Piłka nożna

Jak widać chcieli pokazac kibicom że nadal są najlepsi i tyle. Walencja grała totalne dno.



Logicznie myśląc liga jest już stracona ,ale takie mecze dla podbudowania morali świetnie się ogląda. I napewno Barca nie odpuszcza na swoim stadionie i w Gran Derbi.



url
 
Ogarnijcie jaki rarytas w piwnicy wykopałem:
http://www.fileserve.com/file/fbQYWEX/chlopska_droga.pdf
 
Tar:



Pozwolisz, ze nie odniose sie do twojej ostatniej wypowiedzi, bo najzwyczajniej w swiecie rece opadaja.



 
Się gra - się ma :P



Godne uwagi laseczki z Zabrza:



http://gornikzabrze.pl/pl-news,news,3150,Obszerna_galeria_z_prezentacji_zespolu



 
Arka Gdynia zakontraktowała Ryotaro Nakano. Wydaje mi się, że to pierwszy Japończyk, który będzie biegać po polskich boiskach. Umowa będzie obowiązywać do końca sezonu.
 
@GLF



cholernie długie nogi no i zacne tyłeczki, ciekawe co na to Prezes "będę go zjadł" :]



A co do japończyka to polska ekstraklasa poszerza rynek, już niedługo będziemy konkurować ManU i BVB ^^
 
Gaara, gdzie bo nie kojarzę?



Gambit, skoro to Zabrze to może pojawią się w spodku na MMAA :>
 
Swoją drogą zastanawiam się co taki Japończyk robi w naszym kraju, przecież oni mają swój świat i swoje zabawki. For many? chyba nie, zachodu też nie podbije, za dużo dup też nie wyrwie ze względu na panujące przekonania o asortymencie azjatów, nawet Doda i piłkarskie pindole tu nie pomogą ... Może zostali wygnani na banicję i mają nadzieję, że ich dziadkowie nie wiedzą, że Polska odzyskała niepodległość, więc ich wnuczek kopie na stadionach Bundesligi?







A tak na serio, jutro ma być decyzja na temat Małeckiego, jak myślicie czy znowu puszcza mu to płazem? Mam nadzieje, ze Małecki wreszcie dostanie po dupie bo trochę pokory by mu się przydało
 
Bronson, ja studiowałem w Gdyni. Ba, od siedziby Chipolbroku dzieliły mnie dwie ulice (mieszkałem na W-wskiej, a oni urzędują na Śląskiej). Kumple pomieszkiwali na Szczecińskiej i idąc do nich mijałem chipolbrokowy internat dla Chińczyków :))



ówczesna zabroniła mi iść tam na praktykę. Tam i do SMT - Szykuj Mamo Trumnę.
 
jo,dokladnie oni tam maja restauracje obok MOON(pierwsze chinskie zarcie w Gdyni) kojarzysz,na slaskiej obok Chipolbroku,nawet dobre zarcie.Chipolbrok to pierwszy z tych"nowoczesnych" budynkow w Gdyni,pamietam jak jeszcze go nie bylo( ale ja stary jestem:-))
 
No ba, tam zaraz przy PeKaO (2gi nowoczesny budynek? :P), gdzie biegałem do bankomatu. Nigdy nie odważyłem się tam zjeść. Chodziłem do La Spezzi, a później do Da Grasso :)



Tam też jest jeszcze jakaś francuska restauracja, przy której stoi miniatura Wieży Eiffla :D



biuro-chipolbrok-1w.jpg
 
@GLF dokladnie,trzeba bylo do Ankera lazic na szame,albo do Kwadransu, Da grasso-nie podchodzi mi za bardzo.



Teraz mam takie pytanie do Ciebie,czy uwazasz,ze uzywanie slowa"jo" czyni ze mnie wiesniaka,wielu przyjezdnych razi ten zwrot,ktory jest normalka w Gdyni,jakie jest/bylo Twoje zdanie jako "przybysza" Nie kumaja biedaki,ze slowo "jo" to nie jest zaden wiejski zwrot,tylko kaszubski a Gdynianie to Kaszubi acha Kaszubi przepraszaja za TUSKA
 
Imho Da Grasso to najlepsza sieciówka z pizzą i może nawet ogólnie najlepsza pizzeria. Choć dużo zależy od kucharza. No ale dość offtopu! :P
 
W związku z zaistniałą sytuacją po meczu ze Standardem Liege i doniesieniami prasowymi, które pojawiły się w ostatnim czasie, chcę przeprosić trenera Kazimierza Moskala, sztab szkoleniowy, kolegów z drużyny, kibiców Wisły, a przede wszystkim właściciela Klubu, Pana Bogusława Cupiała, któremu bardzo wiele zawdzięczam. Wiem, że podczas meczu zachowałem się źle i ubolewam nad tym co się wydarzyło. Potrzebowałem czasu, żeby to przemyśleć i dziś przyznaję się do błędu. Przyjmę każdą karę, jaka zostanie na mnie nałożona. Jednocześnie pragnę podkreślić, że nigdy nie wypowiedziałem słów, że "nie chcę grać dla Wisły", co pojawiało się w doniesieniach medialnych. Zbyt wiele zawdzięczam Wiśle, żeby kiedykolwiek pozwolić sobie na podobne słowa. Zapewniam sympatyków Klubu, że zrobię wszystko, by naprawić swój błąd i przysłużyć się Wiśle tym, co potrafię najlepiej, czyli grą w piłkę.



Patryk Małecki


Może tak w końcu oprzytomnieć, a nie wiecznie robić wiochę i później przepraszać?
 
O nie tylko nie to, farsy ciąg dalszy, aż znowu kolega się obrazi.. Ciekawe czy prasa znowu będzie go, nie wiedzieć czemu, na siłe wciskać Smudzie do kadry. Osobiście uważam, iż jest on człowiekiem niereformowalnym i absolutnie nie zasługuje na więcej szans, a już na pewno nie w Wiśle.
 
Patrycja Małecka to chyba mój "ulubiony" piłkarz z polskiej ligi :D jakim on jest turbodebilem, to normalnie brak słów.
 
Fragment wywiadu z Łazarkiem z Przeglądu Sportowego:
PS: A jakie ma pan wnioski po meczu ŁKS • Polonia?

WŁ: Jestem przekonany, że Andrzej (Pyrdoł - przyp. GLF) prowadził drużynę, a menedżer Świerczewski niepotrzebnie był taki nadpobudliwy. Znam charakter trenera Pyrdoła i wiem, że on dyryguje zespołem w spokoju. Menedżer chciał mu pewnie pomóc, ale to było niepotrzebne. A może Świerczewski przekazywał zawodnikom uwagi, które usłyszał od Pyrdoła.
:D



Chyba warto wspomnieć o nowym pomyśle Laty na utemperowanie wrogich mu działaczy PZPN:
http://www.weszlo.com/news/9551-Grzegorz_Lato_cenzuruje_zwiazkowa_opozycje
 
GLF:



Pare lat temu juz (chyba) byl Japonczyk w Ekstraklasie. Nie pamietam dokladnie, ale jak znajde chwile czasu to poszukam.
 
Back
Top