Polityka

no ale, przeciez kapital nie ma narodowosci. Pozwole sobie skopiowac, trafny wg mnie komentarz z FB:
"Chińczycy powinni wykupić niemiecką prasę i wytłumaczyć zacofanemu społeczeństwu, że kapitał nie ma narodowości i dla chińskich firm są niezbędne zwolnienia podatkowe." taka troche mentalnosc Kalego ze strony Niemiec
Zwolnienia podatkowe sa co do zasady lepsze niz dotacje wprost. Przykład 500+: przy pierwszoprogowym 18% podatku dochodowym to ~33tys kwoty wolnej rocznie na dziecko. Takie rozwiazanie byloby lepsze niz 500+ do ręki, a dla panstwa (=nas) o wiele tansze (koszty administracyjne 500+)

Tyle, ze jezeli mowimy o (panstwowych) "strefach ekonomicznych" to oczywista oczywistosc, ze to redystrybucja, zaburzenie wolnego rynku. No chyba ze, zyskuje nie tylko podmiot "obdarowany" zwolnieniem...

@Jakub Bijan oczytanyś, co mądrzejsi mówią o strefach ekonomicznych?

Z samych komentarzy polecam ten o mapie :) Ciekawe skad ona pochodzi :)

EDIT:
No i tak sobie rozkminiam. Zakładam firmę, np robotyka. Bujam się z tym 20 lat, oram dzień i noc, udało się. W koncu chce to sprzedac i reszte zycia spedzic na plazy z drinkiem w łapie. No ale przychodzi urzędnik i mowi: oj, nie tak prędko...
 
Last edited:
No i tak sobie rozkminiam. Zakładam firmę, np robotyka. Bujam się z tym 20 lat, oram dzień i noc, udało się. W koncu chce to sprzedac i reszte zycia spedzic na plazy z drinkiem w łapie. No ale przychodzi urzędnik i mowi: oj, nie tak prędko...
To są własnie faszystowskie spierdoliny jak u nas Kukizy, które pultały się niedawno, że jakieś tam patenty odnośnie leku na raka zostały sprzedane za granicę. Te nieuki chcą, żeby ci wszyscy mądrzy ludzie, którzy kurwa całe życie poświęcili na naukę i pracę - którzy dzięki niej mogą zmienić świat... no i te kurwy chcą, żeby ci mądrzy ludzie nie zarobili na swoich kompetencjach tyle, ile mogą, ponieważ powinni być patriotami gospodarczymi i klepać biedę w Polsce, ewentualnie sprzedać krajowym cebulakom za pół darmo.

Co do stref to większość mądrych głów mówi, że powinna być jedna:od Bałtyku po Tatry.
 
To są własnie faszystowskie spierdoliny jak u nas Kukizy, które pultały się niedawno, że jakieś tam patenty odnośnie leku na raka zostały sprzedane za granicę. Te nieuki chcą, żeby ci wszyscy mądrzy ludzie, którzy kurwa całe życie poświęcili na naukę i pracę - którzy dzięki niej mogą zmienić świat... no i te kurwy chcą, żeby ci mądrzy ludzie nie zarobili na swoich kompetencjach tyle, ile mogą, ponieważ powinni być patriotami gospodarczymi i klepać biedę w Polsce, ewentualnie sprzedać krajowym cebulakom za pół darmo.

Co do stref to większość mądrych głów mówi, że powinna być jedna:od Bałtyku po Tatry.

No, i od Łaby po Dniepr.
 
@Jakub Bijan @Paps
hahahah no tak, zapomniałem ze dazymy do ancapu :)

Wizyta Merkel w USA to niezla beczunia:




O Wiplerze


O Waszczykowskim i JSW:



"Syryjskie" s300 ponoc niedolecialy do izraelskich F35
 
O Wiplerze
Na Pszemka lachę kłaść. Zero pożytku z typa, w zasadzie więcej szkody. Korwe przynajmniej baity zarzuca pierwszorzędne. Jak ostatnio w PE o kobietach zapuścił wędkę, to już bodaj trzeci tydzień dupy pieką wszystkich.
 
Na Pszemka lachę kłaść. Zero pożytku z typa, w zasadzie więcej szkody. Korwe przynajmniej baity zarzuca pierwszorzędne. Jak ostatnio w PE o kobietach zapuścił wędkę, to już bodaj trzeci tydzień dupy pieką wszystkich.

