W „Akademii pana Kleksa”, która wchodzi do kin, mógłby też studiować Harry Potter, ale wybrał ciekawszą szkołę. Może obawiał się, że u nas zostanie zdominowany
www.rp.pl
Maczo poeta Kawul zrobił z bajeczki feministyczne politpoprawne gówno.
Dlaczego w nowej „Akademii pana Kleksa” Adaś zamienił się w Adę
"Zamiast dawnego Adasia mamy Adę i jest to jedna z najciekawszych nakreślonych postaci filmu. Co więcej, w Akademii znacznie sympatyczniej zostały przedstawione dziewczęta. Chłopcy są mało wyraziści, a jedyny z nich umieszczony na pierwszym planie został odtrącony przez świat i czuje się zagubiony. To silna Ada pozwala mu uwierzyć w swoją wartość.
Adę wspiera Albert, ale pożytek z chłopca, jak wiadomo, niewielki."
"Akademia pana Kleksa nie nawiązuje do brytyjskich wzorców edukacyjnych. Jest otwarta i multikulturowa. Uczą się w niej dzieci z różnych krajów i kultur, ale ta wielobarwność w żaden sposób nie została wykorzystana przez twórców filmu. Ograniczyli się do zaznaczenia dydaktycznego wątku o życzliwości i tolerancji dla innych. Dla bajkowo-sensacyjnej akcji nie ma on żadnego znaczenia."