Piłka nożna

Gratulacje dla Juve i kibiców :-) Choć gówno pokazali to wynik robi swoje. Ogólnie sędzia przesadził, że przedłużył jedynie o 4 minuty plus to co się działo jeszcze w doliczonym czasie gry. Tyle niedokładności w wykonaniu Realu dawno nie widziałem, w tak ważnych momentach. Mają kilka kopyt i mimo, że Juve dobrze zastawiało przed polem karnym to można było nie raz użyć Bale'a, Jamesa, Krosa czy Ronaldo do jebnięcia z dystansu, a tego prawie nie było...A być powinno, gdy widać było, że Juve się zabunkrowało i dośrodkowania na taką obronę to woda na młyn, a bezsens ze strony Realu.

Barca vs Juve będzie ciekawie obejrzeć, choć ciężko mi po takim meczu widzieć Juve zwycięskie. Dziś grali zbyt zachowawczo, a Barca jednak dokładniejsza jest przy akcjach niż dziś był Real. No, ale gra się tak jak przeciwnik pozwala też...
 
Nie wiem, jak oni to dzisiaj przejebali...z całym szacunkiem ale Juve nie istniało w II połowie.
Bale celownik rozregulowany...eh no nic taka piłka.

Graty na Juve

#MorataWróć
 
Ja pierdole. Iker w 93 minucie podsumował swój sezon. Ciamajda.
Bale brak słów. Ancelotti musi strzelić bramke, ale kurwa nie wprowadza żadnego ofensywnego gracza mając jeszcze dwie zmiany.

A w finale Barcelona niestety zje i wypluje Starą Damę.
 
Zajebiście. Ja mam już przesyt GD, z chęcią obejrze Juve - Barca. Barca ich pewnie pierdolnie, ale kciuki za Juventus trzymam.
 
Dokładnie co do Bale'a, nie mógł się wstrzelić pare razy, ale próbował. Jako jedyny zapamiętałem jego strzał z dystansu, to co powinno być wg mnie częstsze. Jedna sytuacja z główką niefortunna, nie nakrył dobrze piłki głową, ale też wydaje się, że nie był w stanie. Po prostu w tym dokładnie miejscu piłka miała za wysoki lot w stosunku do jego wyskoku i wyszła nad poprzeczką. Zresztą on nie jest od strzelania głową przede wszystkim. Zresztą mało kto jest poza stałymi fragmentami, a tyle dośrodkowań przy takiej defensywie z Turynu...Max.

Iker miał swój mecz, z autem zjebał, niepotrzebnie się za to brał, Marcelo był blisko. No, ale przedłużanie Juve nie było wzięte pod uwagę przez sędziego zbytnio, a szkoda. Nie walcząc z tym, promujemy to.
 
Ale smuteczek.

Lato transferowe w tym sezonie bedzie najbardziej tłuste od kilku lat coś czuje...
 
Graty Juve! Graty @mat01 i reszta kibiców! W Berlinie będzie piękna bitka. Oby wszyscy byli zdrowi - czego Wam i nam życzę ;) dozo w Berlinie! :D
 
Daj spokój baju, bramkarz światowej klasy by odbił strzał Moraty przed siebie. A uratował jedynie przy strzale Marchisio, chociaż zakładam, że gdyby tak się kładł przed strzałem przy kimś lepszym (Tevez) to by ten wbiegł z piłką do pustej bramki.
 
Trenera niech kupi Real...ten w ogóle nie miał pomysły jak dobrać się do Juve, a wręcz wybrał najgorzej z tymi dośrodkowaniami, a bez strzałów z dystansu.

Miał obronić strzał Moraty? Po koźle, z bliska i mocno? Nie można mieć o tą bramkę pretensji. Postaw się w pozycji bramkarza. Strzał był kąśliwy. Sytuacja łatwiejsza była przy jeden na jeden z Claudio, który jasno zasugerował, że będzie tam strzelał, a Iker to stary lis już.
 
Real też miał zjeśc i wysrać Juve.. ;) Mając zaliczke z pierwszego meczu Juve miało sie otworzyć? Oj geniusze taktyczni.. :D Juve Po puchar!
 
Gdzieś w moim fantazyjnym świecie był to ostatni mecz Anczelota i Ikera :fly:teraz tylk można gdybać, co by było gdyby Schalke pierdykneło wtedy jeszcze jedną bramkę ... ech ...
 
