Polityka

Tak naprawdę, to piwa nawarzyły banki, które pożyczały Grekom pieniądze, mimo że już w 2007-08 było oczywistym, że nie będą w stanie oddać. Te jednak pożyczały, jak gdyby nigdy nic. Można tutaj zapytać, czy prezesi tych banków są idiotami, czy może mieli pewność, że w razie kłopotów rządy (podatnicy) ich uratują. I teraz tym samym bankom chce się umożliwić wykupienie majątku Grecji za psie pieniądze - bo któż będzie tam inwestorem jak nie banki?

Edit: Bosak dziś w "Tak czy Nie" z jakimś typem z #wolnekonopie - cokolwiek to jest - ma rozmawiać o kwestii dopalaczy. Ciekawe jakie zajmie stanowisko... oh, wait. Przecież wiem:))
 
Tak naprawdę, to piwa nawarzyły banki, które pożyczały Grekom pieniądze, mimo że już w 2007-08 było oczywistym, że nie będą w stanie oddać. Te jednak pożyczały, jak gdyby nigdy nic. Można tutaj zapytać, czy prezesi tych banków są idiotami, czy może mieli pewność, że w razie kłopotów rządy (podatnicy) ich uratują. I teraz tym samym bankom chce się umożliwić wykupienie majątku Grecji za psie pieniądze - bo któż będzie tam inwestorem jak nie banki?

Edit: Bosak dziś w "Tak czy Nie" z jakimś typem z #wolnekonopie - cokolwiek to jest - ma rozmawiać o kwestii dopalaczy. Ciekawe jakie zajmie stanowisko... oh, wait. Przecież wiem:))
ja tam bosaka nie znam zbytnio, bo mnie nie interesuje, ale Andrzej Dolecki pewnie bedzie przekonywac, ze gdyby narkotyki byly legalne, to nikt nie bralby dopalaczy z czym sie zgadzam. wspomni tez pewnie o swoich rodzicach, bezpodstawnie zamknietych w areszcie, ktorym grozi do 15 lat wiezienia.
serio yoshi nie wiesz co to sa wolne konopie?
 
Mimo wszystko jeżeli byliby bez podstaw prawnych zamknięci Ci rodzice, to by prawnik już dawno załątwił im wyjście. Mimo wszystko przewozili THC, prawnie zakazane.

Co do reszty - będzie miał świętą racje. Te 200 osób ze Śląska załatwił polski sejm wprowadzając nową ustawę od 1 lipca, któa do tego doprowadziła.

A teraz chcą zrobić to samo - wprwoadzić kolejną ustawe która spowoduje kolejne takie przypadki.
 
serio yoshi nie wiesz co to sa wolne konopie?
Po nazwie się domyślam;) Natomiast nikogo stamtąd nie znam, nie kojarzę. Co do tematu, przekleję może swój wpis z FB. Wszak nie każdy tutaj używa tego diabelstwa.

Kto jest winny śmierci/zatruć dopalaczami? Tusk. I rządy PO. Nie dlatego, że nie zwalczyli tego problemu za swojej kadencji - przeciwnie. Dlatego, że jadąc na populizmie zaczęli z nim właśnie walczyć, wpisując dopalacze na listę substancji zakazanych. Gdyby ludzie mogli sobie normalnie jointa przypalić - czy cokolwiek, kreskę wziąć - to nikt by nie sięgał po niesprawdzone i wątpliwej jakości środki, w dodatku z objawami trudnymi do zwalczenia. Działka w aptece byłaby tak samo pewna jak alkohol w monopolowym. Nie zdrowa, ale pewna - bez "dodatków" dilerów - a ewentualne leczenie kliniczne proste, bo substancje te są doskonale znane w przeciwieństwie do coraz to nowszych specyfików, które zalewają rynek w związku z rozszerzaniem listy substancji zakazanych. I mówię to ja, skrajny liberał o obrzydliwych poglądach - jak mówią - nie palący nawet papierosów... i nie wciągający kresek. Za to pijący, od czasu do czasu. Zdepenalizować zatem. Prawo karne w tym przypadku ewidentnie szkodzi a nie pomaga. Zresztą aparatu państwowego w ogóle nie powinno interesować, co dorosły człowiek je, pije czy pali.
 
