Polityka

XD


















Ciekawa krytyka realizmu geopolitycznego na przykładzie Mearsheimera. Polecam, zaczyna się powoli, potem przyspiesza.
Musze obejrzeć jeszcze raz, bo sporo powiedziane. Nie do końca zgadzam sie ze wszystkimi tezami, ale ciekawie poukładana wiedza.
Spostrzeżenia:
- pomiędzy realistami jest spór jakie działanie jest "realne" (determinowane czesto tym skad pochodza)
- są realisci koniunkturalni (jako przyklad Noam Chomsky), maja swoj swiatopogalad niekonsekwenty z realizmem, ale skoro realizm jest zgodny z ich pogladem w konkretnej sprawie, to w tej sprawie sie nim podpierają
- realisci skupiaja sie na wyłącznie na obszarach geograficznych uśredniając/pomijajac to co jest wewnatrz, a skupiajac sie jak obszar odziaływuje na zewnatrz
- Mearsheimer po rozpadzie ZSRR postulował nie włączanie CEE do Zachodu (NATO/EU) a stworzenie tam "nowego Układu Warszawskiego" (który tak sformułowany nieuchronnie byłby w konflikcie gospodarczym/kulturowym do Zachodu). Ciekawe co na to formuły między/trójmorza (choc te przeciez mogly by - a nawet chyba powinny - byc nie w opozycji do Zachodu - a wewnatrz niego).
- realisci odrzucaja irracjonalizm jako taki, wiec zakladaja ze kazdy aktor jest racjonalnym graczem, co prawdą nie jest: czesto postepujemy irracjonalnie szczegolnie gdy przyświeca nam idea.
- realisci zakladaja ze aktorami sa wylacznie panstwa a nie idee, co nie zawsze jest prawda (np. islam - nie jest zamkniety geograficznie)
- zdaje sie prowadzący to przeciwnik realizmu, nacjonalizmu, oligarchii, a (idealistycznie jak dla mnie) wspiera "instytucje" (w tym EU), tak jakby one wiele sie roznily od innych tworów abstrakcyjnych (instytucje moga byc światłe, mogą być patologiczne)
- troche kolunio poplynal łącząc Janukowycza i Trumpa, aż parskłem śmiechem
- generalnie dobry podcast, dobra krytyka realizmu geopolitcznego jako jedynego narzędzia do analizy stosunków międzynarodowych


Yes master XD




XD




 
a na to wszytstko tekst: "gdzie są granice absurdu?"

kiedy podcasty wejdą za mocno :DC:
a wcześniej: gdzie ja niby mam odloty? :korwinlaugh:

Ah, fajna zabawa ale trzeba wrócić do wysyłania trol pytań do radia zet, bardziej to bawi, ale pare razy już @Karateka@ zaczął przyznawać mi racje. Trochę by się nad nim dłużej posiedziało i w końcu sam z siebie by powiedział, że tęczowi są takim samym zagrożeniem jak nacjonalizm a Tusk to bajerant :conorsalute:
 
Ale na tym polega zakochanie się w Tusku w wykonaniu żelaznego elektoratu PO: nie że wszystko mi się w nim podoba, ale nic tego elektoratu tak nie zaboli aby przestali glosować na tą partię.

Wciąż nie wiem czy zagłosować na KO.

A Ty na kogo głosujesz?



Żelazny elektorat PO będzie głosował na tą partię nawet jeśli będzie miał hipoteke do spłacania przez 50 lat, prąd będzie droższy bo koalicjant Zieloni i Niemcy powiedzą ''ATOM ZŁO''.


Zieloni już zostali ustawieni do pionu i grzecznie popierają rozwój energetyki jądrowej.

Co do tego co Niemcy powiedzą, to lepiej podziel się informacją ile hajsu zarobiłeś za napisanie scenariusza do tego spotu wyborczego;



Jakiś DOKTOR Dudek z FOR odleciał z jego krytyką która de facto jest hejtem a ty tego nie widzisz a wrecz się cieszysz...

Czekam jak będziesz powtarzał argumenty ludzi z FOR przy dyskusji o OFE. Będzie ubaw :)


Hejtem nie jest podkreślenie faktu, że mniejszość niemiecka, której Mentzen nie chce tykać, również będzie miała prawo do kredytu 2%.



