Polityka

TK uznał, że karanie za obraze uczuć religijnych zgodne z konstytucją. Trzeba uważać Panowie na memy.
 
Czemu idiotyzm? Jeśli tylko równorzędnie będą traktowane obrazy uczuć religijnych katolików, muzułmanów i ateistów, to nie widzę przeciwwskazań (skoro lud tak chce).
ale nie bedzie rowno traktowane, pozatym czemu oni mi mowia co moge mowic, a czego nie?
 
Czemu idiotyzm? Jeśli tylko równorzędnie będą traktowane obrazy uczuć religijnych katolików, muzułmanów i ateistów, to nie widzę przeciwwskazań (skoro lud tak chce).

Dla mnie nie ma świętości. Jestem wychowany na Monty Pythonie i chce mieć prawo do napierdalania się z gejów, katolicyzmu, Islamu, osób transeksualnych, pedofilów, inwalidów, wiewiórek i ryb.
 
pozatym czemu oni mi mowia co moge mowic, a czego nie?
Demos kratos.
Dla mnie nie ma świętości. Jestem wychowany na Monty Pythonie i chce mieć prawo do napierdalania się z gejów, katolicyzmu, Islamu, osób transeksualnych, pedofilów, inwalidów, wiewiórek i ryb.
Za to, to masz już wbitego cwela tam o!

Oczywiście też uważam, że każdy ma prawo się śmiać z czego zechce, dopóki tym śmianiem nie czyni komuś krzywdy (np. forumowa rybka przestanie tworzyć swoje arcydzieła pod wpływem śmiechów społeczności forum).
Jeśli ktoś targnie się na własne życie, tylko dlatego, że ktoś inny się z niego notorycznie naśmiewał, to wg mnie powinien być kryminał.
 
Demos kratos.

Za to, to masz już wbitego cwela tam o!

Oczywiście też uważam, że każdy ma prawo się śmiać z czego zechce, dopóki tym śmianiem nie czyni komuś krzywdy (np. forumowa rybka przestanie tworzyć swoje arcydzieła pod wpływem śmiechów społeczności forum).
Jeśli ktoś targnie się na własne życie, tylko dlatego, że ktoś inny się z niego notorycznie naśmiewał, to wg mnie powinien być kryminał.

Co innego smiac sie z kogos co innego z zjawiska. Ja nigdy, nawet w klotni nie potrafie komus ublizyc wiedzac ze tym zranie. Wiesz, do grubej nie powiem Ty grubasie, do karla Ty kurduplu, do kogos z kompleksem inteligencji Ty idioto.
Ale z znawiska idiotow, grubasow, karlow juz smiac sie moge, bezosobowo. To samo religia- nie nazwe Cie katolem wierzacym w zabobony, naieniakiem itd ale z samej religii sie ponapierdalam, poprofanuje. Wiesz o co mi chodzi?
 
Czemu idiotyzm?
Idiotyzm bo uczucia z natury są subiektywne. W jaki sposób sąd ma obiektywnie uznać, że coś jest obrazą uczuć - a co innego już obrazą nie jest? Dla jednego obrazą będzie podarcie Biblii, a dla drugiego, kiedy się powie, że Maryja nie była dziewicą. Jedno i drugie może obrażać czyjeś uczucia, i jedno i drugie nie powinno być według mnie karane.

Natomiast inna sprawa jest taka, że skoro pani Wójciak może powiedzieć, że "papież to chuj", to jednocześnie kilkadziesiąt milionów katolików może pani Wójciak zostawić w skrzynce kilkadziesiąt milionów listów zatytułowanych: "pani Wójciak to cipa".
 
Last edited:
Jeśli ktoś targnie się na własne życie, tylko dlatego, że ktoś inny się z niego notorycznie naśmiewał, to wg mnie powinien być kryminał.

Hmm a to nie jest tak, ze w ten sposób wychowany słabe psychicznie jednostki? Oczywiście są mniej lub bardziej wrażliwe osoby, ale nie można każdego trzymać pod kloszem.

W pewnym sensie to buduje charakter. Albo ktoś zrozumie, że ludzie są z natury okrutni i się uodporni, albo będzie pekal przy każdej takiej sytuacji i prędzej czy później sobie z tym nie poradzi.

