaż muszę przyznać, że czasem z ciekawości oglądam wróżów, wiedźminów, ezoteriuszów i jasnowidzące wyrocznie - tylko, że raczej pod kątem psychologii, czy socjologii...
A jednym z najgorszych uczuć, którego doświadczam na tej planecie, jest, to kiedy patrzę na swoje zbiory książek i pdf'ów i myślę, że za chuja jedno życie nie wystarczy.
Ogólnie znam gościa, co się tym bardziej zajmował i on ma zajebiste materiały po polsku, ale nie ma szans, żeby mi coś udostępnił.Kurwa. Nie wiem jak słownik asyrologie rozumie jaki astrologię. Chuje.
Ogólnie znam gościa, co się tym bardziej zajmował i on ma zajebiste materiały po polsku, ale nie ma szans, żeby mi coś udostępnił.
Tu masz tłumaczenia niektórych inskrypcji na angielski: http://oracc.museum.upenn.edu/saao/saa02/corpus
Mam też książki w pdf po angielsku, jak Cię interesują, to mogę jakoś udostępnić.