To jest to samo gdzie wszędzie widzisz homofobie a cieszy ciebie urbanowska satyra która jest często zwykłym hejtem.
Wiesz co: zaryzykuje twierdzenie, że jeśli Konfederacja byłaby zdelegalizowana to ty byś miał większego doła niż nawet @szplin i @klocuniek

Oczywiście, że nie jestem za delegalizacją Konfederacji. W przeciwieństwie do fanów Konfederacji, jestem za wolnością słowa. Nie dla przepisów o mowie nienawiści i nie dla przepisów o obrazie uczuć religijnych

 
Wciąż nie wiem czy zagłosować na KO.

A Ty na kogo głosujesz?
kiedy Zieloni poparli atom? Podczas zbierania podpisów na antytomowych petycjach? Zieloni są potrzebni PO do wyciszania afer śmieciowych w samorządach...

od dawna uważam, że z wyborami to jest trochę jak z tymi licytacjami zamkniętych nieodebranych walizek na lotnisku.
Niby można się w to bawić, ale to jest hazard, wszystko oparte na wierze...
Więc nie wiem czy jest sens głosowania...

Kiedyś jeszcze myślałem, ze wybory to trochę jakby widzowie głosowali na dalszą fabułą serialu, ale opcji z happy endem nie ma.
Tylko jak już to raczej głosuje się na scenarzystów a co tym scenarzystom wpadnie do głowy to nikt nie wie bo program wyborczy a plan na rządzenie to co innego (zresztą na wp robią teleturniej z programem partii: Borys Budka przegrał przez pytanie o babciowym za co Lubecka wyśmiała)...

Jeszcze pamiętam stare porównanie z mrowiskiem, chyba nawet z tego forum: jak buduje się drogę to oczywiście, że mrowisko na drodze trzeba rozwalić.
PiS uważa, że przedsiębiorcy są takim mrowiskiem do rozwalenia a emeryci i wieś tą drogą dla której trzeba coś rozwalić
PO: jak to na podsłuchach było "chuj tam z Polską wschodnią". Warszawa to się liczy, duże miasta. Jebać wieśniaków, zacofani ludzie nie to co nasze loże poparcia złożone z artystów.

Tylko żadna partia nie buduje ani "drogi" ani "mrowiska".
PiS dowala wsi, a samorządowcy PO to rak, patologia, fabryka milionerów kosztem państwa...

Z Konfederacją będzie podobnie, zwłaszcza z narodowcami i ekipą Brauna. Jak Konfederacja będzię miała plus 50 posłów to cześć narodowa może odejść do PiSu
 
Last edited:
Hejtem nie jest podkreślenie faktu, że mniejszość niemiecka, której Mentzen nie chce tykać, również będzie miała prawo do kredytu 2%.
Mniejszość niemiecka ma obywatelstwo polskie czy nie?
No właśnie...
Problem polega na tym, że to po prostu nie wypada aby doktor ekonomii trzaskał takie niemerytoryczne tweety kiedy dało się ładnie wypunktować Mentzena...

EDIT: też nie rozumiesz dlaczego programy socjalne dla imigrantów mają mniejszy sens niż dla polskich obywateli...
 
Last edited:
Ukrywanie ludzi podczas okupacji było nielegalne. Należało to legalnie zgłosić do władz by zaprowadziły z tym porządek.
Czytam twoje posty żeby wiedzieć co myślą lewicujący ludzie, ale to już chyba przelało czarę.

Nie rozumiem Twojego porównania. Podczas okupacji niemieckiej, obowiązywało niemieckie prawo. Nieposłuszeństwo wobec tego prawa to coś co należy jak najbardziej pochwalać. Zresztą gdyby w Polsce PiS albo PO wprowadziło takie prawo, to żaden przyzwoity człowiek nie powinien zgłosić władzy ukrywających się Żydów, czy ludzi innej narodowości, których organ przymusu chce pozbawić życia tylko z racji przynależności do określonej grupy etnicznej.

Natomiast jeśli w demokratycznym państwie prawa, którym nie była Polska pod okupacją niemiecką wprowadza się pewien zakres usług publicznych, to nie jest racjonalnym ruchem tworzenie przepisów, które sprawią że ten katalog usług w praktyce jest fikcyjny.

Natomiast jeśli ktoś uważa, że aborcja to mordowanie dzieci i w przypadku aborcji na żądanie w 8 czy 9 miesięcu, gdy nie ma żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia matki - taki pogląd podzielam, że jest to dzieciobójstwo. I nie potępiam moralnie osoby która się buntuje przeciwko takiemu prawu. Natomiast to absurdalne by tworzyć przepisy, których wykonywalnosc na własne życzenie się utrudnia.

