Polityka

nie przepadam za Stanowskim ale tym wpisem pozamiatał



http://www.weszlo.com/news/16122-Polityczno-dziennikarska_halastra_Gardze_wami
 
@up



może i Ameryki nie odkrył, ale napisał publicznie na temat problemu, o którym pubilcznie zwykło się nie mówić.



@Adib



Urbana to już lepiej zostawić w spokoju, i tak długo już nie pociągnie, a i zwolennicy się powoli wykruszają.
 
Ale nie mów, że z chęcią nie zobaczyłbyś jak mu łeb odskakuje od kilku prostych za takie zachowanie. Zresztą chuj mu na grób lewackiej szmacie.
 
@TwardyB



nie mówię, że nie, ale z drugiej strony na co to komu... chwały nie przyniesie, a przez TVN może być odebrane jako skandal w wolnej, demokratycznej Polsce i ktoś mógłby iść za to siedzieć... Aczkolwiek rozumiem twoją niechęć i odrazę.
 
Nie przepadasz za nim, bo pewnie weszło śledzisz od niedawna i nie czytałeś tekstów, które pisał pod ukryciem, jeszcze na początku istnienia tego portalu. Wtedy jechał równo z trawą. Ten tekst nie ma polotu, nie ma tego czegoś, ale nie o to w nim chodziło. No co, napisał prawdę i tyle. Moim ulubionym motywem pokazującym, jakie mendy pracują w TVN, jest wątek z początku tego roku. 5 stycznia odbyła się pielgrzymka kibiców ja Jasną Górę. Idealna okazja, aby w kibiców(bandytów) i kościół uderzyć za jednym zamachem, jak obrzydzać to hurtowo. Tylko pojawił się problem, nic się nie wydarzyło. Dzielni dziennikarze TVN • u nie są w ciemię bici, postanowili nastraszyć swoich widzów (w tym mnie), że na Jasną Górę zjechali się wszystkie zbiry z okolicy, w tym Piotr S. zwany Staruchem nieformalnym przywódcą kiboli. No i tu pojawia się problem. Informacja ta pojawiła się w faktach po południu 7 stycznia(poniedziałek), pielgrzymka kibiców była 5 stycznia w sobotę, a 4 stycznia (piątek) Staruchowi przedłużono o 3 miesiące areszt, o czym TVN oczywiście poinformował. Oczywiście nie mieli oporów aby • wyciągnąć • z aresztu najbardziej znanego • bandziora • w Polsce, i obrzydzać nim kościół i kibiców. Patrzcie, jaka patologia, bandzior w kościele! Może i w kościele, ale wtedy akurat siedział w areszcie, o czym 3 dni wcześniej informowaliście! Nawet w tak błahej sprawie, nic nieznaczącej, nic niezmieniającej w życiu Polaków, jak pielgrzymka kibiców na Jasną Górę, nie potrafili się powstrzymać i nie robić idiotów ze swoich widzów, wciskając im kłamstwa. To najlepiej obrazuje, z jakimi kurwiszonami mamy do czynienia.
 
@ ridz w pelni sie zgadzam z tekstem tego Stanowskiego,czy jak mu tam.Tyle,ze ja zamiast glosowac nogami,zaglosowalbym molotovami na ulicy to jedyny sposob,niestety.
 
q. - weszlo śledzę od dawna, wiem że jechał jak to ująłeś "równo z trawą", ale głównie w tematach piłkarskich i tego powinien się trzymać bo widać , że chłop się na tym zna. Trochę gorzej było gdy zaczął pisać o polityce, kibicach i swojej sympatii do osób homoseksualnych.
 
W podobnym tonie, spod klawiatury Ziemkiewicza: http://dorzeczy.pl/klekac-polskie-czarnuchy/
 
@Jakub artykul Ziemkiewicza to szczera prawda o sytuacji jaka mamy teraz w Polsce.Nie chce nikogo obrazac ale kto tego nie dostrzega to chyba powinien udac sie na konsultacje psychiatryczne.
 
Nagonka na Assada i tworzenie klimatu potrzeby ataku na Syrię idą pełną parą. Ludzie nasłuchają się w telewizji jak to reżim w Syrii zabija tysiące dzieci, a rebelianci walczą o wolność, a potem wypisują i udostępniają głupoty na Facebooku. Ciekawe, czy Obama będzie na tyle głupi żeby zacząć interwencję zbrojną. To mógłby być silny negatywny imupls dla USA, który pewnie spowodowałby lawinę innych konsekwencji. A w razie obalenia "reżimu" pewnie będzie jak w przypadku innych krajów po rewolucjach, czyli wojny domowe, mordy mniejszości religijnych, destabilizacja i ogólny syf, ale wtedy ludzie już się tym nie będą przejmować.
 
Do interwencji nie dojdzie, bo USA wie że jak upadnie rząd Assada to w Syrii zrobi się na x lat syf jak w Iraku. Dalej będą wysyłali broń rebeliantom którzy prawdopodobnie są gorsi od reżimu, wkońcu to fundamentaliści. Assad jak i inni dyktatorzy w krajach arabskich są potrzebni ponieważ różne ideologie grup etnicznych przeszkadzają w tym żeby kiedykolwiek te grupy dogadały się ze sobą, patrz Egipt. Żelazna reka ojca narodu hamuje te wyskoki po władzę. Rebelianci nie mają większych szans na wygranie tej wojny, mimo otrzymywania broni z zachodu. Brak wyszkolenia itp to nie są Afgańscy Mudzahedini którzy walczyli już gdy połowa Armii usa bawiła się w piaskownicy. Assad ma wsparcie Rosji a to w obecnym meksykańskim Pacie dyplomatycznym Rosja -USA dodatkowo powoduje odrodzenie inwazji. Dodać należy też to że Iran grozi palcem że w razie inwazji na swojego sąsiada przyłaczą się do wojny.



