Polityka

No zapowiadaja sie... ...intensywne tygodnie w polskiej polityce :) hehe
Ciekawym co i na kogo raportowal.

Zmienie troche temat:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dlu...oczyl-19-000-000-000-000-dolarow-7324156.html
Troche nie czaje tego, ze kraj musi sie zadluzac by bic monete, serio.

To by bylo rozwiazanie (ktore zreszta powinno obowiazywac nie tylko dla Frankowiczow):
http://www.pb.pl/4423595,97162,armia-frankowiczow-moze-oddac-klucze

Przebakneli cos o zmniejszeniu produkcji ropy i prosze:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/S-P...Saudyjskiej-Oman-nizej-od-Polski-7324140.html

U nas sie wahaja:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/MF-...zje-pogladow-agencji-ratingowych-3487572.html

No comments:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Mor...-moze-byc-gwaltownie-podniesiona-3487537.html

Trzeba juz mlodym wpajac: plastik rzadzi!
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Koniec-gotowki-w-Monopoly-Gracze-beda-placic-kartami-7324147.html

60 krotna podwyzka. Do 0,6 USD za litr :)
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wenezuela-prezydent-oglosil-podwyzke-cen-benzyny-3487516.html
 
Mnie to w sumie nie interesuje. Póki ludzie będą chcieli oglądać i słuchać w przestrzeni publicznej o syfie z przeszłości, tak długo przyszłość będzie odstawiana na bok i dalej będzie syf i kolejne podatki/zjebane ustawy/narzekanie. Od tego że na koniec życia dojebią Wałęsie nic mi się nie poprawi. Wolałbym żeby wysiłki i hajs poszły na jakieś sensowne prognozy, planowanie i decyzje. #mojezdanie
 
Od tego że na koniec życia dojebią Wałęsie nic mi się nie poprawi. Wolałbym żeby wysiłki i hajs poszły na jakieś sensowne prognozy, planowanie i decyzje. #mojezdanie
A kto by nie wolał? Każdy z nas tutaj o tym od dawna trąbi, ale co z tego jak ten ani następny rząd nie zrobi w kierunku poprawy gospodarki, podatków etc. nie chcę mi się nawet wymieniać co i w jakiej dziedzinie życia jest do zrobienia/zmienienia/poprawienia. Ja się już z tym pogodziłem.

Dlatego cieszy mnie kurewsko, że dojebią Wałęsie, JARAM SIĘ.
 
comment_SBR9KfddzKYUFJte92nJCilkz88ICWHi,w400.jpg
 
Mnie to w sumie nie interesuje. Póki ludzie będą chcieli oglądać i słuchać w przestrzeni publicznej o syfie z przeszłości, tak długo przyszłość będzie odstawiana na bok i dalej będzie syf i kolejne podatki/zjebane ustawy/narzekanie. Od tego że na koniec życia dojebią Wałęsie nic mi się nie poprawi. Wolałbym żeby wysiłki i hajs poszły na jakieś sensowne prognozy, planowanie i decyzje. #mojezdanie
A kto by nie wolał? Każdy z nas tutaj o tym od dawna trąbi, ale co z tego jak ten ani następny rząd nie zrobi w kierunku poprawy gospodarki, podatków etc. nie chcę mi się nawet wymieniać co i w jakiej dziedzinie życia jest do zrobienia/zmienienia/poprawienia. Ja się już z tym pogodziłem.

Dlatego cieszy mnie kurewsko, że dojebią Wałęsie, JARAM SIĘ.
Igrzyska panowie, igrzyska. Czy jak kto woli tematy zastępcze.
 
A kto by nie wolał? Każdy z nas tutaj o tym od dawna trąbi, ale co z tego jak ten ani następny rząd nie zrobi w kierunku poprawy gospodarki, podatków etc. nie chcę mi się nawet wymieniać co i w jakiej dziedzinie życia jest do zrobienia/zmienienia/poprawienia. Ja się już z tym pogodziłem.