Większość Polaków uważa, że niemoralnym jest hodowanie norek na futra. Czy zatem powinna być klauzula sumienia na fermach z norkami? Uważam, że to absurdalne. Tak jak obywatel przeciwny zabijaniu norek powinien dążyć do delegalizacji ferm norek, tak przeciwnik aborcji powinien dążyć do delegalizacji aborcji.

Sprzeczne z moim sumieniem jest organizowanie przymusowego poboru do wojska, ale nie oczekuję od władzy która tego podglądu nie podziela by dała mi klauzulę sumienia bym mógł się wymigać.
 
Last edited:
Nie rozumiem Twojego porównania. Podczas okupacji niemieckiej, obowiązywało niemieckie prawo. Nieposłuszeństwo wobec tego prawa to coś co należy jak najbardziej pochwalać. Zresztą gdyby w Polsce PiS albo PO wprowadziło takie prawo, to żaden przyzwoity człowiek nie powinien zgłosić władzy ukrywających się Żydów, czy ludzi innej narodowości, których organ przymusu chce pozbawić życia tylko z racji przynależności do określonej grupy etnicznej.

Natomiast jeśli w demokratycznym państwie prawa, którym nie była Polska pod okupacją niemiecką wprowadza się pewien zakres usług publicznych, to nie jest racjonalnym ruchem tworzenie przepisów, które sprawią że ten katalog usług w praktyce jest fikcyjny.

Natomiast jeśli ktoś uważa, że aborcja to mordowanie dzieci i w przypadku aborcji na żądanie w 8 czy 9 miesięcu, gdy nie ma żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia matki - taki pogląd podzielam, że jest to dzieciobójstwo. I nie potępiam moralnie osoby która się buntuje przeciwko takiemu prawu. Natomiast to absurdalne by tworzyć przepisy, których wykonywalnosc na własne życzenie się utrudnia.

Większość Polaków uważa, że niemoralnym jest hodowanie norek na futra. Czy zatem powinna być klauzula sumienia na fermach z norkami? Uważam, że to absurdalne. Tak jak obywatel przeciwny zabijaniu norek powinien dążyć do delegalizacji ferm norek, tak przeciwnik aborcji powinien dążyć do delegalizacji aborcji.

Sprzeczne z moim sumieniem jest organizowanie przymusowego poboru do wojska, ale nie oczekuję od władzy która tego podglądu nie podziela by dała mi klauzulę sumienia bym mógł się wymigać.
Chłopie... Czy tam jakiej jesteś/cie/cio płci... Do ciebie nie dociera, że nie masz racji, prawda?

Tak jak do osoby halibuckiej nie może to dotrzeć. Może zrób sobie badanie mózgu, bo z objawów to śmiało można diagnozę ptsd postawić. Nie miałeś urazów głowy albo sytuacji traumatycznych?
 
Chłopie... Czy tam jakiej jesteś/cie/cio płci... Do ciebie nie dociera, że nie masz racji, prawda?

Tak jak do osoby halibuckiej nie może to dotrzeć. Może zrób sobie badanie mózgu, bo z objawów to śmiało można diagnozę ptsd postawić. Nie miałeś urazów głowy albo sytuacji traumatycznych?

Raz byłem znokautowany podczas zawodów w kickboxingu, także bez problemu rozpykasz moje argumenty. Tylko dlaczego nie podjąłeś się merytorycznej dyskusji... hmmm... nie wiem, ale się domyślam
 
Raz byłem znokautowany podczas zawodów w kickboxingu, także bez problemu rozpykasz moje argumenty. Tylko dlaczego nie podjąłeś się merytorycznej dyskusji... hmmm... nie wiem, ale się domyślam
Bo to nie jest merytoryczna dyskusja :beczka:

Merytoryczna dyskusja to taka, w której rozmówcy dopuszczają, że argumenty strony przeciwnej mogą mieć sens i mogą zostać przyjęte przez nas. Wy se tylko walicie argumentami po oczach i stosujecie sztuczki, a zamiast się zastanawiać i dyskutować (ale na poważnie) to tu lecą kolejne argumenty i kolejne triki.

Jeszcze na studiach dotarło do mnie, jak daleko jest od takiego stylu myślenia i działania do sensownego życia, po czym zajęło mi jeszcze z dziesięć lat, zanim sam nie przestałem uprawiać sztuczek.

Dziś już prawie nie marnuję na to czasu, ale czasem zdarza się, jak zobaczę z boku taki bełkot. Pomyśl sam - czy po tylu latach przekonałeś chociaż jedną osobę tutaj? Czy tylko wymieniacie te papierowe ciosy i cieszycie się z kolejnych, nic nie znaczących wymian banalnych argumentów, z których nic jeszcze nie wyniknęło i nie wyniknie?