Zresztą jeśli mowa o naszym społeczeństwie, które ma chyba nienawiść w genach -co widać choćby na fb przed wyborami - to jak myślisz, czy sądy by dały radę z taką ilością wniosków? ;)
 
Idiotyzm bo uczucia z natury są subiektywne. W jaki sposób sąd ma obiektywnie uznać, że coś jest obrazą uczuć - a co innego już obrazą nie jest? Dla jednego obrazą będzie podarcie Biblii, a dla drugiego, kiedy się powie, że Maria nie byłą dziewicą. Jedno i drugie może obrażać czyjeś uczucia, i jedno i drugie nie powinno być według mnie karane.

Natomiast inna sprawa jest taka, że skoro pani Wójciak może powiedzieć, że "papież to chuj", to jednocześnie kilkadziesiąt milionów katolików może pani Wójciak zostawić w skrzynce kilkadziesiąt milionów listów zatytułowanych: "pani Wójciak to cipa".
Też tego nie rozumiem kompletnie. Każdy człowiek ma inną granicę obrazy uczuć, niby jak sędzia ma to wszystko rozstrzygać? Absurd.
 
Co innego smiac sie z kogos co innego z zjawiska. Ja nigdy, nawet w klotni nie potrafie komus ublizyc wiedzac ze tym zranie. Wiesz, do grubej nie powiem Ty grubasie, do karla Ty kurduplu, do kogos z kompleksem inteligencji Ty idioto.
Ale z znawiska idiotow, grubasow, karlow juz smiac sie moge, bezosobowo. To samo religia- nie nazwe Cie katolem wierzacym w zabobony, naieniakiem itd ale z samej religii sie ponapierdalam, poprofanuje. Wiesz o co mi chodzi?
Ale nie sądzisz, że możesz mnie obrazić takim stwierdzeniem. Przecież ja uważam siebie za członka tej społeczności, w coś wierzę. Ty się śmiejesz z tego w co wierzę. To jest obraza moich uczuć.
Tak samo, jak śmiejesz się z anorektyków i dowiaduje się o tym Twoja dziewczyna, która miała anoreksję. Sądzisz, że powie: okej, przecież śmieje się z ogółu, a nie ze mnie?
Idiotyzm bo uczucia z natury są subiektywne
Oczywiście. Ale nie dając osobie prawnego narzędzia do obrony swoich uczuć, zmuszamy go do innych reakcji, które i tak nastąpią.
Jeśli ktoś w Niemczech porwie Koran, to muzułmanin ma wybór, albo pójdzie do sądu domagać się sprawiedliwości, albo sam swoje obrażone uczucia zrealizuje.
Hmm a to nie jest tak, ze w ten sposób wychowany słabe psychicznie jednostki? Oczywiście są mniej lub bardziej wrażliwe osoby, ale nie można każdego trzymać pod kloszem.

W pewnym sensie to buduje charakter. Albo ktoś zrozumie, że ludzie są z natury okrutni i się uodporni, albo będzie pekal przy każdej takiej sytuacji i prędzej czy później sobie z tym nie poradzi.

Zresztą jeśli mowa o naszym społeczeństwie, które ma chyba nienawiść w genach -co widać choćby na fb przed wyborami - to jak myślisz, czy sądy by dały radę z taką ilością wniosków? ;)
Nie mówię o trzymaniu pod kloszem - zresztą to domena rodziców i nadopiekuńczości.
Jeśli ktoś ma słaby charakter, to nie oznacza z marszu, że nie posiada uczuć, oraz że takowe można obrażać. Bo on słaby, poobrażamy go, to się wzmocni. Każdy powinien mieć prawo do godności, czyli m.in. do poszanowania uczuć. Równocześnie nikt nie powinien mieć prawa decydowania o tym, że tego słabszego będziemy siłą wzmacniać.
 
Ale nie sądzisz, że możesz mnie obrazić takim stwierdzeniem. Przecież ja uważam siebie za członka tej społeczności, w coś wierzę. Ty się śmiejesz z tego w co wierzę. To jest obraza moich uczuć.
Tak samo, jak śmiejesz się z anorektyków i dowiaduje się o tym Twoja dziewczyna, która miała anoreksję. Sądzisz, że powie: okej, przecież śmieje się z ogółu, a nie ze mnie?

Wtedy trudno, nie mam na to wpływu czy to Cie obrazi czy nie. Niestety, ale robiąc wyjątek dla jednej grupy - muszę wymazać całe poczucie humoru bo prawie wszystko kogoś może skrzywdzić. Opowiem kawał o dwóch ruchających się gejach - urażę gejów. Kawał o Polaku, Czechu i Rusie - urażę Polaka.