Dlatego cieszy mnie kurewsko, że dojebią Wałęsie, JARAM SIĘ.
Wolałbyś co innego, a cieszysz się z takich ochłapów. Klikalność i oglądalność takich newsów w ogromnych liczbach sprawia że właśnie takie sprawy są w programach publicystycznych i "publicystycznych" zamiast czegoś konkretnego. Mnie to np wkurwia. Koleś już dawno nic nie znaczy na scenie i tylko zapraszają go gdzieś z sentymentu.


Igrzyska panowie, igrzyska. Czy jak kto woli tematy zastępcze.
No niestety. Ja to rozumiem ale wkurwia mnie to. Tzn nie chodzę i nie kurwuję ale wkurwiam się do wewnątrz. Jak to dłużej potrwa to pewnie się skończy tak :bad:. Jedyny plus jest taki że na 100% ktoś powie jakąś głupotę i będzie z niego śmiech przez tydzień lub dwa, a może nawet zostanie memem.
 
Igrzyska panowie, igrzyska. Czy jak kto woli tematy zastępcze.
Trąbie o igrzyskach od dawien dawna, niczego odkrywczego nie napisałeś:). Po prostu nie pokładam już żadnej nadziei na jakiekolwiek zmiany na lepsze w tym kraju, więc dojebanie Bolciowi mnie żywi.
 
Nie pozostało mi już nic innego w tym kraju jak tylko igrzyska;), Tobie zresztą też.
Jeżeli chodzi o rozrywki to mam długą listę lepszych niż ta sprawa. Poza tym kraj nie jest taki zły jak mówisz. Mi się żyje tak na co dzień dobrze mimo partactwa w wykonaniu bohaterów wiadomości i ich kolegów. Po prostu nie chciałbym żeby było gorzej i przykro mi że ludzie z którymi jeżdżę sobie tramwajem czy siedzę obok w kawiarni siedzą i przełączają z tvn na polsat i z polsatu na tvp żeby posłuchać jak Wałęsa był/nie był donosicielem. Bo jeżeli nawet to efektów tej sprawy możemy oczekiwać latami i się nie doczekać.
 
Wałęsa był/nie był donosicielem. Bo jeżeli nawet to efektów tej sprawy możemy oczekiwać latami i się nie doczekać.
Same fakty na kogo i co donosił są bardzo interesujące i warte zbadania, ale fakt, że przez tyle lat kłamał i dalej to robi kompromituje go ostatecznie, co mnie cieszy jak cukierek dziecko :)
 
ale fakt, że przez tyle lat kłamał i dalej to robi kompromituje go ostatecznie
W sensie cieszysz się po prostu że ktoś okazuje się większym kutasem niż myślałeś do tej pory? (jeszcze tam wszystkiego nie sprawdzili to poczekajmy przynajmniej na pełne info).
 
  • Like
Reactions: cRe
Za 4 lata przyjdzie nowa wladza i powie, ze dokumenty byly sfalszowane. W miedzyczasie LW pojdzie do sadu i sprawa bedzie sia ciagnela x lat, a jej roztrzygniecie akurat zejdzie sie z przejeciem wladzy przez nowy rzad.

Patrzac na reakcje niektorych, nawet na tym forum to widac, ze politycy dalej rozgrywaja swoje gierki, a lud lapie to jak pelikan.
 
Jest jednak nadzieja, ze paru miesiacach shitstormu w koncu zamkniemy ta sprawe. Byc moze to pozwoli niektorym skupic sie na rzeczach wazniejszych.
Obawiam się, że gdy zamkną tą sprawę pojawi się nowa na horyzoncie i tak w kółko.
 