Pszemek już się skończył. Widać, że nie ma pomysłu jak to pociągnąć, cały plan układał zakładając, iż wejdą do sejmu, ale protokół 4,76% został wczytany i z bycia w sejmie nici. Jedyna nadzieja w Jacku Wilku, że kogoś zainteresuje swoją osobą, ale niestety nie ma siły przebicia i mało kto go kojarzy. A szkoda, bo jest chyba najbardziej kompetentną personą zasiadającą w sejmie po 1939.
 
Wiplerem sie nigdy nie podniecalem, tak wkleilem bo mi nignelo na tt.

Co do Korwina: termometr w czyjejs kukli nie jest najlepsza miara skutecznosci polityka.
 
Wipler oprócz tego, ze jest tanim populistą to skończył się po wydarzeniach z enklawy.

Polityk , obojętnie jaki ma program, musi mieć jedną podstawową rzecz bez której większej kariery nie zrobi - powagę. Niestety od Korwina nikt jej nie posiada.
 
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Pas...zeciwko-podatkowi-od-bumelanctwa-7505045.html


Zdaniem Szewczaka, dzięki dodrukowi pieniądza przez EBC, kraje i korporacje mogą wyjątkowo tanio pozyskiwać kapitał dzięki temu, że bank ten kupuje ich obligacje. "Unia zabraniała nam udzielenia pomocy publicznej polskim stoczniom, natomiast EBC udziela gigantycznej pomocy publicznej wielkim koncernom europejskim w tym również niemieckim, takim jak Volkswagen. To są rzeczy skandaliczne, bo widać nierówne traktowanie Polski oraz krajów Europy Środkowej" - powiedział.
 
Wipler oprócz tego, ze jest tanim populistą to skończył się po wydarzeniach z enklawy.

Polityk , obojętnie jaki ma program, musi mieć jedną podstawową rzecz bez której większej kariery nie zrobi - powagę. Niestety od Korwina nikt jej nie posiada.

Posiadają, tylko tych poważnych nikt nie puszcza w telewizji, bo po co. Wilk się dopchał jak był kandydatem na prezydenta i teraz jak jest posłem, a tak to chuj. To nie Nowoczesna. żeby mieli wsparcie i promocje ze strony największych mediów w kraju.

Niejeden niepoważny polityk robił karierę w tym kraju. Czy to Leppery, czy to Palikoty, Giertych, Kalisz czy Komorowski( chodź Szogunie), już nie mówiąc o Macierewiczu np...
Bez powagi da się zrobić karierę, ale bez wsparcia mediów to żaden polityk w tym kraju kariery nie zrobi. Oprócz Korwina bo co chwila wali jakimś kontrowersyjnym tekstem i to się sprzedaje.
 
Gdyby lustracja w 92 wypalila , opinia o Macierewiczu mogłaby być zupełnie inna niż teraz i to niezaleznie od teorii głoszonych na salach w różnych regionach kraju. To jest największa porażka Polski po okrągłym stole, a nie jakieś kontrakty, amber goldy , paliwówki itp.

Komorowskiego też bym nie wrzucal do tej samej kategorii co Korwina czy Palikota
 
Last edited:
pisałem o poważnych politykach którzy mają szansę na objęcie władzy. Palikot czy Lepper takiej szansy nie mieli, byli chwilowym folklorem na scenie politycznej i zaraz z niej zostali wypierdoleni. Podobny los spotka niedługo Kukiza.

Giertych, Macierewicz czy Lepper znaleźli się w rządzie dzięki układankom politycznym a nie wynikom wyborów. Nawet przed ostatnimi wyborami PiS do ostatniej chwili ukrywał, ze Antoni bedzie szefem MON, najpierw puszczali kaczke ze moze byc Gowin itd.

Konkludując każdy doświadczony polityk wie, ze zeby sięgnąć po władzę to potrzebuje nie tylko swojego twardego elektoratu ale takze elektoratu umiarkowanego środka. Przypominam kampanię PiS gdzie ukrywali Kaczyńskiego a wysuwali Dudzioka i Broszke albo wybory prezydenckie 2010 gdzie łagodzono wizerunek Jarosława i prawie wygrał.

Komorowski nie chodził najebany po klubach, nie dawał nikomu z liścia i nie palił marihuany na ulicy wiec wrzucanie go do worka niepoważnego chyba jest żartem.
 
