Polityka

No to teraz wiadomo, ze te 3mln na emigracji to po prostu roszczeniowcy i nieudacznicy liczacy na zachod :facepalm: Zawsze zastanawia mnie fakt patrzenia niektorych na swiat tylko i wylacznie przez pryzmat wlasnej dupy, to takie swoiste umyslowe ograniczenie.

Nie. To dojrzałość. Jak sam sobie nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże
 
Nie. To dojrzałość. Jak sam sobie nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże
niezrozumiales sensu mojej wypowiedzi. Nie nazywalbym emigrantow roszczeniowcami i nieudacznikami skoro w innych krajach powodzi im sie bardzo dobrze. To chyba cos jest jednak nie tak nie z nimi a z krajem, w ktorym przyszlo im sie urodzic. Sam przezylem emigracje i mysle, ze znam, troche mentalnosc ludzi, ktorzy wyjechali. Nikt tu nie oczekuje jakies pomocy od panstwa ale jesli z tego panstwa zrobil sie oboz pracy dla zagranicznych koncernow za miske zupy, w imie "konkurencyjnosci" to chyba cos tu jest nie tak. Glownym powodem wyjazdu za granice sa glodowe pensje, czyli wartoby sie zastanowic czemu tak jest? Przeciez w kazdym innych kraju tzw starej uni gdyby ich rdzenni mieszkancy zarabiali tyle co wiekszosc Polakow w ich ojczyznie to na ulicach trwalaby regularna wojna. Polska stala sie kolonia a nie niezaleznym panstwem i w imie dobrobytu innych krajow przecietny Polak tyra za miske zupy.
 
niezrozumiales sensu mojej wypowiedzi. Nie nazywalbym emigrantow roszczeniowcami i nieudacznikami skoro w innych krajach powodzi im sie bardzo dobrze. To chyba cos jest jednak nie tak nie z nimi a z krajem, w ktorym przyszlo im sie urodzic. Sam przezylem emigracje i mysle, ze znam, troche mentalnosc ludzi, ktorzy wyjechali. Nikt tu nie oczekuje jakies pomocy od panstwa ale jesli z tego panstwa zrobil sie oboz pracy dla zagranicznych koncernow za miske zupy, w imie "konkurencyjnosci" to chyba cos tu jest nie tak. Glownym powodem wyjazdu za granice sa glodowe pensje, czyli wartoby sie zastanowic czemu tak jest? Przeciez w kazdym innych kraju tzw starej uni gdyby ich rdzenni mieszkancy zarabiali tyle co wiekszosc Polakow w ich ojczyznie to na ulicach trwalaby regularna wojna. Polska stala sie kolonia a nie niezaleznym panstwem i w imie dobrobytu innych krajow przecietny Polak tyra za miske zupy.

Również nie nazwałbym tych którzy wyjechali by pracować roszczeniowcami. Tu się zgadzamy. Inna kwestia to skąd te różnice, bo jest teoria że wynikają z lat wolności i rozwoju w tych krajach, a niższe u nas z historii braku tej wolności.
 
Nie bardzo zauwazylem w takim razie.

Powiem bardziej dobitnie choc prowokacyjnie: jesli chcemy urodzen to zafundujmy sobie wojne a nie dobrobyt.
Trafne spostrzeżenie.
Jak ludziom jest zbyt dobrze, to się nie chcą rozmnażać, jak jest gorzej to się rozmnażają na potęgę.
Widać to na przestrzeni historii (kiedyś rodzina z 8 dzieciakami była normą, bo każde miało pomagać w pracach w polu, na dworach było mniej dzieci, bo nie były one tak potrzebne, a do tego sprowadzały problemy z dziedziczeniem). Dzisiaj największy współczynnik urodzeń jest w Afryce i to rejonach głęboko dotkniętych suszą, głodem i chorobami jak AIDS, po prostu tam dzieci są potrzebne do pracy, zapewnienia lepszych warunków dla rodziny. Dalej można szukać przykładów w Islamie, religii opartej na wielożeństwie, które było praktyczne ze względu na trudności w zdobywaniu podstawowych dóbr. Dodatkowo widać też zależność liczby urodzeń z konfliktami zbrojnymi, można zaryzykować stwierdzenie, że społeczeństwo w naturalny sposób broni się przed negatywnymi efektami walk zwiększając liczbę narodzin, u nas jak na dłoni widoczne były kolejne fala powojennych niżów i wyżów. Dalej, popatrzmy na Europę, najwięcej dzieci rodzi się w rodzinach emigrantów z Afryki bądź Azji Mniejszej, to wynik właśnie tego, że tym ludziom żyje się gorzej niż rdzennym Europejczykom, tymczasem największe problemy demograficzne dotykają najlepiej rozwiniętych i najbogatszych społeczeństw.

