Piłka nożna

nie wierzę, że nie pamiętasz piąteczki z mourinho w jego pierwszym klasyku.

To było dużo mniej smutne. Wtedy Real był klubem, który chce wrócić na TOP. Teraz Real od trzech lat był najlepszym klubem na świecie, a Barcelona zrobiła z klubu któremu kibicuję swoją dziwkę. i tak jak @bart123 wspomniał, wtedy po prostu Mourinho po części coś udowadniał wszystkim dookoła, że nie można grać z Barceloną w ten sposób, bo to samobójstwo. A dzisiaj Królewscy zagrali dobre 15 minut (btw jak Modrić mógł tak zjebać, byłoby 2-2), a poza tym to dramat.

Zresztą o czym ja mówię, wynik był inny:
45045138_1017743975095634_8464903150506082304_o.jpg

Tak wiem, za jego "kadencji" też było 0-4. Jeszcze bardziej wstydliwe niż 5-0 na Camp Nou. Lecz dzisiaj to było największe upokorzenie...
 
W amp futbolu na początek mistrzostw świata ogrywamy Kolumbię. W grupie jest jeszcze Japonia i Kostaryka. Meczyk oglądało się przyjemnie. Ciekawsze widowisko niż piłka 6-osobowa.
Jutro o 23.00 kolejny mecz. Transmisja na fb i tvp.sport.pl
 
W amp futbolu na początek mistrzostw świata ogrywamy Kolumbię. W grupie jest jeszcze Japonia i Kostaryka. Meczyk oglądało się przyjemnie. Ciekawsze widowisko niż piłka 6-osobowa.
Jutro o 23.00 kolejny mecz. Transmisja na fb i tvp.sport.pl
Kamil Rosiek, pomocnik naszej kadry w amp futbolu, to ziomeczek z osiedla na którym się wychowałem. Pamietam jak za dzieciaka czy we wczesnych nastoletnich latach normalnie o kulach grał w nogę z pełnosprawnymi chłopakami.
 
Włączyłem sobie mecz Tottenham - City i śmiechłem. Murawa po prostu mistrzostwo świata. Ogląda się to jak jakiś akademicki mecz soccera w USA :mjsmile:
 
No i druga wygrana na amp mundialu. Trochę wymeczone 10 z teoretycznie słabszym rywalem. W drugiej połowie wróciły demony Nawałki i rywal momentami cisnął. Napadziory u nas rażą nieskutecznością niestety. Ale liczy się wygrana i już raczej pewne 1 msc w grupie. Swoją drogą z gwizdkiem dziś biegał produkt lasykopodobny, ze strony rywali było z 5 kul i 3 kikuty i zero gwizdania.

Się wkręciłem :)
 
Cieszy mnie dogrywka w meczu Legia - Piast. Wiadomo, że Legii za dobrze nie życzę (Piastowi zresztą też nie :mamed:), ale nie rozumiem obu decyzji z VARem. Moim zdaniem był i karny, i bramka po wolnym.
 
Cieszy mnie dogrywka w meczu Legia - Piast. Wiadomo, że Legii za dobrze nie życzę (Piastowi zresztą też nie :mamed:), ale nie rozumiem obu decyzji z VARem. Moim zdaniem był i karny, i bramka po wolnym.
Drukarze chcieli nas przekręcić. Jednak sprawiedliwość była po naszej stronie, na pohybel skurwesynom. :enterthehorwitch:
 
Prosto w szczene mnie zaskoczyło Chiellinim, a sam Chiellini tez mnie pozytywnie zaskoczył, normalny, inteligentny facet, który zapewne za jakiś czas zostanie doktorem, gość o pełnej klasie, mega skromny, a na boisku potwór tak jak zostało to wspomniane.

Ciekawe kto następny, Wojtek ma duże możliwości w Juve a pewnie też i Juve chętnie się przyłącza do promowania wyzerunku klubu.
 
jakby to w drugą stronę było, to do końca sezonu by się o tym mówiło. No ale przecież sędziowie drukują zawsze pod Legie:fjedzia:

DqyZ4ZnWwAEUMyk.jpg

:juanlaugh:
Raz, czy dwa druknęli przeciwko i już płacz. A pomyślcie co by było jakby bez przerwy się tak mylili. Co to by się działo:mamed:

Śmieszy mnie tylko to, że ludzie piszą o tej sprawie do Bońka, który poza reprezentacją ma gdzieś co się dzieje na boiskach np. w Ekstraklasie, bo podobno nie ma wpływu.
 
Śmieszy mnie tylko to, że ludzie piszą o tej sprawie do Bońka, który poza reprezentacją ma gdzieś co się dzieje na boiskach np. w Ekstraklasie, bo podobno nie ma wpływu.
Boniek ekstraklasą się po prostu zwyczajnie brzydzi. Mierzi go na samo wspomnienie o najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej.
 
Back
Top