Z tego co rozumiem, zawodowy polityk, ważne by umiał udawać wychowanego pacana a cała reszta już się za bardzo nie liczy. Komoruski to kawał chuja, układowicz jakich mało, wzorcowy wręcz przykład człowieka będącego jedną nogą w poprzednim systemie i kółku strzelaczy do zajęcy z piórkiem w kapelusiku. U ilu jemu podobnych pseudoprezesików bez pojęcia o swojej firmie, ale za to z układami pracowałem, przetargi wygrywane na zasadzie znajomości, jak imieniny to w firmie feta, stanowisko za "zasługi" i ten klasyczny wąs, niby powagi dodający. Baran jakich mało. Co prawda w Polsce naprawdę trudno o poważnych polityków.
 
co ty pierdolisz. Nie jestem fanem Komorwskiego ale nigdy nie można bylo mu odmówić, ze był opozycjonistą i ma dużo większe zasługi w walce z komuną niż większość pisowców na czele z ich fuhrerem.

Komorowski w dodatku sprzeciwiał się okrągłemu stołowi, nie brał udziału w wyborach kontraktowych, dopiero po latach zmienił zdanie. Więc zarzucanie układów z poprzednim systemem jest po prostu z dupy.
 
Ty chłopie pierdolisz, takie same zasługi jak agent bolo, ogarnij się i nie łykaj tak tych bajek. Każdy układ rozpadał się nie tylko bo naród tak chciał, rozpadał się wtedy, gdy układ już nie dawał rady i rozchodzili się do domu na swoich warunkach.
 
Komorowski nie chodził najebany po klubach, nie dawał nikomu z liścia i nie palił marihuany na ulicy wiec wrzucanie go do worka niepoważnego chyba jest żartem.

Za to chodzi po krzesłach, nie umie podstaw ortografii i nie daje zgody na brak zgody
Do tego pali głupa w środku pola...


Giertych, Macierewicz czy Lepper znaleźli się w rządzie dzięki układankom politycznym a nie wynikom wyborów. Nawet przed ostatnimi wyborami PiS do ostatniej chwili ukrywał, ze Antoni bedzie szefem MON, najpierw puszczali kaczke ze moze byc Gowin itd.

Tusk czy Kaczyński też znaleźli się w rządzie dzięki układankom politycznym od wczesnych lat 90 i późnych 80. Żaden z nich nigdy nie rządził samodzielnie, a obaj zanim zyskali poparcie byli przydupasami Wałęsy. Dalsza ich kariera to już same układanki polityczne..
 
Obecny układ również się rozpadnie, a Antonio będzie tego głównym architektem. Zapiszcie sobie gdzieś tą wróżbę.
W polityce wszysko kiedys, zawsze sie rozpada. Nie trzeba byc wrozbita Maciejem zeby na to wpasc...
 
Ja wróżę precyzyjnej niż Maciej, zapowiadam, że Antoni zagra pierwsze skrzypce w demontażu obecnej władzy. .
skoro juz bawimy sie we wrozby to ja wroze druga kadencje dla PIS-u. Nie maja z kim przegrac a na choryzoncie nawet nie widac "godnego" przeciwnika.
 
Jeśli padło nazwisko Komorowskiego , czytał ktoś "Niebezpieczne związki B... K... " Jeśli tak ile w tym może być prawdy ? 5-15% , 50 może więcej ? Wiadomo że Wojciech Sumliński trochę podkoloryzował czy tam dodał ale wątpię że całość . Chyba nawet później wyszły niektóre nagrane sceny inaczej niż opisane w książce . Jak odbieracie autora ? ile może być prawdy w jego wydaniach?
 
Jeśli padło nazwisko Komorowskiego , czytał ktoś "Niebezpieczne związki B... K... " Jeśli tak ile w tym może być prawdy ? 5-15% , 50 może więcej ? Wiadomo że Wojciech Sumliński trochę podkoloryzował czy tam dodał ale wątpię że całość . Chyba nawet później wyszły niektóre nagrane sceny inaczej niż opisane w książce . Jak odbieracie autora ? ile może być prawdy w jego wydaniach?
Mysle ze tyle samo prawdy co w Komorowskim mowiacym ze nie ma powiazan z pro civili.
 
Jeśli padło nazwisko Komorowskiego , czytał ktoś "Niebezpieczne związki B... K... " Jeśli tak ile w tym może być prawdy ? 5-15% , 50 może więcej ? Wiadomo że Wojciech Sumliński trochę podkoloryzował czy tam dodał ale wątpię że całość . Chyba nawet później wyszły niektóre nagrane sceny inaczej niż opisane w książce . Jak odbieracie autora ? ile może być prawdy w jego wydaniach?

Za kilka lub kilkanascie lat bedziemy wiedzieć coś więcej. Za kilkadziesiąt prawie całą prawdę. Dopiero po latach taki Kowalski jak my może ocenić takie skomplikowane sytuacje. d
 
Back
Top