Mimo wszystko jeżeli byliby bez podstaw prawnych zamknięci Ci rodzice, to by prawnik już dawno załątwił im wyjście. Mimo wszystko przewozili THC, prawnie zakazane.

Co do reszty - będzie miał świętą racje. Te 200 osób ze Śląska załatwił polski sejm wprowadzając nową ustawę od 1 lipca, któa do tego doprowadziła.

A teraz chcą zrobić to samo - wprwoadzić kolejną ustawe która spowoduje kolejne takie przypadki.
bardziej chodzilo mi o to, ze siedza w areszcie, chociaz nie stwarzaja zadnego ryzyka dla spoleczenstwa i nie ma zagrozenia ucieczki.

mowisz thc, ale nie wiesz, ze teraz jak cie zlapia z kilogramem lodyg, to idziesz siedziec jak za topy?
 
bardziej chodzilo mi o to, ze siedza w areszcie, chociaz nie stwarzaja zadnego ryzyka dla spoleczenstwa i nie ma zagrozenia ucieczki.

mowisz thc, ale nie wiesz, ze teraz jak cie zlapia z kilogramem lodyg, to idziesz siedziec jak za topy?

Kiedyś w Kato złapali mnie z jointami ale na szczęście byli na luzie, kazali nie palić tak publicznie w centrum i dali mandat 50 zł za zaśmiecanie środowiska.
Dobrze trafiłem.
 
Po nazwie się domyślam;) Natomiast nikogo stamtąd nie znam, nie kojarzę. Co do tematu, przekleję może swój wpis z FB. Wszak nie każdy tutaj używa tego diabelstwa.

Kto jest winny śmierci/zatruć dopalaczami? Tusk. I rządy PO. Nie dlatego, że nie zwalczyli tego problemu za swojej kadencji - przeciwnie. Dlatego, że jadąc na populizmie zaczęli z nim właśnie walczyć, wpisując dopalacze na listę substancji zakazanych. Gdyby ludzie mogli sobie normalnie jointa przypalić - czy cokolwiek, kreskę wziąć - to nikt by nie sięgał po niesprawdzone i wątpliwej jakości środki, w dodatku z objawami trudnymi do zwalczenia. Działka w aptece byłaby tak samo pewna jak alkohol w monopolowym. Nie zdrowa, ale pewna - bez "dodatków" dilerów - a ewentualne leczenie kliniczne proste, bo substancje te są doskonale znane w przeciwieństwie do coraz to nowszych specyfików, które zalewają rynek w związku z rozszerzaniem listy substancji zakazanych. I mówię to ja, skrajny liberał o obrzydliwych poglądach - jak mówią - nie palący nawet papierosów... i nie wciągający kresek. Za to pijący, od czasu do czasu. Zdepenalizować zatem. Prawo karne w tym przypadku ewidentnie szkodzi a nie pomaga. Zresztą aparatu państwowego w ogóle nie powinno interesować, co dorosły człowiek je, pije czy pali.
Nic dodac nic ujac. Te (...) w sejmie mysla, ze wszystko zalatwia ustawa czy rozporzadzeniem. Nie rozumieja jednej rzeczy. Jakby ktos do szpitala przyjechal po kokainie, amfetaminie czy heroinie to lekarze maja w tej dziedzinie juz ogromne doswiadczenie i wiedza co i jak. W przypadku dopalacza tworca zmieni jedno wiazanie i sru, juz srodek nie jest na liscie zakazanej. Z tym sie nie da wygrac zakazami!
 