Co do ataków sarinem, możliwe jest też to że rebelianci dostali sarin od zachodu i sfingowali atak na siebie. Tam nic nie można wykluczyć. Zresztą nie wiem po co mieszać NATO i inne organizacje międzynarodowe w wewnętrzny konflikt kraju w którym nie ma interesu, a może przynieśc tylko straty.
 
Zyjemy na tak pojebanym swiecie,ze juz niczego nie mozna byc pewnym:-) Im jestem starszy tym bardziej to sobie uswiadamiam.
 
Assad raczej nie miałby powodu żeby zabijać cywilów gazem bojowym. Już prędzej Obama mówił, że użycie gazu bojowego przez siły rządowe jest tą linia której nie powinni przekraczać. Rebelianci po prostu to wykorzystali.
 
Z tego co widzę, to poparcie dla Obamy słabnie a niezadowolenie rośnie, również ze względu na to, że wojna w Iraku i Afganie nadal trwa. Atak na Syrię byłby strzałem w stopę dla prezydenta w sytuacji.
 
Hmm chyba jednak kolejna wojna wisi w powietrzu. Nie rozumiem tylko jednego, dlaczego USA i Izrael wspierają opozycjonistów w Syrii? Zazwyczaj mają tradycję wspierania wojskowych reżimów przeciw islamistom. Czyżby Assad im czymś podpadł na tyle że są gotowi współpracować z Al-Kaidą? Czy chodzi o to że Hezbollach i Iran wspierają Assada?
 
Być może US zdają sobie sprawę, że dojście islamistów do władzy oznacza ich szybką kompromitację. Tak, jak to się stało w Egipcie.



Poza tym do tej pory reżim Assada trzyma z Rosją i Chinami, prowadząc niezależną wobec USA politykę zagraniczną.
 
@Metaraon: No właśnie o to mi chodzi, że na logikę to USA powinno wspierać Assada a nie islamistyczną opozycję.
 
Rosja i Chiny w razie rozpoczęcia wojny będą wysyłać do Syrii tyle broni że nawet nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć, pozatym wczoraj sporo oglądałem na live leak te filmiki z Syrii, nie mam pojęcia jak można wspierać tych fundamentalistów. Którzy zabijają ludzi z uwagi na to że nie są np Sunnitami. Ogólnie świat arabski to syf pod względem plemiennym, lepiej by było jakby pomogli Assadowi stłumić rebelię, napewno zachód wyszedł by na tym lepiej niż obalić rząd i dać zielone światło aby powstało kolejne państwo tworzone przez Al Kaidę. O ironio losu, Ameryka pierw walczyła z Al Kaidą a teraz ją wspierają w Syrii. Ciekaw jestem też reakcji Iranu na atak na Syrię, Izraelowi raczej też nie na rękę powstawanie za miedzą niemalże kolejnego Hesbollachu. Ale Izrael jak będzie chciał to zbombarduje co się da, a ONZ i tak słowem nie piśnie.
 
W temacie: Esej z 2007 roku, jakze aktualny



"Peryferyjny skansen. Czy musimy przejmować się Bliskim Wschodem?"



Edward Luttwak



http://www.newsweek.pl/Europa/peryferyjny-skansen,44628,1,1.html
 
Jaka tam wojna zaraz - dziś już nie ma wojen, są tylko operacje pokojowe: "rozgorzeje taka walka o pokój, że nie zostanie nawet kamień na kamieniu"
 
@up



Dokładnie, wszędzie walczą z "terroryzmem" i o dobro demokracji.



american-bombedtodemocracy.jpg
 
Jaka tam wojna zaraz - dziś już nie ma wojen, są tylko operacje pokojowe


Nie wiem na ile to prawda ale Rosja ogłosiła podobno w całych siłach zbrojnych alarm wojenny (nigdy po 1945 roku nie było), czekam aż polskie lemingi pojadą umierać za Tel Aviv :-) przypominam, że pobór wojskowy jest tylko zawieszony, a więc szkolenie i w kamasze : D
 
Myślisz Keylock, że Putin będzie czekał aż im ju-es-ej zdemokratyzuję cały bliski wschód ? coś czuję, że będzie ostro
 
Nic nie będzie, Ameryka znowu będzie straszyć jak z Koreą Północną, a potem zwiną graty i ucichną. Co do wojny to nie mam nic przeciwko żeby Ruscy ostrzelali okrety NATO które będą zaś ostrzeliwać Syrię. Ja na pewno w razie mobilizacji nie pójdę umierać za Amerykańskich Grubasów. A ruscy na wakacjach przynajmniej wódkę z Polakami wypiją.
 
Nie Renato, komuna to gówno ale nie oszukujmy się w okresie po 2 wojnie światowej USA ile wojen wywołało tyle przegrywało. Raz walcza z terroryzmem a teraz będą go wspierać. Good Move Mr Obama.



Nie widzę powodu aby wspierać NATO skoro dzięki NATO zginęło chyba ponad 30 żołnierzy Polskich w walce o Spasione Amerykańskie Dupska, nie mamy nic z interwencji w Iraku i Afgaistanie, a międzynarodowe organizacje jak ONZ czy NATO mają wyjebane na nasze zdanie.
 
Back
Top