Jeśli JKM wejdzie do PE podeślę Ci zdjęcie w kaktusem na czole :).
Różnica pomiędzy JKM a Palikotem jest taka, że tego drugiego wspierają media i ten drugi w sposób bezpośredni odwołuje się do szeroko pojętego elektoratu lewicowego, który jak do tego pory nie był w ogóle zagospodarowany (SLD próbowało, ale mam wrażenie, że oprócz betonu post PZPRowskiego nikt już na nich nie głosuje). JKM zaś jest traktowany w mediach jako wybryk i świr, na którym można zrobić czasami oglądalność. A trzeba pamiętać, że media niezmiernie kształtują opinię publiczną, również podświadomie. Do tego JKM próbuje zagospodarować ludzi, którzy są niezawodoleni z dzisiejszej władzy i są liberałami. O ile niezadowolonych jest sporo, to ile jest liberałów? Przecież u nas pokutuje myślenie, że państwo ma dać, a Mikke chce likwidować socjal. Ludzie, którzy uważają, że im się coś od państwa należy jest ogrom (w mojej opinii), a oni nigdy na JKM nie zagłosują.
JKM ma tak skrajne poglądy i chciałby takiej rewolucji (nie mówię, że złej), że wydaje mi się, że nawet Ci niby zdecydowani, z ukształtowanymi poglądami mają jakiś hamulec przy urnach i jak zwykle z dobrych sondaży wychodzi kupa. Do tego dochodzi fakt, że młodzież, która tak ochoczo wspiera KNP jest nieukształtowana i niestabilna.
Powodów dla któych JKM nie wejdzie jest w mojej opinii sporo, ale życzę chłopu jak najlepiej, bo ciągle na te same ryje się już patrzeć nie da. Oby mi ten kaktus wyrósł :).