Sam mam na wiele spraw swoje poglądy i zapatrywania z których także jest ciśnięta beka. Ale muszę to zaakceptować, a najczęściej sam się z tego śmieje. Przykład korwinistów - nie przestanę śmiać się ze stereotypów korwinisty by człowieka o korwinistycznych poglądach nie urazić.

To samo religia - nie zawsze śmianie się jest wyśmiewaniem się. Ale nawet jeśli obraża - cóż , sorry, że jest Ci przykro, ale nie obrażam bezpośrednio Ciebie. A moim zdaniem karane powinno być tylko obrażanie personalnie. Czyli jakbym nazwał geja "Ty pedale" to powinno być karalne, ale nie opowiedzenie kawału o pedałach. Czy murzynach, Żydach, Polakach.
 
Wtedy trudno, nie mam na to wpływu czy to Cie obrazi czy nie. Niestety, ale robiąc wyjątek dla jednej grupy - muszę wymazać całe poczucie humoru bo prawie wszystko kogoś może skrzywdzić. Opowiem kawał o dwóch ruchających się gejach - urażę gejów. Kawał o Polaku, Czechu i Rusie - urażę Polaka.
Dlatego pewien rodzaj humoru jest określany czarnym.
To samo religia - nie zawsze śmianie się jest wyśmiewaniem się. Ale nawet jeśli obraża - cóż , sorry, że jest Ci przykro, ale nie obrażam bezpośrednio Ciebie. A moim zdaniem karane powinno być tylko obrażanie personalnie. Czyli jakbym nazwał geja "Ty pedale" to powinno być karalne, ale nie opowiedzenie kawału o pedałach. Czy murzynach, Żydach, Polakach.
A może po prostu nie musisz opowiadać tego kawału?
najczęściej sam się z tego śmieje
Oto odkryłeś klucz dobrego humoru. Nie śmiej się sam, śmiej się tak, by wszyscy wokół śmiali się razem z Tobą.
@Wewiur Zdajesz sobie sprawę, że takie narzędzie byłoby nadużywane? Jak choćby teraz w Stanach.
Tak. Ale brak tego narzędzia powoduje muzułmanina i jego reakcje na spalony Koran.
Na szczęście nie ja jestem od znalezienia czegoś po środku. Chociaż tak naprawdę wystarczy odrobina przyzwoitości, by uniknąć obrażania uczuć innych osób.
W myśl zasady: nie czyń drugiemu co tobie nie miłe.
 
@Wewiur Nie muszę, ale mogę. Mogę nie móc ale nikt nie powinien mnie prawnie zmuszać do niemogenia.
A czy może ktoś zabraniać prawnie zabójstwa? Jeśli tak, to tylko kwestia skali krzywdy, w jaką wpiszesz obrażanie innych osób.

Jakby ludzie tacy jak Ty pomyśleli: mogę obrażać, ale nie chcę, to świat by był piękniejszy, a ta dyskusja bez sensu. Niestety, wiele osób patrzy na sprawę: mogę nie obrażać, ale chcę, bo daje mi to chorą satysfakcję i poczucie wyższości, którego w inny sposób nie potrafię osiągnąć. I dzięki temu rodzą się głupie dyskusje nad tym, czy sędzia może relatywnie sprawiedliwie osądzić o winie.

A jeśli nie sędzia to kto? Ja sam z pałą w ręku polecę okładać jakąś rybę, bo obraża moje uczucia. Pobiję rybę w obronie własnej godności i pójdę do więzienia za pobicie. Coś tutaj nie gra.
 
Jakieś to takie głębokie w chuj.


Takie miało być. Niby żartobliwie, słowotwórstwem, ale jest tutaj głębokie przesłanie wolnościowe!

@Wewiur nie wiem po co przykład z zabójstwem?
Ja mówie o tym by zakazać obrażania innych ludzi. Ale nie można zakazać obrażania czegoś co nie jest osobą - a osobą nie jest religia, narodowość, homoseksualizm, anoreksja, zjawisko pedofili.

Podałem Ci przykład ale podam jeszcze raz:

Dwóch gejów uprawia seks. Jeden do drugiego mówi "Ty, nie robiłem od dawna testu na HIV" , ten który jest pasywem "No co Ty?" A ten u góry "Żartowałem. Po prostu lubie jak tak zaciskasz pośladki gdy się stresujesz.

I to chce mieć prawo powiedzieć, obśmiać. Ale zabronione mam coś takiego:
Mijasz Biedronia na ulicy i wołasz do niego "Ty pedale zahiviony". To powinno być i jest karalne. Ale wyżej opisany kawał - powinien być dopuszczalny.
 
Back
Top