Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Nie wiem, ale nawet mnie któremu daleko do kościoła jako takiego, wkurwia już to jak z jednego z najważniejszych Polaków w dziejach robi się mema, oraz co o nim mówi w przestrzeni publicznej i jak spierdolone podejście ma przez takich zjebów jak kapela młodzież która nie żyła wtedy i dla nich Papież to jakiś śmieszny dziadzio z memów.Ale pomysł takiej ustawy jest chyba jedynie pod kątem zakazu informacji o kościelnej pedofili bo mamy już coś takiego w systemie prawnym jak zniesławienie, obraza uczuć religijnych itp.
Nie wiem, ale nawet mnie któremu daleko do kościoła jako takiego, wkurwia już to jak z jednego z najważniejszych Polaków w dziejach robi się mema, oraz co o nim mówi w przestrzeni publicznej i jak spierdolone podejście ma przez takich zjebów jak kapela młodzież która nie żyła wtedy i dla nich Papież to jakiś śmieszny dziadzio z memów.
Ja tam Wałęsy nie szkaluje, szanuje za to, że jednak był twarzą Solidarności, ale uznaje za chujowego prezydenta, a obecnie sam z siebie robi niepoważną postać wypowiedziami w mediach. Cóż... A teczkom Macierewicza nie ufam bo na praktycznie każdego kto się ze środowisk KOR i Solidarności wywodził były swego czasu teczki TW nawet bez ich wiedzy.A szkalować Wałęsę można?
Ja tam Wałęsy nie szkaluje, szanuje za to, że jednak był twarzą Solidarności, ale uznaje za chujowego prezydenta, a obecnie sam z siebie robi niepoważną postać wypowiedziami w mediach. Cóż... A teczkom Macierewicza nie ufam bo na praktycznie każdego kto się ze środowisk KOR i Solidarności wywodził były swego czasu teczki TW nawet bez ich wiedzy.
Dla takich jak ty i on liczę, że przejdzie ta ustawa o więzieniu za obrazę papieża, to chociaż takie lemingi się nauczą, że nie można się ze wszystkiego śmiać. Mam sugestię - idź na główną ulicę pierwszego z brzegu maista i zacznij tam gadać o "żółtym papaju" i wyśmiewać postać Papieża Polaka - zobaczymy ile metrów przejdziesz z całą szczęką.
fajna wymówka na bycie prostakiem. Ja jestem trolem,Jaś Kapela to wspaniały troll, niestety debile go atakują na ulicy. Mam nadzieję, że nie wymieknie i będzie się wypowiadał na temat żółtego papaja jeszcze bardziej
fajna wymówka na bycie prostakiem. Ja jestem trolem,
albo to roast.
Jak to powiedzieć abyś zrozumiał.
Troling to cytowanie Mein Kampf (oczywiście zamieniając słowo Żydzi na mężczyźni) w piśmie naukowym przedstawiając to jako postulat feministek, albo upokarzanie sędziego na telefon prowokacją dziennikarską pokazując jaki pustak może zostać prezesem sądu (pewnie metodą na wnuczka i na kochankę/kochanka też dałoby się go zrobić).
Tiktokizacja myślenia, obniżanie poprzeczki dla show.
Jednocześnie mówi to osoba, która potrafiła natrzaskać pewnie z kilkanaście stron oburzenia na słowa z wywiadu "ideologia LGBT"
Naprawdę tak Cię ciekawi co jeden ptasi móżdżek mówi o drugim? Bez urazy ale interesowanie się takimi rzeczami to lekka żenada.Weź to streść co tam było o Kokocińskim, przecież nie będę oglądał pół godziny pierdolenia zjeba Cichego i jeszcze większego zjeba Murana. Poświęciłeś się to przypucuj.
Dawniej dziadki 50 letnie spinaly się na festynach, a teraz robią to w internecie przed setkami tysięcy ludzi.
Nie rozwinie się, zostanie to ukrócone przez państwo, czy nasze czy inne, do pierwszej śmierci czy warzywa u łysego, kontrowersji na frikach nie da się wywołać, wyjebali się ze wszystkiego w rok, walki karłów, baba vs chłop, za 10 lat nie będzie ani jednej organizacji frikowej w Polsce, nie stać ich.Mnie ciekawi jak to zarabianie na kontrowersji rozwinie się za 20 lat.
Aby zarabiać na kontrowersji trzeba ciągle podnosić poprzeczkę aby się nie znudziło.
