Piłka nożna

3ITRlqY.jpg

xD
 
Co tu robi Kroos? Nie potrafię logicznie wytłumaczyć co on robi na miejscu Modricia :D No i Iniesta też wybitnego sezonu nie zagrał, nie powinno go tu być.
Akurat nie dziwię, że nie ma Modricia, bo kontuzje nie pozwoliły mu mocno zaznaczyć dobrego sezonu. Też nie kumam Iniesty i Kroosa. Cieszy, że jest de Bruyne, ale założę się, że gdyby nie głośny transfer zostałby pominięty. Nie kumam też Mascherano i Pogby. Cieszy także Rakitić. Bałem się, że będzie zbyt mało mainstreamowy żeby się załapać. A sportowo w pełni zasługuje. Brakuje mi też Courtois mimo wszystko.
 
Jak ma za przeproszeniem kurwa, Real wygrywać, albo grać mecze na swoim poziomie, jak kontuzja goni kontuzję

list połamanych: Benzema, James, Pepe,Carvajal,Bale,Ramos,Arbeloa, nie wiadomo co z Modric'em i przed chwila podali, że Kovačić też problemy mięśniowe. KURWA MAC ! #toniefer #nerkazaremis
 
Jak na razie Real bardzo mi się podoba. Dyscyplina w obronie i ataku, trochę brak skuteczności ale ewidentnie pachnie brameczką.
 
Kroos o dziwo daje radę, już dawno nie grał tak dobrego spotkania. Realowi brakuje kogoś z zastawką pod polem karnym, takiego Karima właśnie i wtedy Królewscy by już zapewne prowadzili, bo są zespołem lepszy. Casemiro najlepszy w pierwszej połowie chyba, kapitalny w odbiorze jest.
 
Kurde szkoda ze w drugiej połowie Real już duużo zwolnił. Przed meczem spodziewaliśmy się takiego scenariusza jak w drugiej połowie. Ogólnie wynik pasuje.
 
Taki o to wesoły skład wystawił Sympatyny Jasio Urban na dzisiejszy mecz z Fiorentiną.
CR7rhuSW0AA0u42.png:large


Może być ładny wpierdol...

Football, bloody hell :)
Oglądał ktoś mecz ? Dobrze szło poznaniakom ?
Gratki dla fanów Kolejorza,przyda się podniesienie morale.
 
chodzilo mi o glupie porownania sily lig na podstawie wyrywanych pojedynczych meczow
Te porównania to wiadomo, że mają humorystyczny wydźwięk.
Football, bloody hell :)
Oglądał ktoś mecz ? Dobrze szło poznaniakom ?
Gratki dla fanów Kolejorza,przyda się podniesienie morale.
no piłka to bardzo dziwna gra. Tyle lat ją oglądam a nadal zadziwia :)
Mecz dupy nie urwał, Vila atakowała ale to Lech strzelał bramki i można powiedzieć że strzeliliśmy więcej bramek niż mieliśmy okazji ;) No ale kto będzie o tym pamiętał za miesiąc, wynik idzie w świat. Samaa jakoś spektaklu nie porwała, włosi na ludzie przystąpili do tego spotkania bo na weekend mają bardzo ważny mecz z Milanem ( Lech w niedzielę gra z Legią) i chyba stwierdzili, że prędzej czy później coś strzelą, i faktycznie ruszyli z wysokiego "c" bo od początku meczu gotowało się pod bramką Buricia ( chyba pierwszy obroniony mecz w tym sezonie przez tego gracza).
 
Back
Top