Piłka nożna

Tu się zgodzę. PZPN finansowo stoi bardzo dobrze i trenerem powinien być ktoś lepszy. Ale czepianie się Brzęczka dla samego czepiania jest chujowe. Szczególnie, że Brzęczek nie miał łatwego początku. Przypominam, że objął drużynę rozbitą w pył po mundialu i od razu musiał grać w Lidze Narodów z Włochami i Portugalią. Poczekajmy co z tego się urodzi.
Człowieku, przecież my mamy reprezentantów na poziomie Niemiec, Włoch, czy Portugalii. Nasi kopacze grają w topowych klubach i to nie 10min w jednym meczu tylko po 90 przez większość sezonu. Miejmy wreszcie wyższe wymagania, bo mamy indywidualności, a poskąpił Boniek na trenerze, bo zobaczył u niego błysk w oku. Przecież to podpada pod nieśmieszny żart. Żaden trener w 100leciu PZPN nie miał tak dobrej reprezentacji. Na mundialu była klęska, bo z tego co gadali kadrowicze jak i spora część sztabu Nawałka stał w miejscu od Euro 2016 z przygotowaniami i wydawało mu się, że zrobił samograja którego lepiej nie tykać, a zabrakło właśnie progresu i zmian. Być może to będzie ostatni taki turniej w razie awansu(a to się raczej stanie) dla tego pokolenia.
 
Ciekawy mecz Portugalia - Serbia, okazje z obu stron, Marciniak znowu jakieś dziwne akcje z karnymi.
Za to Francja co sobie pogrywa z Islandią... :penn:
 
W kadrze nie ma atmosfery, nie wiem czy to wina Brzęczka czy problem leży głębiej( np. Lewy) ale to widać po chłopakach gołym okiem. Nawałka miał dużo szczęścia to fakt, ale miał też zajebista atmosferę (do czasu oczywiście) zgrał to wszystko do kupy, ze im się chciało przyjeżdżać na kadrę, przebywać ze sobą, chciało i się walczyć za siebie, byli zespołem. Teraz tego nie ma, obecna kadra nie ma charakteru. Niektórzy zachowują się jak na lekcjach religii być aby była obecność i do domu. Mają wyjebane. Druga kwestia ze Nawałka miał po prostu łatwiej, bo gdy obejmował kadrę, to była ona w czarnej dupie, eliminacje MŚ 2010 i 2014, Euro 2012, Nawałka mógł robić co chciał bo gorzej być już raczej nie mogło. Tutaj Brzęczek został rzucony na głęboką wodę., bardzo możliwe że za głęboką. Oczywiście nie zamierzam go bronić bo wkurwia mnie strasznie zamieszanie na lewej obronie, jest chłopak co zagrał bodajże 15 meczów w serie A, a nawet nie dostaje powołania, a gra chłopak co grał w tym sezonie chyba jeden mecz w klubie.
No i najważniejsza kwestia te eliminację trwają pół roku, a nie jak każde prawie dwa lata.
 
W kadrze nie ma atmosfery, nie wiem czy to wina Brzęczka czy problem leży głębiej( np. Lewy) ale to widać po chłopakach gołym okiem. Nawałka miał dużo szczęścia to fakt, ale miał też zajebista atmosferę (do czasu oczywiście) zgrał to wszystko do kupy, ze im się chciało przyjeżdżać na kadrę, przebywać ze sobą, chciało i się walczyć za siebie, byli zespołem. Teraz tego nie ma, obecna kadra nie ma charakteru. Niektórzy zachowują się jak na lekcjach religii być aby była obecność i do domu. Mają wyjebane. Druga kwestia ze Nawałka miał po prostu łatwiej, bo gdy obejmował kadrę, to była ona w czarnej dupie, eliminacje MŚ 2010 i 2014, Euro 2012, Nawałka mógł robić co chciał bo gorzej być już raczej nie mogło. Tutaj Brzęczek został rzucony na głęboką wodę., bardzo możliwe że za głęboką. Oczywiście nie zamierzam go bronić bo wkurwia mnie strasznie zamieszanie na lewej obronie, jest chłopak co zagrał bodajże 15 meczów w serie A, a nawet nie dostaje powołania, a gra chłopak co grał w tym sezonie chyba jeden mecz w klubie.
No i najważniejsza kwestia te eliminację trwają pół roku, a nie jak każde prawie dwa lata.