Kurcze 10 lat temu nie przypuszczałbym, że Dana White będzie organizował walki na liście, albo że 50 letni noł nejm będzie gwiazda dzięki sprzedawaniu bajek o bitwach pod Żabką...
A szkalować Wałęsę można?
A ja myślę, że doczekamy się nawet walki na śmierć i życie np. rycerskiej.Nie rozwinie się, zostanie to ukrócone przez państwo, czy nasze czy inne, do pierwszej śmierci czy warzywa u łysego, kontrowersji na frikach nie da się wywołać, wyjebali się ze wszystkiego w rok, walki karłów, baba vs chłop, za 10 lat nie będzie ani jednej organizacji frikowej w Polsce, nie stać ich.
Co można więcej zrobić, 2-1 już było, puścić ich ze sprzętem? To już się zawija do kanału, jeszcze trochę pożyje.
A kto później zapłaci odszkodowanie rodzinie zmarłego? Kurwa mordo wez już tak nie fantazjuj, musielibyśmy wrócić do gladiatorów, a chyba każdy z nas jest świadom że jeśli miałoby to Sie wydarzyć to w walkach sportowych, a nie cweli spod remizy, więc ten temat możemy uznać za zamknięty, bo wychodzi reprezentacja Cohones na taką, kurwa... Każdą jedną galę frikowa i wychodzimy ze zwycięstwem, chyba nie chcesz zaprzeczyć, a żaden z nas nawet koło gladiatora nie stał, kurwa nie wystawiaj się na strzały w obliczu aferki z darką bo czasami mądrze piszesz, masz swoje przekmininy ale trzyma się to kupy, niestety nie w takich tematach.A ja myślę, że doczekamy się nawet walki na śmierć i życie np. rycerskiej.
BTW te walki rycerskie też ciekawie się rozkręcają. Kiedyś grupy rekonstrukcyjne, teraz już jest wiecej zawodów
Ja nie mówię, że to popieram. Ba nawet jak patrzę na niektóre gale to zaczynam się zastanawiać czy może organizatorzy powinni zdawać egzamin przed założeniem organizacji sportów walki bo jak patrzę na Lexy I Peszko jako włodarzy to jest to kpina...A kto później zapłaci odszkodowanie rodzinie zmarłego? Kurwa mordo wez już tak nie fantazjuj, musielibyśmy wrócić do gladiatorów, a chyba każdy z nas jest świadom że jeśli miałoby to Sie wydarzyć to w walkach sportowych, a nie cweli spod remizy, więc ten temat możemy uznać za zamknięty, bo wychodzi reprezentacja Cohones na taką, kurwa... Każdą jedną galę frikowa i wychodzimy ze zwycięstwem, chyba nie chcesz zaprzeczyć, a żaden z nas nawet koło gladiatora nie stał, kurwa nie wystawiaj się na strzały w obliczu aferki z darką bo czasami mądrze piszesz, masz swoje przekmininy ale trzyma się to kupy, niestety nie w takich tematach.
taka organizacja jedna już jest. W Rosji. Niestety zapomniałem nazwyJa nie mówię, że to popieram. Ba nawet jak patrzę na niektóre gale to zaczynam się zastanawiać czy może organizatorzy powinni zdawać egzamin przed założeniem organizacji sportów walki bo jak patrzę na Lexy I Peszko jako włodarzy to jest to kpina...
Ja uważam, że nawet PunchDown nie powinnien być legalny, nawet jeśli opłaciliby sobie ubezpieczenie zdrowotne na kilka milionów $.
Tylko czy ktoś wpadnie na pomysł zorganizowania jakieś chorej gali z nawet walkami na śmierć i życie w jakimś bananowym kraju? Pewnie tak.
BTW nawet Kawulski w wywiadzie dla Duży w maluchu mówił, że obawia się, że ktoś będzie chciał coś takiego robić...
Kiedyś wyśmiałbym każdego kto powie, że Dana White zajmie się organizacją walk na liście w USA.
taka organizacja jedna już jest. W Rosji. Niestety zapomniałem nazwy
palce w oczy są legalne, wydłubywanie tychże też, kopy na jaja etc jacyś kretyni tam startują, bo zawodnikami tego nazwać nie można
To już jest choreW KOTS można wydłubywać oczy, ten pojebany gość Eric Olsen co w PL walczył swego czasu tak wygrał chyba dwie walki na KOTS w tym jedną z zawodnikiem Arki Gdynia. Przestałem to gówno oglądać od tego czasu, za duży hardcor dla mnie. Co do głównego pytania to wydaje mi się, że wszystko co mogli zrobić we freakach to już zrobili i powoli spada popularność tego zjawiska, tylko że spada z wysokiego konia więc trochę to może potrwać.
