Ktoś na innym forum zadał pytanie:
"Czy pis to najgorsza partia od 1989 roku?"
Przeklejam mojego posta:
W moim subiektywnym odczuciu jest jeszcze za wcześnie aby można było ocenić. Ale na pewno na moją ocenę nie będzie składała się sytuacja gospodarcza i nie będę porównywał z sytuacją gospodarczą za czasów LSD na przykład, bo to w dużej mierze nie zależy w ogóle od siedzących przy korycie. Dla mnie liczy się poziom ucisku fiskalnego i wprowadzanie zamordyzmów, stan prawny, dostęp do dragów i broni palnej, etc. Jak na razie pis nic chyba nie obniżył a na pewno dołożył nowych podatków i obostrzeń. Ostatnio się do prądu chyba przyjebali i do abonamentu. Przykurwili w banki i apteki i dali służbom nowe przywiileje (konsolidacja policji skarbowej z policją celną). A odnośnie ideolo i retoryki to gorsi dla mnie są już tylko razemowcy. Od pisu tak jebie gomułkowską stęchlizną, że aż czuć na Syberii. W wielu aspektach pis uważam za znacznie bardziej niebezpiecznych od takiej np. platformy. PO by powpierdalało uchodźców wyłącznie dla profitów płynących od ich mocodawców. jestem przekonany, że motywami ich działań jest jedynie chęć wzbogacenia się, a akurat wychowali się pod banderą niemieckiej agentury to oczywiście robią dla nich. Obecnie lansowanie postępackiego ideolo na zachodzie jest opłacalne. Sorosy, Bloombergi i Buffetty sypią hajsem to i kurwy lecą. Potem szczekają jak im szefo napisał na karteczce. Takich cweli można jednak kupić albo przegonić jak Janukowycza. Pójdą kręcić lody gdzie indziej. Pis to ideowe oszołomy, takich przekona tylko kula w łeb. Widać to po tym jak Jarek prowadzi partię. Jak jakieś pajace wpadły na kilometrówkach to prezes ściął im łby jeszcze tego samego dnia. Bruździsz partii - znikasz. Od razu widać co się liczy. Liczy się obrany cel, czyli transformacja państwa pod swoją wizję. Najgorsze jest jednak to, że jak taka sekciarnia siedzi u władzy to również jest infiltrowana przez gości chcących sobie kraść i niekoniecznie skorych z własnej woli do wprowadzania poronionych pomysłów kakensena. Robi się wtedy hybryda ideologów i złodziei, chociaż po lepszym zastanowieniu się może to i lepiej? Bo ideologia wtedy zostaje rozwodniona jednak. Kto wie.