NFL - futbol amerykański

Ależ week 1, piękny sezon się zapowiada :antonio:
Dolphins - Chargers sztos mecz. Hill to obecnie najlepszy WR w lidze, a Tua ma potężną petardę w tej lewej ręce.

Świetnie się oglądało współpracę Lawrence'a z Ridleyem. Colts powalczyli, a spodziewałem się, że Jags ich na lekko rozjadą. Tylko Pittmana na ławce w fantasy zostawiłem :siara:

Niners są potężni tak jak przewidywałem, jak zdrowie dopisze to będą największym faworytem do wygrania NFC, a Aiyuk powoli wychodzi z cienia Deebo i wyrasta tam na WR1, już drugą połowę poprzedniego sezonu miał świetną.
Giants :beczka:
 
Dolphins - Chargers sztos mecz. Hill to obecnie najlepszy WR w lidze, a Tua ma potężną petardę w tej lewej ręce.

Świetnie się oglądało współpracę Lawrence'a z Ridleyem. Colts powalczyli, a spodziewałem się, że Jags ich na lekko rozjadą. Tylko Pittmana na ławce w fantasy zostawiłem :siara:

Niners są potężni tak jak przewidywałem, jak zdrowie dopisze to będą największym faworytem do wygrania NFC, a Aiyuk powoli wychodzi z cienia Deebo i wyrasta tam na WR1, już drugą połowę poprzedniego sezonu miał świetną.
Giants :beczka:
Największą bekę mam z fanów Bears, którzy wierzyli, że z Eberflusem i Fieldsem będą teraz się mścić na Packers za te wszystkie lata. :lesnarhappy:
 
b6sg2eeckinb1.jpg

Niesamowita słodycz :antonio: :antonio: :antonio:
 
Największą bekę mam z fanów Bears, którzy wierzyli, że z Eberflusem i Fieldsem będą teraz się mścić na Packers za te wszystkie lata. :lesnarhappy:
Ja zapomniałem jeszcze skomentować tego, co wydarzyło się w Ohio :lesnarhappy:
U Bengals nie zagrało nic, nie wiem czy to kwestia zdrowia Joe, czy tego, że oni jak wychodzą na Browns to mają pełne majty. Pewnie i tak się odbiją, ale tyle było gadania o ochronie Burrowa, wzmacnianiu O-Line, a jak Garrett tam wjeżdżał to nie było co zbierać

A Bears jak zwykle, Fields jest fajny w fantasy, bo bieganiem nabija w chuj punktów, ale to znów będzie szorowanie po dnie do czasu aż ogarną, że ten gość to tylko gorszy Kyler
 
Największą bekę mam z fanów Bears, którzy wierzyli, że z Eberflusem i Fieldsem będą teraz się mścić na Packers za te wszystkie lata. :lesnarhappy:

Ciekawe kto uwierzył w te bajki? Fields dalej nie potrafi rzucać na poziomie NFL, a obrona dalej jest beznadziejna, nawet Jordan Love wrzucił prawie 40 punktów. Jeszcze bardziej żałosne były te komentarze mediów USA, że Fields to niby czarny koń walki o MVP. Przecież to czyste science-fiction, ale zapowiada się kolejny fatalny sezon Bears, że ta narracja szybko padnie na pysk, a znowu będą szukać nowego QB szybciej, niż się wszystkim wydaje :lol:
 

No cóż, Chicago to trzecie największe miasto w USA, a dziennikarzom zapewne znudziło się pisanie o pewnej dziurze w Wisconsin przez ostatnie 30 lat :lol: Zobaczymy, ale jak Bears znowu wygrają 4-5 meczów i będą mieć szansę na Williamsa to Fields zostanie wykopany razem z Eberflussem IMO. Tampa już nieplanowo wygrała pierwszy mecz, czyli poważnym kandydatem do #1 zostaje jeszcze Arizona (zobaczymy co z Commanders bo Rivera też walczy o posadę, jeśli to oni trafią #1 to również będzie nowy HC IMO).
 
Pierwszy drajw Jets w sezonie i Rodgers zszedł z kontuzją, bo OL nie dojechała (co było widać w preseason) :crazy:
 
Obrona Jets to jednak potwór. Przeżuli i wypluli Josha Allena (3 INT, lost fumble), potem szczęśliwy FG Bills na dogrywkę (od słupka), ale koniec należał do...



Na socjalach już plotki, że Rodgersowi poszło ścięgno Achillesa, jeśli to prawda to Jets mogą dzwonić do Wentza/TB12 bo z Zachem Wilsonem nawet ta obrona ich nie pociągnie do playoffs IMO.
 
