Qrde jak dodam trening siłowy albo piłkę nożną, to zmienia się z kilometrów na ilość treningów, a to takie trochę mało miarodajne. Kilometry wydają się najlepszą formą rywalizacji. Są jeszcze kalorie, ale tu z kolei podobnie co z ilością trenioli - tzn. tur 90-100 kg jadąc na rowerze, biegając, wędrując, etc. spali w pytę więcej kalorii niż kurczak 60 kg ;-) Dlatego wybrałem właśnie kilometraż. Wiadomo, że jak ktoś tylko biega to nie uzbiera tyle co osoba, która naqrwia na przykład na szosie. Ale przecież chodzi nam o zabawę, fun i żeby oderwać się od komputera, biurka.