Nic dodac nic ujac. Te KURWY w sejmie mysla, ze wszystko zalatwia ustawa czy rozporzadzeniem. Nie rozumieja jednej rzeczy. Jakby ktos do szpitala przyjechal po kokainie, amfetaminie czy heroinie to lekarze maja w tej dziedzinie juz ogromne doswiadczenie i wiedza co i jak. W przypadku dopalacza tworca zmieni jedno wiazanie i sru, juz srodek nie jest na liscie zakazanej. Z tym sie nie da wygrac zakazami!

poprawilem niescislosc
 
Ale Ty na Lecha ciety jestes :D
Wielki szkodnik w tej materii. Przez niego ludzie namacalne odczuli, że liberalizm - jak im mówiono - to złodziejska prywatyzacja, upadanie rodzimych przedsiębiorstw i pauperyzacja. Korwin to przy nim mały pikuś, tu co najwyżej ktoś pomyśli, że liberalizm to popieranie monarchii, chodzenie w muszce i bicie kobiet. No i strzelanie do czerwonych:)) Podobnie Cejrowski. Patrząc na niego można pomyśleć, że liberalizm to chodzenie boso i odmawianie "zdrowasiek". Śmieszne ale nieszkodliwe. Z Balcerowiczem i Tuskiem jest inaczej.
 
Last edited:
Wielki szkodnik w tej materii. Przez niego ludzie namacalne odczuli, że liberalizm - jak im mówiono - to złodziejska prywatyzacja, upadanie rodzimych przedsiębiorstw i pauperyzacja. Korwin to przy nim mały pikuś, tu co najwyżej ktoś pomyśli, że liberalizm to popieranie monarchii, chodzenie w muszce i bicie kobiet. No i strzelanie do czerwonych:)) Podobnie Cejrowski. Patrząc na niego można pomyśleć, że liberalizm to chodzenie boso i odmawianie "zdrowasiek". Śmieszne ale nieszkodliwe. Z Balcerowiczem i Tuskiem jest inaczej.
Wiem, wiem, mysle tak samo. Po prostu przypomnial mi sie Twoj tweet z Sachsem :D

Obejrzalem sobie tak czy nie... Bosak to liberal podobno? Nie wiem czy choc jedno slowo wypowiedziane przez niego mialo cokolwiek wspolnego z liberalizmem.
 
Obejrzalem sobie tak czy nie... Bosak to liberal podobno? Nie wiem czy choc jedno slowo wypowiedziane przez niego mialo cokolwiek wspolnego z liberalizmem.
Gdzie tam liberał - brzydzi się tego terminu podobnie jak Winnicki. Poza tym celowo używa go w kontekście lewackim, niejako go dezawuując. Mimo to w wielu rzeczach rozsądnie prawi.
 
Jak to jest, ze USA moze miec tyle programow atomowych ile nikomu sie nie snilo, a sraja sie oni do Iranu, ktory jest chyba ostatnim bastionem spokoju w rejonie bliskiego wschodu?
 
Tyle w mediach o talibach i terrorystach, a ktokolwiek słyszał, że polski rząd też wspiera fanatyków religijnych:
http://www.pardon.pl/artykul/9376/seksualne_niewolnictwo_uchwalone
Nagroda im. Lecha Wałęsy do króla Arabii Saudyjskiej, gdzie karę śmierci można zarobić za...
...czary. Eleganckie ścięcie głowy mieczem.
Lech Kaczyński przyznał temu człowiekowi wysoki polski order.
Przecież to sam Putin ma pewnie mniej krwi na rękach...
 
Po nazwie się domyślam;) Natomiast nikogo stamtąd nie znam, nie kojarzę. Co do tematu, przekleję może swój wpis z FB. Wszak nie każdy tutaj używa tego diabelstwa.

