Nie z samego faktu otworzenia granic bo, wiem na bank, że w Portugalii wymuszono prywatyzacje i wzrost konkurencyjnosc
Zwróć uwagę na kierunek i tempo zmian od EWG, przez Wspólnotę Europejską, na Uni Europjskiej kończąc - kto wie, czy za kilka lat nie obudzimy się w federacji? To już nie jest ten sam twór. Zresztą tak jak napisał Krolikbartek, jak jest wola polityczna i społeczna, to do reform nie trzeba Uni.
Nie z samego faktu otworzenia granic bo, wiem na bank, że w Portugalii wymuszono prywatyzacje i wzrost konkurencyjnosci oraz wpompowano w nich sporo kasy. Niestety tam chyba do teraz co 10 osoba jest analfabetą, a sam kraj był strasznie zapóźniony po katolickiej dyktaturze (w której tradycją było zabieranie syna na dziwki w celu rozdziewiczenia go :D ), więc szansę zmarnowano i ciągną sie w ogonie Europy, sprzedając glównie zielone wino, kozi ser i pocztówki z Algarve.
W kontrze - http://multibook.pl/pl/p/Antonio-Salazar-Rewolucja-pokojowa/2997.
ale znowuż unijna kasa także nam pozwala w okresie ochornnym nadgonić zapóźnienia dla nienajgorszego startu w nowych, konkurencyjnych warunkach