Obawiam się, że gdy zamkną tą sprawę pojawi się nowa na horyzoncie i tak w kółko.
Pewnie tak, ale dzieki tej sprawie moze bedziemy mniej wrazliwi co kto za komuny, 30 czy 40 lat temu podpisal. Przynajmniej mam taka nadzieje :)
 
Historycy juz dawno udowodnili ze byl czlowiekiem komuchow. I musial nim byc cale lata 80. Poczawszy od strajku ktory na rozkaz komunistow kazal zakonczyc juz pierwszego dnia swojego pobytu skonczywszy na przeciaganiu demokratyczbych zmian i w sposob jaki zycza sobie jego mocodawcy.
Dodatkowo kurwe z niego robi to iz cale lata prawdziwych bohaterow, ktorych system niszczyl, opluwal, szmacil itd, do tego bezczelnie klamiac i to w zywe oczy
 
aczkolwiek ty pewnie rzad miales na mysli
Tak.
Co do długu, to pisałem nawet o tym cały tekst, nawet go tu linkowalem i chyba nawet czytałeś:))
http://www.pafere.org/artykuly,n2132,niech_stanie_sie_pieniadz.html
Nie tyle, że musi (bywało przez większość historii inaczej). Po prostu obecny system monetarny jest w taki sposób skonstruowany, że każdy dolar wypluwany przez mennicę jest równoznaczny jednej obligacji, a ta równa się dług + odsetki. Zatem nie ma możliwości spłaty, bo równałoby się to pozbyciu się pieniądza, a i tak zabrakło by na odsetki. Czary. Sorki za brak ładu i składu, ale z komórki piszę.

E: tak samo w przypadku komercyjnych banków, które pożyczając - tworzą pieniądz dłużny.
 
Raczej karmisz się tą samą papką co my wszyscy, ale spoko miej dalej złudzenia, kto i jak i czym rozgrywa, myśląc, że posiadłeś tę wiedzę;)

Wlasnie o to chodzi, ze sie nie karmie bo sie nie podniecam jak Ty i do kazdej informacji podchodze z totalna rezerwa majac na uwadze to ze ktos chce zebym myslal tak a nie innaczej. Ja nie mowie, ze mam czy nie mam racji, tylko ze wlasnie tej racji nigdy sie nie dowiesz. Gdzie ja w ogole cos takiego napisalem, ze posiadlem tajemna wiedze?
 
chyba nawet czytałeś
Ech przeczytac to nie zrozumiec :) Musze jeszcze raz zatem :)

EDIT:
Problem u mnie polega na tym, ze ciagle widze produkcje pieniadza jako tony dodatkowego papieru zjezdzajacego z rolek drukarni, a zapominam o tym ze probuje sie to rownowazyc sprzedaza obligacji.

Wiesz, siedze na tronie, skarbiec pusty, ale armia duza, to mowie: zloto sie skonczylo ale bijcie dalej na cynku, albo i na toaletowym. I tak wezma nasze monety, pokryciem jest armia (a raczej mozliwosc jej uzycia a nie ona sama jako taka), know-how, dostep do zasobow, itp, ale nie inne moje dobra.

Taka produkcja, to zadna produkcja, to po prostu zadluzanie :) hheheh
 
Last edited:
Bardzo dobra informacja, miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie szybko i sprawnie. Swoją drogą ciekawe jaką cenę wynegocjowali, ale nawet gdyby była znacząco niższa niż z innych źródeł to nie ma raczej co się łudzić, że ktoś to przy dystrybutorze odczuje.
Posrednio. Bo ta iranska ropa sprawia, ze krzesla przy tym wiekszym stole negocjacyjnym sa wygodniejsze. Przy odpowiedniej skali - byc moze naiwnie, ale w to wierze - da sie troszke odczuc.
 
Wlasnie o to chodzi, ze sie nie karmie bo sie nie podniecam jak Ty i do kazdej informacji podchodze z totalna rezerwa majac na uwadze to ze ktos chce zebym myslal tak a nie innaczej.
Uważasz, że to co IPN przed chwilą podało, to nieprawda? W sensie, że Bolcio nie współpracował z UB?
 
Posrednio. Bo ta iranska ropa sprawia, ze krzesla przy tym wiekszym stole negocjacyjnym sa wygodniejsze. Przy odpowiedniej skali - byc moze naiwnie, ale w to wierze - da sie troszke odczuc.

Nie przy rządzie, który jak gąbka będzie wchłaniał każdą możliwą nadwyżkę pieniędzy, żeby potem dało się wycisnąć trochę na "500+" czy inne obietnice. Do tego zawsze coś w takiej gąbce zostaje, niestety...
 
Back
Top