Analizujecie bełkot polityków, którzy z natury zajmują się gadaniem bzdur. Coś wam to musi robić dobrego, tylko co?

Może sam fakt bełkotania o bełkotaniu robi dobrze... :kawulpokapoka:
 
Nie rozumiem Twojego porównania. Podczas okupacji niemieckiej, obowiązywało niemieckie prawo. Nieposłuszeństwo wobec tego prawa to coś co należy jak najbardziej pochwalać. Zresztą gdyby w Polsce PiS albo PO wprowadziło takie prawo, to żaden przyzwoity człowiek nie powinien zgłosić władzy ukrywających się Żydów, czy ludzi innej narodowości, których organ przymusu chce pozbawić życia tylko z racji przynależności do określonej grupy etnicznej.

Natomiast jeśli w demokratycznym państwie prawa, którym nie była Polska pod okupacją niemiecką wprowadza się pewien zakres usług publicznych, to nie jest racjonalnym ruchem tworzenie przepisów, które sprawią że ten katalog usług w praktyce jest fikcyjny.

Natomiast jeśli ktoś uważa, że aborcja to mordowanie dzieci i w przypadku aborcji na żądanie w 8 czy 9 miesięcu, gdy nie ma żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia matki - taki pogląd podzielam, że jest to dzieciobójstwo. I nie potępiam moralnie osoby która się buntuje przeciwko takiemu prawu. Natomiast to absurdalne by tworzyć przepisy, których wykonywalnosc na własne życzenie się utrudnia.

Większość Polaków uważa, że niemoralnym jest hodowanie norek na futra. Czy zatem powinna być klauzula sumienia na fermach z norkami? Uważam, że to absurdalne. Tak jak obywatel przeciwny zabijaniu norek powinien dążyć do delegalizacji ferm norek, tak przeciwnik aborcji powinien dążyć do delegalizacji aborcji.

Sprzeczne z moim sumieniem jest organizowanie przymusowego poboru do wojska, ale nie oczekuję od władzy która tego podglądu nie podziela by dała mi klauzulę sumienia bym mógł się wymigać.
Proszę nie zestawiaj życia ludzkiego z życiem zwierząt. To obraźliwe dla ludzi.
Nauka mówi jasno kiedy powstaje unikalna jednostka. Stawianie kreski na 2, 3 czy 9 miesiącu jest sprzeczne z wiedzą naukową(foliarstwo?).
Jako katolik jestem przeciwny stopniowaniu życia ludzkiego w zależności od jego wieku. Nie rozumiem też na jakiej podstawie uznawanie za podludzi/nieludzi względem grupy etnicznej jest nie moralne a ze względu na wiek już ok. W Korei Południowej wiek dziecka liczony jest od poczęcia co jest moim zdaniem prawidłowe.
 
Bo to nie jest merytoryczna dyskusja :beczka:

Merytoryczna dyskusja to taka, w której rozmówcy dopuszczają, że argumenty strony przeciwnej mogą mieć sens i mogą zostać przyjęte przez nas. Wy se tylko walicie argumentami po oczach i stosujecie sztuczki, a zamiast się zastanawiać i dyskutować (ale na poważnie) to tu lecą kolejne argumenty i kolejne triki.

Jeszcze na studiach dotarło do mnie, jak daleko jest od takiego stylu myślenia i działania do sensownego życia, po czym zajęło mi jeszcze z dziesięć lat, zanim sam nie przestałem uprawiać sztuczek.

Dziś już prawie nie marnuję na to czasu, ale czasem zdarza się, jak zobaczę z boku taki bełkot. Pomyśl sam - czy po tylu latach przekonałeś chociaż jedną osobę tutaj? Czy tylko wymieniacie te papierowe ciosy i cieszycie się z kolejnych, nic nie znaczących wymian banalnych argumentów, z których nic jeszcze nie wyniknęło i nie wyniknie?

Analizujecie bełkot polityków, którzy z natury zajmują się gadaniem bzdur. Coś wam to musi robić dobrego, tylko co?