Globalnie patrząc, zawsze w historii dziecko = zwiększenie majętności rodziny, a brak dziecka = zachowanie obecnego "dobrego" statusu.
Zatem zgodzę się ze stwierdzeniem, że im jest ciężej, tym jest większa potrzeba rodzenia dzieci.
 
Ktos moze to zweryfikowac? Cos takiego zyskuje popularnosc na fejsie:

1514941_1560821907500227_6432305355797351627_n.jpg
 
@Karateka@
Ta ustawa daje możliwość marszałkowi sejmu możliwość zwrócenia się do TK o stwierdzenie „czasowej niemożności sprawowania urzędu Prezydenta RP” ale nie wiem czym ma to być umotywowane i jak wąsko określone, ale fakt faktem brzmi kontrowersyjnie.
 
Niepewnosc a tym bardziej panika i chaos z pewnoscia otwieraja szanse dla "przyjaciol", tak to widze
 
Mem jest bzdurą.
Dopóki ktoś nie przedstawi solidnych dowodów na swoje tezy, to po prostu nie uwierzę, dla mnie hasło bez argumentu jest niczego niewartym sloganem (czepiam się ślepej wiary w to, co ktoś w internecie sobie wkleił, popieram Karatekę, mem jest bzdurą, z tym że ja uważam, że tak samo 99% jemu podobnych memów to głupota).
 
Niestety wielu naszych rodaków buduje swoją świadomość tylko w oparciu o najprostsze formy literackie, ten mem i tak jest pod tym względem skomplikowany. Za dużo czytania, wystarczyłby Tusk z wilczymi oczami.
 
Niestety wielu naszych rodaków buduje swoją świadomość tylko w oparciu o najprostsze formy literackie, ten mem i tak jest pod tym względem skomplikowany. Za dużo czytania, wystarczyłby Tusk z wilczymi oczami.
I to jest właśnie dowód na upadek polskiej polityki. Chyba nikt już nie oczekuje czegoś więcej niż prostej formy ogłupiania, a za dwie strony (tak jak i dwie strony temu) będzie gremialne oburzenie, że: Propaganda!!! TVN i Wyborcza nas ogłupia!!!
Ciekawe skąd się ta propaganda bierze.
 
Dopóki ktoś nie przedstawi solidnych dowodów na swoje tezy, to po prostu nie uwierzę, dla mnie hasło bez argumentu jest niczego niewartym sloganem (czepiam się ślepej wiary w to, co ktoś w internecie sobie wkleił, popieram Karatekę, mem jest bzdurą, z tym że ja uważam, że tak samo 99% jemu podobnych memów to głupota).
A już najgłupsza jest ta cała wiedza bezużyteczna. Pierdoły bez żadnego pokrycia, a gawiedź to łyka jak młode pelikany. Przepraszam za offtop, musiałem.
 
A już najgłupsza jest ta cała wiedza bezużyteczna. Pierdoły bez żadnego pokrycia, a gawiedź to łyka jak młode pelikany. Przepraszam za offtop, musiałem.
To nie jest wcale offtop, tylko chwilowa refleksja nad tym, czego tak naprawdę oczekujemy od polityki. Z jednej strony mamy możliwość pokrzyczenia w internecie, pomarudzenia i wyładowania swojej frustracji na bliżej nieokreślonych osobach, a z drugiej możemy się zagłębić w temat i dzięki zwiększeniu oczekiwań od siebie i swojej wiedzy stać się bardziej świadomymi obywatelami.
Ale hasełko, że Komorowski i PO i PIS i w ogóle politycy wszystkiemu winne, jest zdecydowanie łatwiejsze do przyjęcia niż jakakolwiek wiedza.
 
To nie jest wcale offtop, tylko chwilowa refleksja nad tym, czego tak naprawdę oczekujemy od polityki. Z jednej strony mamy możliwość pokrzyczenia w internecie, pomarudzenia i wyładowania swojej frustracji na bliżej nieokreślonych osobach, a z drugiej możemy się zagłębić w temat i dzięki zwiększeniu oczekiwań od siebie i swojej wiedzy stać się bardziej świadomymi obywatelami.
Ale hasełko, że Komorowski i PO i PIS i w ogóle politycy wszystkiemu winne, jest zdecydowanie łatwiejsze do przyjęcia niż jakakolwiek wiedza.
W sumie masz dużo racji z tymi memami. Każdy narzeka na propagandę w tv. Ok, przechodzi ona często ludzkie pojęcie. Ale... jak czasami patrzę na internetach jak druga strona barykady wierzy w te wszystkie obrazki pierdółki to czy to nie jest propaganda w drugą stronę? Prosty przykład, pamiętam jak ktoś tu wstawiał grafikę od KORWiNa o pensji i wydatkach teraz i gdyby rządził Korwin. To był kompletny stek bzdur, a ludzie w to wierzyli. Nie wiem która propaganda jest gorsza...
 
