To nadal są ataki partyzanckie i terrorystyczne, nie działania wojenne.
Palestyńczycy byli systematycznie od II WŚ mordowani, ziemie im zabeirano i spychano w coraz ciaśniejsze getta, na najgorszej ziemi. Dziś nie mają żadnych szans. Nie mówiąc już o podobnej dyskryminacji jaką mieli Żydzi w Niemczech w latach 30.
Swoją drogą, dla zainteresowanych tematem polecam ten świetny serial(a raczej film w kilku częściach) :
http://www.filmweb.pl/serial/The Promise-2011-609251
Bardzo kontrowersyjny. Świetna jest już konstrukcja która pozwala szeroko spojrzeć na problem. Młoda angielska wyjeżdża do Izraela wspierać przyjaciółkę która tam leci odbyć obowiązkową służbę wojskową.
Przy okazji zabiera ze sobą pamiętnik swojego dziadka który po II WŚ stacjonował z armią angielską w Palestynie.
I tak z jednej strony mamy historie jej dziadka: czasy gdy Żydzi dokonywali zamachów terrorystycznych na Anglików,później masowo mordowali Arabów.
Z drugiej strony współczesność: terroryzm palestyński, niejednoznaczne stosunki i winy, moralne usprawiedliwienia wykształconych Żydów dla takiego stnu rzeczy, różne punkty widzenia.
Ten film mówi wiele o stosunkach palestyńsko - izraelskich niż niejedna książka.