Moim zdaniem z odejściem Mameda i przegraną Pudziana KSW trochę sufit spadł na głowę. Przez lata kisili się w PPV, nie promując nowych gwiazd dla szerszej publiczności, chociaż materiał mają dobry:
1. Mańkowski - mega sympatyczny koleś w wywiadach, z wiecznie przylepionym do gęby bananem. Jakby był dobrze prowadzony i rozpieprzał przeciwników w 1rnd to gwiazda na miarę Mameda dla Januszy murowana
2. Kornik - zdaję się że zaczął kumać o co biega i jak robić fajne szoł, ale w mediach go strasznie mało nie wiedzieć czemu
3. Narkun , Gamrot - trochę przed kamerami sztywni i brakuje im do pierwszej dwójki, ale wierzę że to kwestia do nadrobienia.
Pozostaje tu pytanie, jak swoją przyszłość widzą sami zainteresowani - niby coś tam gadaja o UFC i mierzeniu się z najlepszymi, ale czy Mamed i Materla nie mówili tak samo ?
Za parę lat każdy z nich mógłby być lokomotywą sprzedającą PPV. Teraz KSW czeka raczej dołek póki nie znajdą nowych gwiazd, myślę że gala z Materlą mogła by wzbudzić zainteresowanie Narkunem , który rozwala pogromcę Błachowicza i Gamrotem, który jeszcz nigdy z nikim rundy nie przegrał.
K&L nie są miętkim dydkiem robieni, nie raz udowadniali że na tym biznesie się znają.