To z każdej strony tak działa. Ludzie nie mają czasu/ochoty zagłębiać się w sprawy polityczne, dlatego łykają proste hasełka. Dziś np. takie coś na FB zobaczyłem.


Trzeba nie mieć połowy mózgu, żeby Komora bądź Dudę nazwać wolnorynkowcem, ale jak ktoś nie ma zielonego pojęcia, kto to jest ten cały "wolnorynkowiec", to łyka takie i inne rzeczy. Korwiniści nie są tu żadnym wyjątkiem Ba, może nawet bym powiedział, że właśnie są wyjątkiem, ale pozytywnym - bo przynajmniej zadali sobie wysiłek intelektualny, by zweryfikować a później odrzucić papkę serwowaną przez mainstream, co jest dla większości populacji nie do zrobienia.
 
Jest mnóstwo takich propagandowych nadużyć i manipulacji, nikomu nie chce się tego, tak jak @Karateka -ce, weryfikować. Ja np. lubiłem oglądać na YT spotkania z Leszkiem Żebrowskim dotyczące historii NZS, ale tylko do czasu jak opowiedział o Kuroniu i Modzelewskim, i ich liście do PZPR, za który poszli siedzieć. Żebrowski twierdził, że w liście wzywali Partię do powrotu do stalinizmu, przeczytałem ten list i nic takiego tam nie znalazłem.

Niestety zanim się przyjmie jakiś pogląd jako swój trzeba go najpierw sprawdzić i potwierdzić w innym źródle, takie podłe czasy, propaganda, marketing i PR zamiast prawdy.
 
Nie jest zadna nowoscia, ze propaganda dziala po obu stronach barykady/na wszystkich frontach. Brednia serwowanym przez np GW czy TVN skutecznie przeciwstawiaja sie bzdety grane w TV Republika, Niezalezna.pl. czy na portalach sprzyjajacych JKM. Przykladow jest cale mnostwo, takie czasy...
 
Zelazna Logika:
UWAGA! To jest nieziemskie Emotikon grin
W "Panoramie" jako pierwszy komentarz po wyborze Dudy w materiale "co teraz z Kaczyńskim?" cytują panią Windę Nowacką. Tę samą, która nie zebrała nawet 100 tys. podpisów żeby kandydować.
Uwaga! Skupcie się!

"Kaczyński przegrał, bo Duda wygrał" Emotikon heart

JeżyszMaryja skąd ona się urwała? :)))))))
[o]

W wczoraj w faktach jakąś aktorke, nie pamietam jaka, z tych starych typu Pszoniaki, ktora w sztabie Komorowksiego wkurwiona na wynik(i chyba nacpana, dziwnie sie zataczala stojac w miejscu) mówiła o tym, że wyborcy nie myślą, nie mają zdolności myślenia. Dziennikarka TVN sie pyta "Serio? Mówi Pani, że wyborcy nie myślą? To kontrowersyjne słowa".
Na co ta aktorka, wyraznie pijana "Dlaczego? To prawda? Głosowali na PIS a nie PO wiec nie myślą"
 
Trzeba nie mieć połowy mózgu, żeby Komora bądź Dudę nazwać wolnorynkowcem, ale jak ktoś nie ma zielonego pojęcia, kto to jest ten cały "wolnorynkowiec", to łyka takie i inne rzeczy. Korwiniści nie są tu żadnym wyjątkiem Ba, może nawet bym powiedział, że właśnie są wyjątkiem, ale pozytywnym - bo przynajmniej zadali sobie wysiłek intelektualny, by zweryfikować a później odrzucić papkę serwowaną przez mainstream, co jest dla większości populacji nie do zrobienia.

Co to jest to RAZEM? Bo jeśli jakaś lewicowa organizacja, to nie ma co im się dziwić. Dla takiego Szumlewicza kto nie jest komunistą ten jest za wolnym rynkiem.
 
Trochę nie rozumiem, "wolnorynkowiec" to teraz określenie pejoratywne? :wall: To może wolność też?

Jest taki kraj w Azji, który mógłby spełnić wysokie wymagania tego towarzystwa, jak będzie dużo chętnych to tanie linie uruchomią rejsy do Phenianu.
 
Back
Top