Umówmy się po prostu: w obecnym formacie kwalifikacji do ME i przy tej żenującokurwaśmiesznej grupie, mamy psi obowiązek ja wygrać w cuglach, przy tej kadrze którą mamy. W latach Engela, się ludzie jarali, że mamy kadrę na sukcesy,a uzgodnijmy, że kluby graczy naszej kadry i kluby które reprezentowali w pierwszej dekadzie obecnego wieku były wręcz śmieszne w porównaniu do tego co mamy teraz. I serio, wtedy było próżno szukać naszego piłkarza w TOP 15 na danej pozycji, jakby to nie brzmiało. A teraz mamy Lewego, przy którym wielu ekspertów się zastanawia czy to nie jest najlepszy napastnik obecnie od kilku dobrych lat (umówmy się, z całym szacunkiem, ale Żurawski i Frankowski to obok TOP 25 w swoich czasach nawet nie byli blisko), mamy Szczęsnego który broni wybornie, w jednym z TOP 5 klubów Europy ( a nie jest łatwo przejąć schedę po jednym z lepszych bramkarzy w historii Buffonie, do tego mając 3 okazję na mecz do interwencji na mecz- wszystkie obronić. Mamy Glika, który pomimo kryzysu Monaco, jest jednym z gladiatów w Europie. Mamy Krychowiaka, który swego czasu robił taką robotę, że w La Liga co kolejkę nakrywał czapką Busquetsa i Casemiro, a teraz po kryzysie w klubie kokosa dla bogatych (PSG) zalicza bardzo dobre mecze w ligowej piłce. Mamy Zielińskiego, który do kurwy nędzy w ciężkiej ofensywnie Serie A, naprawde fajnie gra dla nietypowej dla siebie pozycji (LŚP/LŚPO/LP) i jest jedną wyróżniających się postaci na boisku, grając w pretendencie do tytułu. Do tego mamy solidnego Bendarka, Beresia, Kubę (który ile by hejterzy nie srali po nim, Błaszczykowski zakładając koszulkę Polski ma+30 do każdej umiejętności, bo zawsze dla tej kadry robił 110% roboty) do tego Milika po którym każdy w reprezentacji sra, a to on maił 90% wpływu na tak udane eliminacje do ME 2016 i ogólnie jest goledeadorem w Serie A, do tego mając Killera Piątka, który czasami pierdnie na boisku, to i tak wpadnie piłka do siatki (Inzaghi, Makaay i inni style).

Więc do kurwy nędzy, skoro taki nędzny trener jak Nawałka zrobił z tego ćwierćfinał ME, to chyba możemy coś wymagać od tej kadry.
Dodatkowo dodam, że odkąd aktywnie śledzę piłkę nożną (XXI wiek) to Portugalia była jednym z małych czarnych koni każdej mistrzowskiej imprezy i jednak nic nie ugrali., mając w składzie prawdziwe gwiazdy jak Rui Costa, Maniche, Figo, wschodzący Deco i inni. Nic nie było. A z kadrą, którą kurwa każdy typował do odpadnięcia jak najszybciej, bo była to ich najsłabsza drużyna od 20 lat (jednak wiadomo, mieli kosmitę Cristiano) ugrali w średnim stylu mistrzostwo europy. Więc kurwa, przyzwoite kopanie piłki, nie rodem z B-klasy, wobec naszych grajków nie jest jakimś wielkim wymogiem, a po części obowiązkiem. Bo patrząc na tę kadrę, którą mamy to 1/8 każdej dużej imprezy to jest obowiązek.

Dlatego Brzęczek to chuj a nie trener ( podobnie jak Ljokelsoey, który był pizda a nie skoczek). Bo z takim zespołem to podobne wyniki mógłby ugrać trener z III ligi świętokrzyskiej. A wypada, aby ta kadra coś sobą zeprezentowała.
 
Umówmy się po prostu: w obecnym formacie kwalifikacji do ME i przy tej żenującokurwaśmiesznej grupie, mamy psi obowiązek ja wygrać w cuglach, przy tej kadrze którą mamy. W latach Engela, się ludzie jarali, że mamy kadrę na sukcesy,a uzgodnijmy, że kluby graczy naszej kadry i kluby które reprezentowali w pierwszej dekadzie obecnego wieku były wręcz śmieszne w porównaniu do tego co mamy teraz. I serio, wtedy było próżno szukać naszego piłkarza w TOP 15 na danej pozycji, jakby to nie brzmiało. A teraz mamy Lewego, przy którym wielu ekspertów się zastanawia czy to nie jest najlepszy napastnik obecnie od kilku dobrych lat (umówmy się, z całym szacunkiem, ale Żurawski i Frankowski to obok TOP 25 w swoich czasach nawet nie byli blisko), mamy Szczęsnego który broni wybornie, w jednym z TOP 5 klubów Europy ( a nie jest łatwo przejąć schedę po jednym z lepszych bramkarzy w historii Buffonie, do tego mając 3 okazję na mecz do interwencji na mecz- wszystkie obronić. Mamy Glika, który pomimo kryzysu Monaco, jest jednym z gladiatów w Europie. Mamy Krychowiaka, który swego czasu robił taką robotę, że w La Liga co kolejkę nakrywał czapką Busquetsa i Casemiro, a teraz po kryzysie w klubie kokosa dla bogatych (PSG) zalicza bardzo dobre mecze w ligowej piłce. Mamy Zielińskiego, który do kurwy nędzy w ciężkiej ofensywnie Serie A, naprawde fajnie gra dla nietypowej dla siebie pozycji (LŚP/LŚPO/LP) i jest jedną wyróżniających się postaci na boisku, grając w pretendencie do tytułu. Do tego mamy solidnego Bendarka, Beresia, Kubę (który ile by hejterzy nie srali po nim, Błaszczykowski zakładając koszulkę Polski ma+30 do każdej umiejętności, bo zawsze dla tej kadry robił 110% roboty) do tego Milika po którym każdy w reprezentacji sra, a to on maił 90% wpływu na tak udane eliminacje do ME 2016 i ogólnie jest goledeadorem w Serie A, do tego mając Killera Piątka, który czasami pierdnie na boisku, to i tak wpadnie piłka do siatki (Inzaghi, Makaay i inni style).

