Polityka

No ludzie, od razu musicie obrażać bo ktoś ubrał koszulę? I rurkowcu?

A co ubierzesz do koszuli? Szerokie Jeansy? Dresy? Niech modek faktycznie skasuje te posty czy coś bo nie da się normalnie już porozmawiać :P
 
nie za bardzo czaję jak Korwin mógł dostać te 3%, toż to jest Krul internetuff, niemożliwe, chyba, że faktycznie jego wyborcy mają poniżej 18 lat...
Chyba jednak ludzie nie traktują Korwina poważnie, to taki Stańczyk polskiej polityki, fajnie się z nim dyskutuje, można posłuchać i pokiwać głową, ale oddać prawdziwą władzę, to już nie bardzo.
Mnie najbardziej ciekawi kim się teraz otoczy Kukiz? On jest twarzą pewnej idei, ale ktoś musi zapieprzać w terenie. Żeby nie było jak u Palikota, bandy chorągiewek.
 
Naczelny wróci i doprowadzi swój kurwidołek do porządku:).

Panowie was też cieszy widok, tego przepotężnego bólu i pieczenia dupy, jaki opanował media? Ból będzie narastał, bo przewaga Dudy rośnie, a Komorowski z każdym oddechem będzie robił kolejną gafę. To jest coś wspaniałego oglądać ten teatr. Dziękuje Pawłowi Kukizowi za to, że umożliwił nam oglądanie tego spektaklu.
 
No ludzie, od razu musicie obrażać bo ktoś ubrał koszulę? I rurkowcu?

A co ubierzesz do koszuli? Szerokie Jeansy? Dresy? Niech modek faktycznie skasuje te posty czy coś bo nie da się normalnie już porozmawiać :P
Z litosci podpowiem-->Chino
 
Naczelny wróci i doprowadzi swój kurwidołek do porządku:).

Panowie was też cieszy widok, tego przepotężnego bólu i pieczenia dupy, jaki opanował media? Ból będzie narastał, bo przewaga Dudy rośnie, a Komorowski z każdym oddechem będzie robił kolejną gafę. To jest coś wspaniałego oglądać ten teatr. Dziękuje Pawłowi Kukizowi za to, że umożliwił nam oglądanie tego spektaklu.

Bez kitu. Jest pięknie. Micha sama się cieszy do monitora, chociaż u mnie to codziennie się cieszy, ale dzisiaj to jeszcze bardziej. :D
 
No ludzie, od razu musicie obrażać bo ktoś ubrał koszulę? I rurkowcu?

A co ubierzesz do koszuli? Szerokie Jeansy? Dresy? Niech modek faktycznie skasuje te posty czy coś bo nie da się normalnie już porozmawiać :P
Zazdrość. Nie zwracaj na nich uwagi.
 
A jakie to ma znaczenie, czy to pikio ? Ktoś przedstawia pewną koncepcję, a wszystko wyjdzie w praniu.

Wiesz co to jest koncepcja w ogóle? Bo ty od razu za pewnik bierzesz, że Kukiz sprzeda swoje głosy. Nie przedstawiasz koncepcji, tylko bierzesz to za pewnik.
 
Wiesz co to jest koncepcja w ogóle? Bo ty od razu za pewnik bierzesz, że Kukiz sprzeda swoje głosy. Nie przedstawiasz koncepcji, tylko bierzesz to za pewnik.

Widzę, że dyskusja robi się semantyczna. "Zobaczymy" zawiera pewną dozę przypuszczenia.
 
Widzę, że dyskusja robi się semantyczna. "Zobaczymy" zawiera pewną dozę przypuszczenia.

W sumie masz rację. :D Zobaczymy, więc nie ma sensu marnować paluszków i bajtów na takie dywagacje tutaj, do jesieni.
 
