Piłka nożna

Hala Madrid Hala Zidane since 2002! Normalnie piłkę pierdole, ale jak gra Real to jakiś sentyment się we mnie odzywa i trzymam kciuki za Królewskich.
 
Nie wiem czy ten bramkarzyna czegoś pod stołkiem nie chapnął. Bo pierwsza sytuacja dramat, trzecia też nie za wesoło. Co by nie było to w szatni czeka go kilka spoconych pod prysznicem ze spustem na ryj, take many for the team za karę.
 
Last edited:
krius.GIF
 
Ramos do mma, a Karius się niech do normalnej pracy w fabryce weźmie, bo w najważniejszym meczu w karierze zachował się gorzej niż powieszony ręcznik na bramce.
 
Troche juz ta pilke koapna ogladam, ale jeszcze nie widzialem zeby jedna druzyna dostala tyle prezentow od przeciwnikow i to w roznych meczach. Powiedzmy sobie szczerze, czy Urlich, czy Karius, czy Rafinha udowodnili swoja bezmozgowoscia, ze ten poziom jest dla nich, przynajmniej na razie, za wysoki.
Szkoda, bo nie lubie takich meczy. Zamiast twardej gry i walki do ostatnich minut mamy festiwal kuriozalnych bledow i pzidowatych pilkarzykow, ktorzy lapia sie za twarz i udaja martwych po byle kontakcie. Klubowa pilka nozna to juz tylko i wylacznie festiwal i cyrk, w ktorym liczy sie tylko kasa. W MS czy ME choc niektorzy udowadniaja czym jest prawdziwy sport i serce do walki.
Chujnia taki final i tyle. I jeszcze jakis skurwiel nie dal Ronaldo szansy na strzelenie swojej bramki w finale. :stevecarell:

EDIT. No i jeszcze Benzema, obraz nedzy i rozpaczy, strzelajacy 3 gole w dwoch najwazniejszych meczach sezonu. Niech jeszcze krolem strzelcow MS zostanie...
 
Last edited:
Troche juz ta pilke koapna ogladam, ale jeszcze nie widzialem zeby jedna druzyna dostala tyle prezentow od przeciwnikow i to w roznych meczach. Powiedzmy sobie szczerze, czy Urlich, czy Karius, czy Rafinha udowodnili swoja bezmozgowoscia, ze ten poziom jest dla nich, przynajmniej na razie, za wysoki.
Szkoda, bo nie lubie takich meczy. Zamiast twardej gry i walki do ostatnich minut mamy fetiwal kuriozalnych bledow i pzidowatych pilkarzykow, ktorzy lapia sie za twarz i udaja martwych po byle kontakcie. Klubowa pilka nozna to juz tylko i wylacznie festiwal i cyrk, w ktorym liczy sie tylko kasa. W MS czy ME choc niektorzy udowadniaja czym jest prawdziwy sport i serce do walki.
Chujnia taki final i tyle. I jeszcze jakis skurwiel nie dal Ronaldo szansy na strzelenie swojej bramki w finale. :stevecarell:
Jedyne pozytywy to bramka Bale'a, i gra Mane. Ta końcówka gdzie jakiś skurwiel wbiegł na boisko to podsumowanie obecnej piłki nożnej.
 
Back
Top