Od pierdolnietej baby to z daleka
@Charles Bronson ma rację, ja zacząłem obracać laskę, która miała że mną wspólnych znajomych, to jeszcze po długim czasie, dala o sobie znać miesiąc temu, ale kulturalnie kazałem jej spierdalać bo sobie problemu narobi i spokój, a nie jestem z nią już chyba 3 lata. Dobrze, że dałeś jej rzeczy i bez reakcji pojechales, plus dla Ciebie. Ale to pewnie jeszcze nie koniec problemów, to że nie pracujecie na tej samej zmianie, to nie znaczy koniec kłopotów, u mnie sytuacja była trochę inna ale podkładanie nóg, było jeszcze dlugo... Jedna rada ignoruj wszystko, nie daj się prowokować, bo jak będziesz reagował będzie tylko gorzej
.Ignorancja to najlepsza broń na baby