Może sam fakt bełkotania o bełkotaniu robi dobrze... :kawulpokapoka:

Jako egoista patrzę bardziej no to czy ktoś przekonał mnie. I np. @klocuniek przekonał mnie do tego, że poziom edukacji w Polsce jest wyższy niż myślałem
 
Proszę nie zestawiaj życia ludzkiego z życiem zwierząt. To obraźliwe dla ludzi.
Nauka mówi jasno kiedy powstaje unikalna jednostka. Stawianie kreski na 2, 3 czy 9 miesiącu jest sprzeczne z wiedzą naukową(foliarstwo?).
Jako katolik jestem przeciwny stopniowaniu życia ludzkiego w zależności od jego wieku. Nie rozumiem też na jakiej podstawie uznawanie za podludzi/nieludzi względem grupy etnicznej jest nie moralne a ze względu na wiek już ok. W Korei Południowej wiek dziecka liczony jest od poczęcia co jest moim zdaniem prawidłowe.
Ale bez takich sztuczek to cała ideologia się wypierdoli... :beczka:
 
Bo to nie jest merytoryczna dyskusja :beczka:

Merytoryczna dyskusja to taka, w której rozmówcy dopuszczają, że argumenty strony przeciwnej mogą mieć sens i mogą zostać przyjęte przez nas. Wy se tylko walicie argumentami po oczach i stosujecie sztuczki, a zamiast się zastanawiać i dyskutować (ale na poważnie) to tu lecą kolejne argumenty i kolejne triki.

Jeszcze na studiach dotarło do mnie, jak daleko jest od takiego stylu myślenia i działania do sensownego życia, po czym zajęło mi jeszcze z dziesięć lat, zanim sam nie przestałem uprawiać sztuczek.

Dziś już prawie nie marnuję na to czasu, ale czasem zdarza się, jak zobaczę z boku taki bełkot. Pomyśl sam - czy po tylu latach przekonałeś chociaż jedną osobę tutaj? Czy tylko wymieniacie te papierowe ciosy i cieszycie się z kolejnych, nic nie znaczących wymian banalnych argumentów, z których nic jeszcze nie wyniknęło i nie wyniknie?

Analizujecie bełkot polityków, którzy z natury zajmują się gadaniem bzdur. Coś wam to musi robić dobrego, tylko co?

Może sam fakt bełkotania o bełkotaniu robi dobrze... :kawulpokapoka:
Gratuluję trzeźwego spojrzenia na temat. Zdaje się, że jesteś w zdecydowanej mniejszości, która jest świadoma powyższego. :) pozdrowienia
 
Jako egoista patrzę bardziej no to czy ktoś przekonał mnie. I np. @klocuniek przekonał mnie do tego, że poziom edukacji w Polsce jest wyższy niż myślałem
No właśnie - tylko co z tego wyniknęło? To informacja jak każda inna. Zmieniłeś coś w swoim życiu dzięki tej informacji?

Jeśli nie, to jest to zwykłe kłapanie dziobem, które nie ma większego sensu. Ale dopuszczam, że ludzie mogą żyć tylko po to, by se takie ogólnikowe info wymieniać.

Zresztą jak słyszę o czym i ile gadają moje sprzątaczki, to w sumie macie tu identyczny spęd jednostek i przepływ informacji - i też nic nie wynika z tego, tak samo jak nic nie wynika z milionów informacji, które wymieniają te sprzątaczki.

Ty faktem zakończę.
 
No właśnie - tylko co z tego wyniknęło? To informacja jak każda inna. Zmieniłeś coś w swoim życiu dzięki tej informacji?

Jeśli nie, to jest to zwykłe kłapanie dziobem, które nie ma większego sensu. Ale dopuszczam, że ludzie mogą żyć tylko po to, by se takie ogólnikowe info wymieniać.

Zresztą jak słyszę o czym i ile gadają moje sprzątaczki, to w sumie macie tu identyczny spęd jednostek i przepływ informacji - i też nic nie wynika z tego, tak samo jak nic nie wynika z milionów informacji, które wymieniają te sprzątaczki.

Ty faktem zakończę.

Jaki jest więc sens Twojego pobytu na forum dyskusyjnym?
 
Merytoryczna dyskusja to taka, w której rozmówcy dopuszczają, że argumenty strony przeciwnej mogą mieć sens i mogą zostać przyjęte przez nas. Wy se tylko walicie argumentami po oczach i stosujecie sztuczki, a zamiast się zastanawiać i dyskutować (ale na poważnie) to tu lecą kolejne argumenty i kolejne triki.


Ta scena też mi przypomina pracę w skarbówce :korwinlaugh:
 
Się nie zdziwię jak się okaże, że on od samego początku był wystawiony na odstrzał gdyby coś grubszego się wydało. Poświęcają pionka a grube rybki co miały zarobić to zarobiły i sobie odpłyną wcale nie niepokojone.
Zawał za 3,2,1... Typ za dużo wiedzial więc muszą go zlikwidować. A przynajmniej powinni, ale pewnie wyjdzie czeski cyrk i będą jakieś jaja...
 
Back
Top