Nie wiem czy Blaszczykowski pokazalby wiecej niz Grosicki w 1 polowie glownie. Na poczatku kariery Kuba robil rajdy, byl przydatny. Ostatnie lata, przynajmniej w kadrze to jakies takie oszczedzanie sie. No, ale dzieki tym rajdom pewnie tak czesto byl kontuzjowany i uznawany za jednego z najbardziej kontuzjogennych zawodnikow...tyle,ze nie gral przez kontuzję właśnie ;-) Tak czy siak, cieszy mnie to, że nasi byli zmotywowani, bo często tego typu mecze wyglądały jakby się przed rywalem po prostu "osrali" i zawsze się dziwilem czemu ich nie mobilizuje, ze grają z gwiazdami, ktore mogą w srodowe wieczory w LM ogladac. Pokazac im, ze nie sa tacy dobrzy, ze sa po prostu ludzmi. W koncu ujrzalem inne nastawienie u Polakow. Oby tak dalej.