Patrz wyżej.Minęła połowa czasu więc czas na małe rozliczenie:
-zainwestować trochę i rozwinąć trochę swoją firmę ("kupić" zestaw do przewozu asfaltu) Tu się udało, długo zeszło ale w tym tygodniu zestaw rusza.
-zrobić prawko C+E plus certyfikat przewoźnika, ADR-y tutaj +/- bo udało się zrobić adry, "nalewaki", certyfikat, licencje, został egzamin na C potem C+E
-w końcu ogarnąć bardziej angielski (w 2015 trochę do przodu w tym temacie ale zdecydowanie za mało) - najbardziej zaniedbany temat, ale od tego tygodnia jedę z korkami
-z racji że moja firma nie będzie zajmować dużo mojego czasu znaleźć fajną pracę - całkiem fajna praca, dużo się ucze, jest też sporo czasu dla siebie
-zakończyć ten rok przynajmniej minimalnie na plusie na razie jest w miarę dobrze ;)
-zwiedzić trochę Europy (marzeniem UFC w Londynie, Amsterdamie, MŚ w piłkę chłopów i mecz Polaków) Zaliczone UFC Londyn, Amsterdamu nie było więc zamiast tego Zagrzeb, do tego kilka innych fajnych wydarzeń sportowych, niestety bez ME w nogę, ale i tak na plus
-utrzymać bądź delikatnie zwiększyć wagę ( w tym roku spadło ~10 kg fatu) - na razie trzymam wagę którą chce ~~80-81 wyżej już robię się zalany, niżej za chudy, jest dobrze
To było dobre pół roku, choć bardzo pracowite. Udało się wykonać większość z moich planów, zostało mocne podciągnięcie Angielskiego, i 2 egzaminy na prawko C i CE.
Jak u was?
E: Własciwie, to nie do końca, bo miałem wolny miesiąc od cohones:D