Trenujesz coś? Zawsze możesz na macie potestowac ;) żeby taki rugby rush się udał to musisz się bardzo rozpędzić na małej przestrzeni. Jak przestrzelisz to kończysz na siatce plecami do przeciwnikaTo już jest chore
Co do samego MMA to nie rozumiem np dlaczego zawodnicy MMA upierają się wyłącznie w swoich walkach na elementach wręcz oczywistych, a nie szukają czegoś kompletnie z innego sportu co mogłoby im zapewnić wygraną i to szybką....
ostatnio nad tym rozmyślałem i tak dla przykładu : skoro barki w MMA są legalne to dlaczego tak mało zawodników nimi atakuje? wystarczy pooglądać na prawdę ciężkie KO w rugby, gdzie gość wbija się w drugiego bez żadnego ciosu i go znoszą z boiska w ciężkim stanie.... i to wcale nie jest tak, że ten drugi może przed tym odskoczyć czy skoczyć w bok, przeważnie im się to nie udaje, bo ten wbijający się jak taran też manewruje swoim kierunkiem i jeszcze wiele jest innych elementów, które podniosłyby oglądalność, które są widowiskowe
był PunchDown więc może LowkickDownW KOTS można wydłubywać oczy, ten pojebany gość Eric Olsen co w PL walczył swego czasu tak wygrał chyba dwie walki na KOTS w tym jedną z zawodnikiem Arki Gdynia. Przestałem to gówno oglądać od tego czasu, za duży hardcor dla mnie. Co do głównego pytania to wydaje mi się, że wszystko co mogli zrobić we freakach to już zrobili i powoli spada popularność tego zjawiska, tylko że spada z wysokiego konia więc trochę to może potrwać.
no gdybym nie trenował to bym nie pisał.Trenujesz coś? Zawsze możesz na macie potestowac ;) żeby taki rugby rush się udał to musisz się bardzo rozpędzić na małej przestrzeni. Jak przestrzelisz to kończysz na siatce plecami do przeciwnika
Istnieją walki na śmierć i życie w których ludzie z różnych względów są zmuszani by brać w tym udział, tyle że to jest w podziemiu, w normalnym kraju na normalnych warunkach na legalnej gali nie przejdzie walka która musi zakończyć się smiercią jednego z zawodników. Przecież za to byłyby więzienie dla organizatorów nawet jeśli zawodnicy by jakieś śmieszne papierki podpisali o brak odpowiedzialności dla organizatora czy cos w tym stylu, biliby mu w sądzie nieumyślne spowodowanie śmierci minimum, tak organizatorowi jak i zawodnikowi który zabił przeciwnika.Ja nie mówię, że to popieram. Ba nawet jak patrzę na niektóre gale to zaczynam się zastanawiać czy może organizatorzy powinni zdawać egzamin przed założeniem organizacji sportów walki bo jak patrzę na Lexy I Peszko jako włodarzy to jest to kpina...
Ja uważam, że nawet PunchDown nie powinnien być legalny, nawet jeśli opłaciliby sobie ubezpieczenie zdrowotne na kilka milionów $.
Tylko czy ktoś wpadnie na pomysł zorganizowania jakieś chorej gali z nawet walkami na śmierć i życie w jakimś bananowym kraju? Pewnie tak.
BTW nawet Kawulski w wywiadzie dla Duży w maluchu mówił, że obawia się, że ktoś będzie chciał coś takiego robić...
Kiedyś wyśmiałbym każdego kto powie, że Dana White zajmie się organizacją walk na liście w USA.
W KOTS można wydłubywać oczy, ten pojebany gość Eric Olsen co w PL walczył swego czasu tak wygrał chyba dwie walki na KOTS w tym jedną z zawodnikiem Arki Gdynia. Przestałem to gówno oglądać od tego czasu, za duży hardcor dla mnie. Co do głównego pytania to wydaje mi się, że wszystko co mogli zrobić we freakach to już zrobili i powoli spada popularność tego zjawiska, tylko że spada z wysokiego konia więc trochę to może potrwać.