To i ja sobie pobajam. Mimo, ze z walka polityczna nierozerwalnie związane są konflikty interesów, to obecnej sytuacji w kraju, gdzie większość warstw społecznych (poza stanowiąca mniejszość nową nomenklaturą), chce zmian (czy to w kwestii sluzby zdrowia i emerytur, o ktore martwia sie starsi, czy pracy o ktora martwia sie mlodzi), kryterium staje się efektywność i wpojenie masom prostej prawdy, ze wszyscy jedziemy na jednym wozku,a dbanie o partykularne interesy kosztem zbiorowosci doprowadzi prędko do bankructwa Nas wszystkich. Biorac to pod uwage uwazam, ze nowa partia antysystemowa, (tj. siła która nie ma nic do stracenia, bo jej byt nie został jeszcze okreslony poprzez uwłaszczenie się na "państwowym") powinna zrezygnowac absolutnie z okreslania sie takimi nazwami jak "prawica światopogladowa", czy "liberałowie" i walczyć z podobnymi szufladkami. Nalezy przekonac ludzi do tego, ze tematy dot zagadnien religijnych/etycznych maja znikomy wplyw wazne dla ich codziennego zycia decyzje polityczne i nadawanie im wagi priorytetowej w debacie w obecnej chwili jest szkodliwe, sluzace tylko nomenklaturze do sparalizowania i podzielenia ich opozycji. Podejście do tych tematow w dalszej perspektywie powinno też być głównie rozpatrywane z punktu widzenia wspolnego interesu narodowego (np. kwestia in vitro, czy ideologii gender w kontekscie polityki demograficznej) a dopiero pozniej w kontekscie przywileju okreslonych małych grup. Konflikt o model gospodarki trzeba zaś przedstawiac jako debatę ludzi, którzy oczekuja materialnego bezpieczenstwa (bo dokladnie tego samego oczekuja gospodarczy socjalisci i liberalowie) do którego droga prowadzi wyłącznie poprzez efektywne gospodarowanie, a nie jako konflikt lewakow czy prywaciarzy. Nalezy odwolywac sie w tym wymiarze do rozwiazan juz dzialajacych w innych regionach swiata w analogicznej do Naszej sytuacji, gdzie one skutkują, a nie wprowadzać okreslone rozwiązania stricte w oparciu o to czy cos spełnia, czy nie, np. kryteria "liberalizmu". Twórcza podnieta uczestników nowego tworu, ktora jest warunkiem w czasach mediokracji, ma zaś wynikac ze wskazania konkretnego wroga, ktorym byliby betonujacy obecny system faktyczni przeciwnicy społeczeństwa obywatelskiego, racjonalnego i patriotycznego. Chodzi przede wszystkim o przemianę stosunku do zycia politycznego, ktora z tego wyniknie i zastapi w duzej mierze show na ktore nie mamy wplywu, konkretnymi debatami, po ktorych pojdziemy oddac swoj glos. Po zdobyciu wladzy nalezy wprowadzac dalsze zmiany prowadzace do glebszej integracji spoleczenstwa na bazie wzrastajacego szacunku do panstwa, wyplywajacego ze zwiekszajacego się poczucia kontroli nad nim poprzez wieksza jawnosc zarowno jezeli chodzi o decyzje, umowy, czy kadry. To samonapedzający sie proces do którego musi dojść, zanim ponownie spotka nas epokowa katastrofa wynikajaca z zawsze obecnej pazernosci elit. Prawda jest taka, ze wyjezdzamy stad, dlatego ze czujemy iz kraj ten nie jest Nasz i nie mamy czego tutaj szukac i za czym czekać. To sie musi zmienic i moze sytuacja juz do tego dojrzała.
 
Ale skoro ten JOW miałby tak skutecznie zabetonować scenę polityczną to dlaczego nie wprowadzili tego wcześniej z własnej woli, dlaczego prezydent dwukrotnie oddalił wniosek?

Wyjebcie tego leminga z WS.
Powód może być bardzo prosty. Obie partie zrobiły badania kto wtedy by rządził i jednej z nich wyszło, że zmiana jest dla nich niekorzystna i przez długi czas nie dopchali by się do prawdziwego koryta, czyli władzy.
 
opisz w skrocie? bo jak jakies placze i lamenty na caly swiat i podpinanie sie do Kukiza to nie ma sensu ogladac

Najwiekszym przegranym Komorowski, Duda wygra, Kukiz mial realna szanse, zastanawiali sie z Korwinem czy nie oddac popracia Kukizowi, ale sondaze byly nieobiektywne, jakby wiedzieli ze takie poparcie bedzie to by oddali poparcie Pawlowi. Teraz to decyzja Pawla Kukiza czy pojdzie z nimi (KORWIN) do wyborow parlamentarnych. JOWy sa dobre, bo daja silna wladze, zle bo wygrywaja tylko duze partie. Razem z Kukizem tworzac blok antysystemowy maja szanse wygrac wybory. Moge tez pojsc osobno i wtedy bedzie gorzej.
 
  • Like
Reactions: mat
comment_CIz2qUWzMfM9AoJ5ZjvYXjFzsFRObgqz,w400.jpg


Trochę Mirkiem zaleciało.

:bayan:
"My kandydaci antysystemowi" - powiedzial czlowiek zyjacy w symbiozie z systemem od 89r.
 
że podliczyli na razie głosy z ponad połowy okręgów
To jakim prawem w ogóle ogłaszają wyniki? W dodatku dziś/jutro miały być oficjalne. Rozumiem, że równo też się poukładało, że brali pod uwagę np. 2 okręgi z każdego województwa by twierdzić, że ktoś w którymś wygrał.