Kto jest winny śmierci/zatruć dopalaczami? Tusk. I rządy PO. Nie dlatego, że nie zwalczyli tego problemu za swojej kadencji - przeciwnie. Dlatego, że jadąc na populizmie zaczęli z nim właśnie walczyć, wpisując dopalacze na listę substancji zakazanych. Gdyby ludzie mogli sobie normalnie jointa przypalić - czy cokolwiek, kreskę wziąć - to nikt by nie sięgał po niesprawdzone i wątpliwej jakości środki, w dodatku z objawami trudnymi do zwalczenia. Działka w aptece byłaby tak samo pewna jak alkohol w monopolowym. Nie zdrowa, ale pewna - bez "dodatków" dilerów - a ewentualne leczenie kliniczne proste, bo substancje te są doskonale znane w przeciwieństwie do coraz to nowszych specyfików, które zalewają rynek w związku z rozszerzaniem listy substancji zakazanych. I mówię to ja, skrajny liberał o obrzydliwych poglądach - jak mówią - nie palący nawet papierosów... i nie wciągający kresek. Za to pijący, od czasu do czasu. Zdepenalizować zatem. Prawo karne w tym przypadku ewidentnie szkodzi a nie pomaga. Zresztą aparatu państwowego w ogóle nie powinno interesować, co dorosły człowiek je, pije czy pali.
Tak i nie. Tak - przyjac "model portugalski". Nie - oczywiscie, ze panstwo powinno sie interesowac bo czlowiek to istota spoleczna i nie zyje w prozni. Nawet jakby kazdy sam oplacal swoja wlasna skladke zdrowotna w 100% to przeciez dalej nalogi powoduja powazne patologie spoleczne niszczac rodziny, wydajace dysfunkcjonalnych obywateli, ktorzy sa uformowani w spaczony sposob zanim maja w ogole szanse zadecydowac o tym co jest dla nich dobre a co zle, juz w ogole nie mowiac o mozliwosci zmiany tego stanu rzeczy.
 
Tak i nie. Tak - przyjac "model portugalski". Nie - oczywiscie, ze panstwo powinno sie interesowac bo czlowiek to istota spoleczna i nie zyje w prozni. Nawet jakby kazdy sam oplacal swoja wlasna skladke zdrowotna w 100% to przeciez dalej nalogi powoduja powazne patologie spoleczne niszczac rodziny, wydajace dysfunkcjonalnych obywateli, ktorzy sa uformowani w spaczony sposob zanim maja w ogole szanse zadecydowac o tym co jest dla nich dobre a co zle, juz w ogole nie mowiac o mozliwosci zmiany tego stanu rzeczy.
Czyli jeśli zdepenalizujemy narkotyki, to wówczas bez wskazówek państwa ludzie nie będą wiedzieli co dla nich złe, a co dobre? I co z alkoholem? Czyż on nie rozbija rodzin? Czemu zatem jest legalny?
 
przeciez sama depenalizacja nie zmieni praktycznie nic, procz braku wyrokow za posiadanie. jesli nie bedzie oficjalnych coffeshopow, ludzie dalej nie beda wiedziec co pala lub ciagna. a to glownie chodzi o to, zeby te narkotyki byly czyste, a nie tak jak teraz, typ zajara bake z brixem, trafi do szpitala i wszystko zrzuca na marihuanen
 
Czyli jeśli zdepenalizujemy narkotyki, to wówczas bez wskazówek państwa ludzie nie będą wiedzieli co dla nich złe, a co dobre? I co z alkoholem? Czyż on nie rozbija rodzin? Czemu zatem jest legalny?
Po pierwsze w Portugalii narkotyki sa legalne, ale zlapany z nimi ma problemy takiej natury, ze musi trafic do pracownikow spolecznych, ktorzy analizuja jego sytuacje, przeprowadxaja badania psychologiczne i ew mu pomagaja jakos, jezeli zazywa aby cos usmiezyc. Alkohol jest legalny bo po pierwszy ogromna wiekszosc pijacych sie nie uzaleznia, a po drugie jego delegalizacja nigdy sie nie udala, ludzie jednak potrzebuja jakiegos narkotyku, a ten w powszechnym swiatowym konsensusie to najmniejsze zlo.
 
przeciez sama depenalizacja nie zmieni praktycznie nic, procz braku wyrokow za posiadanie. jesli nie bedzie oficjalnych coffeshopow, ludzie dalej nie beda wiedziec co pala lub ciagna. a to glownie chodzi o to, zeby te narkotyki byly czyste, a nie tak jak teraz, typ zajara bake z brixem, trafi do szpitala i wszystko zrzuca na marihuanen

Będzie kontrola sanepidu, więc zmieni to sporo.

