Tak sobie czytam wasze ostatnie posty i dochodzę do jednego wniosku, a mianowice, że problem ludności muzłumańskiej w krajach zachodnich interesuje was dużo bardziej niż problemy polskiej gospodarki i polskich spraw na dzień dzisiejszy. Czytam o zamieszkach wywołanych przez islamistów gdzieś we Francji, a nie widzę nic o uboju rytualnym w PL i o tym, że Boni rozmawiał w tej sprawie z naczelnym rabinem w PL, żeby żydowską część społeczeństwa zwolnić z tego zakazu, nie widzę nic o tym, że dzięki wspaniałej polityce ekonomicznej Vincenta, trzeba będzie zmieniać ustawę, aby dług publiczny mógł wynosić więcej niż obecnie, że wzrost gospodarczy wg. ekonomistów a nie polityków będzie wynosił 0,8%(max1,0%) a nie jak zakładono 2+%. Do tego szopki z OFE. Na chuj je wprowadzali jak teraz chcą zlikwidować, lub znacznie zmniejszyć ich udział w emeryturach. Kurwa co wy się o Francję martwicie. Na razie Izrael wam bardziej zagraża niż Islam (na razie). Na forum jak się domyślam jest sporo młodych ludzi (20-30 lat), ja też się do niej zaliczam, lecz ja pracuję i jeśli wiem o tym, że znaczna część moich dochodów idzie na bankrutujący ZUS to aż mną trzęsie. Ostatnio czytałem artykół o dyrektorze regionalnej jednostki ZUSu, który ukrywał w swoim gabinecie ...saunę. No żesz kurwa. Takich jaj to jeszcze nie grali... Do młodszych użytkowników... emertur nie bedzie.