Mając zaliczke z pierwszego meczu Juve miało sie otworzyć? Oj geniusze taktyczni.. :D
Wiadomo, że nie. Nigdy bym się tego po nich nie spodziewał. Taktyka tego typu to wręcz dla Włochów zawsze klucz do wygranej był :-) Niektórzy atakują jednak rywali i u siebie i na wyjeździe ;-)

Kreta w bramce? To bluźnierstwo albo gimbaza jak to mówią...Iker na zawsze szacunek od meczu z Leverkusen niegdyś.
 
Jak ja nie lubię takich meczy, oblężenie przez cały mecz i zabrakło tylko jednej bramki. Ehh... gratulacje dla Juve.
 
Graty Juve! Graty @mat01 i reszta kibiców! W Berlinie będzie piękna bitka. Oby wszyscy byli zdrowi - czego Wam i nam życzę ;) dozo w Berlinie! :D
Dzięki ;)
Już widzę się zaczyna gadka, że finał będzie dla Barcy spacerkiem. Nic to, przetrzymam i te głupoty. Akurat na tym forum powinniście wiedzieć, że tak jak walka walce nierówna, tak mecz meczowi. Juventus niczego spektakularnego nie pokazał, bo... nie musiał. Obrona miała słabe momenty, ale jednak większość meczu grała świetnie. Real walił głową w mur dużo razy i dla mnie od kilku niecelnych strzałów Bale'a groźniejsze były prawdziwe sety Marchisio i Pogby.
Teraz tylko czekać na finał, po zwycięstwo!
 
Proszę, madridismo jest podzielone w stosunku co do Casillasa. Nie ma tu mowy o żadnym gimnazjum. Zresztą gość, który krzyczy w kierunku kibiców, aby wypierdalali nie ma miejsca w tym klubie.
 
Napiszę to samo co ostatnio
Forza JUVE! A wam leśne dziadki niedowiarki dużego szejka po treningu!
Jedziemy po mistrzostwo!
 
Nie wiem co krzyczy, nie słyszałem, ani nie znam hiszpańskiego ;-) Pewnie krzyczał do tych co gwiżdżą, nie dziwię się. Banda trolli i tyle. Prawdziwy kibic Realu powinien go wielbić za to jaką postacią jest dla tego klubu. Choć oczywiście łatwiej być takim Raulem, bo strzelać miał bramki, najwyżej jednak nie strzelił, zrobił to ktoś inny, a bramkarz prawie zawsze jak popełni błąd to kończy się to bramką. Tak czy inaczej to legenda Realu i nie bez powodu. Może już forma nie ta, ale doświadczenie i autorytet czasem znaczą więcej na boisku niż by bramkarz był trochę lepszy, ale nie miał takiej pozycji w drużynie.
 
Finał zapowiada się arcyciekawie. Juve zasłużyło na ten finał i wierzę, że mogą pokonać Barcelonę. Tak jak jej zawsze dobrze życzę, to tutaj serce podpowiada Juve.

E: eh i pomyśleć, że stosunkowo niedawno Leszek był wstanie grać jak równy z równym z Juve
 
Tja, nie zmienia to faktu, żeby szukał szczęścia w Arsenalu czy innych Zjednoczonych Emiratach Arabskich nauczał plebs piłki nożnej wraz Xavim - ekspertem od strzyżenia traw xD
 
Born czy Ty sledzisz co robi Iker od Mourinho w klubie?
Nie.

Swoje zdanie każdy może mieć i je wyrażać w odpowiedni sposób. To jednak trener jest odpowiedzialny za skład i on czuje, że to słuszny wybór. Drużyna też najwyraźniej nie podważa tej decyzji i chce mieć go za plecami. Nie sądzę by zmiana miała wiele dać w Realu. Oni zawsze stawiali na ofensywę, a tu jej zabrakło przede wszystkim dziś.
 
Fajnie, ze Juve w finale, ale ilosc strat przy wyprowadzeniu pilki to jakas masakra. W pewnym momencie kazde podanie w przod konczylo sie strata, nawet jak Real nie cisnal presingiem. Z Barca taka niefrasobliwosc nie przejdzie.
 
Back
Top