Co do postawy 2 turowców to od razu zaczęli walczyć o głosy zwłaszcza Kukizowe. Wygląda to dość komicznie, jakby tonący brzytwy się chwytał. Nagle zaczęli wychwalać jego pomysły i rozumieć jego elektorat prawie jakby byli wcześniej bliscy wycofania się w 1 turze i poparcia Kukiza zamiast konkurować..."Prawie";]
 
Mimo, ze z walka polityczna nierozerwalnie związane są konflikty interesów, to obecnej sytuacji w kraju, gdzie większość warstw społecznych (poza stanowiąca mniejszość nową nomenklaturą), chce zmian (czy to w kwestii sluzby zdrowia i emerytur, o ktore martwia sie starsi, czy pracy o ktora martwia sie mlodzi), kryterium staje się efektywność i wpojenie masom prostej prawdy, ze wszyscy jedziemy na jednym wozku,a dbanie o partykularne interesy kosztem zbiorowosci doprowadzi prędko do bankructwa Nas wszystkich. Biorac to pod uwage uwazam, ze nowa partia antysystemowa, (tj. siła która nie ma nic do stracenia, bo jej byt nie został jeszcze okreslony poprzez uwłaszczenie się na "państwowym") powinna zrezygnowac absolutnie z okreslania sie takimi nazwami jak "prawica światopogladowa", czy "liberałowie" i walczyć z podobnymi szufladkami. Nalezy przekonac ludzi do tego, ze tematy dot zagadnien religijnych/etycznych maja znikomy wplyw wazne dla ich codziennego zycia decyzje polityczne i nadawanie im wagi priorytetowej w debacie w obecnej chwili jest szkodliwe, sluzace tylko nomenklaturze do sparalizowania i podzielenia ich opozycji
A nie sądzisz, że wszelkiego rodzaju merytoryczna debata musiałaby się okazać klęską ze względu na przegadanie danego kandydata przez resztę, a dwa ze względu na ograniczenie czasu, jaki mają strony do zaprezentowania swoich poglądów.
Nalezy odwolywac sie w tym wymiarze do rozwiazan juz dzialajacych w innych regionach swiata w analogicznej do Naszej sytuacji, gdzie one skutkują, a nie wprowadzać okreslone rozwiązania stricte w oparciu o to czy cos spełnia, czy nie, np. kryteria "liberalizmu".
Polska to twór pewnego rodzaju wyjątkowy na skalę światową, ciężko szukać analogicznych sytuacji do naszej, a branie przykładu z małych państw niekoniecznie może być dobre. Jedynie Węgrów bym uznał za podobnych nam, z tym że nie mam pewności, czy można polegać na ich rozwiązaniach.
Po zdobyciu wladzy nalezy wprowadzac dalsze zmiany prowadzace do glebszej integracji spoleczenstwa na bazie wzrastajacego szacunku do panstwa, wyplywajacego ze zwiekszajacego się poczucia kontroli nad nim poprzez wieksza jawnosc zarowno jezeli chodzi o decyzje, umowy, czy kadry.
Kto miałby tę władzę zdobyć? Ja stoję w opozycji do osób twierdzących że PO to zło najgorsze, jednak nie widzę perspektyw by przy polityce tej partii miały zachodzić realne zmiany in plus. Co do wypowiedzi nie zgodzę się z pełną jawnością (chociaż jej wcale nie postulujesz), moim zdaniem kluczowe dziedziny życia powinny pozostać tajne, z tym że kluczowym jest chociażby fakt procedur wyłaniania zwycięzców przetargów itp.
Prawda jest taka, ze wyjezdzamy stad, dlatego ze czujemy iz kraj ten nie jest Nasz i nie mamy czego tutaj szukac i za czym czekać. To sie musi zmienic i moze sytuacja juz do tego dojrzała.
Czy to nie zbytnie uogólnienie?

Wybacz to moje wypunktowywanie.
 
takim, ze od zawsze tak bylo oglaszane, stopniowo...

Ale przeświadczenie o sensie podawania wyników na podstawie połowy głosów trochę dziwne mi się wydaje. Pewnie się zawsze sprawdzało i stąd jest jak jest. Ludzie są wszędzie podobni, ale jednak może być tak, że będzie kilka okręgów, w których ktoś megastraci, a ktoś megazyska. Mam nadzieję, że pełne wyniki zrobią psikusa jarającym się obecnymi wynikami.
Tyle, że jakby tak zliczyli połowę północno-zachodnią, a nie policzyli południowo-wschodniej to by się okazało możliwie, że w drugiej turze jest Kukiz, a nie Duda. I odwrotnie...No, ale najwyraźniej liczą, że jak znają z 2 okręgów w województwie z np.4 to sytuacja po zliczeniu wszystkich się nie bardzo zmieni.
 