Więc do kurwy nędzy, skoro taki nędzny trener jak Nawałka zrobił z tego ćwierćfinał ME, to chyba możemy coś wymagać od tej kadry.
Dodatkowo dodam, że odkąd aktywnie śledzę piłkę nożną (XXI wiek) to Portugalia była jednym z małych czarnych koni każdej mistrzowskiej imprezy i jednak nic nie ugrali., mając w składzie prawdziwe gwiazdy jak Rui Costa, Maniche, Figo, wschodzący Deco i inni. Nic nie było. A z kadrą, którą kurwa każdy typował do odpadnięcia jak najszybciej, bo była to ich najsłabsza drużyna od 20 lat (jednak wiadomo, mieli kosmitę Cristiano) ugrali w średnim stylu mistrzostwo europy. Więc kurwa, przyzwoite kopanie piłki, nie rodem z B-klasy, wobec naszych grajków nie jest jakimś wielkim wymogiem, a po części obowiązkiem. Bo patrząc na tę kadrę, którą mamy to 1/8 każdej dużej imprezy to jest obowiązek.

Dlatego Brzęczek to chuj a nie trener ( podobnie jak Ljokelsoey, który był pizda a nie skoczek). Bo z takim zespołem to podobne wyniki mógłby ugrać trener z III ligi świętokrzyskiej. A wypada, aby ta kadra coś sobą zeprezentowała.
No nie wiem. Według mnie nasza kadra wcale nie jest tak mocna jak się powszechnie twierdzi i jej szczyt przypadał właśnie na Euro 2016. Główne motory napędowe były wtedy w lepszym wieku i formie niż teraz, a zwróćmy uwagę, że trzon kadry mało się zmienił. Dlatego dziwi mnie aż taki hejt na Brzęczka. Na razie mamy 6 pkt i najtrudniejszy mecz wyjazdowy za sobą. Droga na Euro stoi otworem.
Myślę, że wszyscy za bardzo przy ocenie naszego potencjału skupiają się na ataku i zapominają, że ze skrzydeł to nie ma kto tym super napastnikom piłek dogrywać. Zieliński w Napoli też nie ma dużo asyst. Sam zauważyłeś, że mamy Krychowiaka, który nakrywał czapką Casemiro czy Busqetsa tylko trzeba właśnie zwrócić uwagę, że nakrywał i z czasem teraźniejszym nie ma to nic wspólnego. Reasumując Lewandowski 2016 > Lewandowski 2019, Krychowiak 2016 > Krychowiak 2019 Glik 2016 > Glik 2019 Błaszczykowski 2016 > Błaszczykowski 2019. Przez te 3 lata żaden nowy zawodnik nie wszedł do kadry i dał coś od siebie co poprawiłoby grę kadry, a Ci co wcześniej nadawali ton są trochę słabsi.
 
Cristiano opuścił wczoraj boisko w 30 minucie, bo doznał urazu.

53865560_2157374744575698_6135350302615797760_n.jpg
 
Obejrzałem skrót Szwajcaria-Dania i dziwi mnie taka niska frekwencja na trybunach, bo świeciło pustkami jak na Etihad, Szwajcarzy nie lubią piłki, ceny jak z kosmosu, czy o co chodzi, że tak mało osób przyszło na mecz z mocnym zespołem jakim jest Dania?
 
Jak tam Arlovski?Chuja się zmieni?:roberteyeblinking:
Poczekamy zobaczymy. Rewoluvjee w Lechu odbywają się co pół roku. Nawet jeżeli jacyś piłkarze odejdą z Lecha to ich trzeba kimś zastąpić A nie masz pewności, ze nie o miejsce takiego tralki nie przyjdzie jeszcze większa chujnia.
Oczywiście chialbym żebyś to ty mial rację
:beer:
 
Nie interesuję się za bardzo piłką (tym bardziej polską), ale dzisiaj jako typowy Janusz obejrzałem sobie w tvp Wisła - Legia i muszę przyznać, że ładnie to w tym Krakowie wygląda. Jeszcze niedawno zbierali kasę, żeby w ogóle grać w E-klapie, a teraz widzę, że i Cracovię ogolili, teraz Legię, do tego pełne trybuny, fajny doping, taka zbiorowa mobilizacja. Szanuję :penn:
 
Back
Top