@TheChosen1 od alkoholu uzależnia się bardzo dużo i widzimy efekty tego w postaci patologii. To że alkohol jest osadzony w naszej kulturze czyni go narkotykiem jeszcze grozniejszym,a nie bezpieczniejszym.

Jeśli ludzie potrzebują jakiejś używki to nie widzę argumentów na to, że to powinien być alkohol a nie coś innego.

Pragnę zauważyć, że delegalizacja alkoholu tak samo się nie udała jsk nie udaje się teraz delegalizacja marihuany
 
Last edited:
Będzie kontrola sanepidu, więc zmieni to sporo.

@TheChosen1 od alkoholu uzależnia się bardzo dużo i widzimy efekty tego w postaci patologii. To że alkohol jest osadzony w naszej kulturze czyni go narkotykiem jeszcze grozniejszym,a nie bezpieczniejszym.

Jeśli ludzie potrzebują jakiejś używki to nie widzę argumentów na to, że to powinien być alkohol a nie coś innego.

Pragnę zauważyć, że delegalizacja alkoholu tak samo się nie udała jsk nie udaje się teraz delegalizacja marihuany
Problem marihuany ile ma lat? 20? Problem alkoholu podobnie...plus ok 10.000 lat. Kazdy zna problemy wynikajace z alko.
 
Kolejny argument przeciwko alkoholowi i za marihuaną.
Nie jestem taki pewien po tym co opowiadala mi w piatek znajoma, ktora przebywa teraz w Holandii. Polacy ktorzy z nia pracuja nie robia tam nic poza codziennym paleniem do poziomu niekontaktowania. Brak jakichkolwiek konsekwencji w postaci ostrego kaca, czy alkoholizmu wrecz wydaje sie sklaniac do braku umiaru w narkotyzowaniu sie.
 
Tak mi się przypomniało, zatem wklejam. Na tym przykładzie widać, jak przenikliwy umysł to był! - 150 lat temu! A pod spodem dodaję własne zakończenie.
Lud przyzwyczajony oczekiwać wszystkiego od państwa, nie oskarża go o to, że za wiele robi, ale o to, iż nie robi wystarczająco dużo. Obala go zatem, zamienia na inny i nie mówi do niego: 'rób mniej', ale: 'rób więcej'. Tym sposobem wpada w coraz to głębszą przepaść. A gdy nareszcie przyjdzie chwila, kiedy wszystkim otworzą się oczy, gdy poczują potrzebę zmniejszenia zakresu władzy i odpowiedzialności państwa, wtedy ukażą się inne przeszkody. Z jednej strony prawa nabyte podnoszą się i łączą ze sobą, gdyż niepodobna unicestwić takiego mnóstwa egzystencji, które się do życia powołało. Z drugiej strony społeczeństwo oduczyło się działać samodzielnie. W chwili odzyskania wolności, której tak gorąc się domagało, obawia się jej i odpycha. Ofiarujcie mu wolność nauczania. Sądzić ono będzie, że wówczas wielka wiedza zniknie. Ofiarujcie mu wolność religijną. Sądzić będzie, że ateizm pochłonie wszystko.
F. Bastiat - "Usługi prywatne, usługi publiczne"
... ofiarujcie mu wolność spożycia. Sądzić ono będzie, że narkomania pochłonie cały świat. Amen.
 
Back
Top