Nie mogę się doczekać tych debat. Przedstawiciele mediów głównego ścieku będą się nieźle gimnastykować by zdyskredytować Dudę. Kukiz pokazał, że ludzie w Polsce mają dość rządzącej sitwy wspieranej przez zagraniczne lobby. Zawsze brakowało tylko jednego. Kandydata, który nie ma cech odpychających. Bo na kogo głosować? Korwina, który musi pierdolić te swoje frazesy i zrażać do siebie tysiące wyborców. A może na Mariana Kowalskiego. Bez wykształcenia i wyglądu, na debacie nazywa się reprezentantem kibiców mordowanych na stadionach? Braun? Wspaniały mówca, ale swoją przesadnie katolską postawą ciężko nie zniechęcić do siebie ludzi. Wilk jest ok, ale w mediach nie istnieje i brakuje mu korwinowych kuców by istnieć w internecie. Kukiz wspaniale wpisał się w gusta wkurwionych Polaków. Swój chłop, każdy go zna ze sceny muzycznej i pewnie lubi, bo Kukiz parę niezłych hitów zagrał. Ma tylko jeden olbrzymi minus. Nie ma pojęcia o polityce i leci jedynie na JOWach o których jego wyborcy raczej nie mają zielonego pojęcia. Sądzę, że Kukiz mógł dla Korwina cyknąć z 5, a może nawet 10 punktów procentowych. Ogólnie wybory bardzo zaskakujące. Sądziłem, że tuba propagandowa PO pozwoli na spokojne zwycięstwo, a tu przed drugą turą pali się kaście Tuska poważnie. Wspaniale.
Sam popisałem się wczoraj skrajną nieumiejętnością zarządzania czasem i zapominalstwem co doprowadziło do tego, że nie mogłem oddać głosu. Cały czas wahałem się pomiędzy pięknym Marianem, a złotoustym Braunem. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie nie będę miał aż tak szalonej niedzieli i dodam małą cegiełkę do wyjebania Bronka na śmietnik historii.
PS. Po co prowokujecie Mahona by zniszczył ten piękny temat wymiany politycznych przekonań na poziomie niedostępnym w polskojęzycznych mediach.
 
Teraz to decyzja Pawla Kukiza czy pojdzie z nimi (KORWIN) do wyborow parlamentarnych. JOWy sa dobre, bo daja silna wladze, zle bo wygrywaja tylko duze partie. Razem z Kukizem tworzac blok antysystemowy maja szanse wygrac wybory. Moge tez pojsc osobno i wtedy bedzie gorzej.
IMO Korwin tym atakiem na JOWy podczas debaty w TVP chyba wykopał sobie grób i ciężko będzie mu się dogadać z Kukizem. Teraz to on rozdaje karty i faktycznie (jak już ktoś zauważył) komitywa z KORWINem może go pociągnąć w dół, a nie do góry...
 
Ale przeświadczenie o sensie podawania wyników na podstawie połowy głosów trochę dziwne mi się wydaje. Pewnie się zawsze sprawdzało i stąd jest jak jest. Ludzie są wszędzie podobni, ale jednak może być tak, że będzie kilka okręgów, w których ktoś megastraci, a ktoś megazyska. Mam nadzieję, że pełne wyniki zrobią psikusa jarającym się obecnymi wynikami.
Tyle, że jakby tak zliczyli połowę północno-zachodnią, a nie policzyli południowo-wschodniej to by się okazało możliwie, że w drugiej turze jest Kukiz, a nie Duda. I odwrotnie...No, ale najwyraźniej liczą, że jak znają z 2 okręgów w województwie z np.4 to sytuacja po zliczeniu wszystkich się nie bardzo zmieni.
Ja pier... czlowieku. Podaja mapke okregow i gdzie sa zliczone i podaja wyniki z tych okregow. Zliczaja wiecej i po jakims czasie daja z wiekszej liczby okregow. I tak do 100% okregow. Zadnej w tym manipulacji i nic w tym dziwnego, z jaskinii Cie wypuscili czy co? Sensacje robisz tu gdzie nie trzeba jej robic.

IMO Korwin tym atakiem na JOWy podczas debaty w TVP chyba wykopał sobie grób i ciężko będzie mu się dogadać z Kukizem. Teraz to on rozdaje karty i faktycznie (jak już ktoś zauważył) komitywa z KORWINem może go pociągnąć w dół, a nie do góry...

Z Korwinem nie powinni robic zadnych list. Ewentualnie jak obydwaj wejda do sejmu to wspolna praca nad konkretnymi postulatami, nic wiecej.
 
Back
Top