Obrona Jets to jednak potwór. Przeżuli i wypluli Josha Allena
Obrona Jets jest bardzo dobra ale w większości turnoverów raczej bym bardziej widział winę kiepskiej postawy Allena przez cały mecz.
Na socjalach już plotki, że Rodgersowi poszło ścięgno Achillesa, jeśli to prawda to Jets mogą dzwonić do Wentza/TB12 bo z Zachem Wilsonem nawet ta obrona ich nie pociągnie do playoffs IMO.

Lepiej grać Matkojebcą Wilsonem niż zwłokami Wentza.
 
Jets mogą szukać weterana na rynku, Colt McCoy jest wolny? Zach Wilson jest gorszy, niż Darnold, a co gorsza, mają obronę na poziomie, więc szatnia może bardzo łatwo zrobić rewolucję przeciw niemu. Nie ma żadnych szans, że Jets wygrają mecze ofensywą z Wilsonem jako QB, ile razy można liczyć, że Hall i Cook zaliczą po >100 rush yards w meczu? Do tego HC i sztab też walczą o robotę. Saleh musiałby być skończonym idiotą, gdyby drugi sezon z rzędu polegał za ZW, choć już palnął hasło, że ten będzie QB1 do końca sezonu. Wyniki zweryfikują te plany i to bardzo szybko...
 
Jets mogą szukać weterana na rynku, Colt McCoy jest wolny? Zach Wilson jest gorszy, niż Darnold, a co gorsza, mają obronę na poziomie, więc szatnia może bardzo łatwo zrobić rewolucję przeciw niemu. Nie ma żadnych szans, że Jets wygrają mecze ofensywą z Wilsonem jako QB, ile razy można liczyć, że Hall i Cook zaliczą po >100 rush yards w meczu? Do tego HC i sztab też walczą o robotę. Saleh musiałby być skończonym idiotą, gdyby drugi sezon z rzędu polegał za ZW, choć już palnął hasło, że ten będzie QB1 do końca sezonu. Wyniki zweryfikują te plany i to bardzo szybko...
McCoy albo Foles to jedyne sensowne wybory z dostępnych wolnych agentów
 
McCoy albo Foles to jedyne sensowne wybory z dostępnych wolnych agentów
McCoy nie ma już ręki do rzucania, a Foles to chodzące zwłoki, w dodatku w tamtym roku robił dramę za to, że on do Colts przyszedł dla Reicha, a nie po to, żeby grać w meczach. :pjelen:
 
McCoy nie ma już ręki do rzucania, a Foles to chodzące zwłoki, w dodatku w tamtym roku robił dramę za to, że on do Colts przyszedł dla Reicha, a nie po to, żeby grać w meczach. :pjelen:
Jak OL się ogarnie, a prędzej czy później powinna, to potrzebują po prostu kogoś kto im tego nie spierdoli, a Wilson to chodząca bomba. Większość spotkań i tak są w stanie przepchnąć obroną.
 
Jak OL się ogarnie, a prędzej czy później powinna, to potrzebują po prostu kogoś kto im tego nie spierdoli, a Wilson to chodząca bomba. Większość spotkań i tak są w stanie przepchnąć obroną.
A Colts albo Foles czym są? Przeruchanymi przez NFL weteranami, którzy do niczego się nie nadają tylko liczą pieniądze i ciągną póki mogą. A jak się O Line nie ogarnie to co? To Foles znowu wyleci na cały sezon po pierwszym sacku jak sezon temu albo Rodgers teraz?
 
Anthony Richardson złapał wstrząs mózgu już w drugim meczu. Jego anturaż Cama Newtona dla ubogich szybko przestanie być aktualny. Colts mają tyle szczęścia, że Texans to kompletne dziady i nawet Minshew jedzie z nimi równo.
 
Giants jednak wrócili po zwycięstwo 31-28, ale Barkley zszedł z kontuzją. Tymczasem Commanders wygrali w Denver 35-33 i chwilowo wypisują się z walki o Caleba. Co będzie w Broncos to można tylko brać popcorn i obserwować jak to się wszystko (znowu) wysypie.
 
Jags to jest stan umysłu. W końcu ten roster jakoś wygląda, a i tak póki co są kompletnie bezradni przeciwko TEXANS, KURWA TEXANS :siara:
Niech Lawrence nie wydziwia tylko szuka Ridleya, bo dostał w końcu topowego receivera to najwyższy czas zacząć prowadzić tę drużyne jak Bóg przykazał.

Broncos to takie jebane dziady natomiast, że to się w pale nie mieści. W zeszłym roku nie dojeżdżał atak, a teraz nie dojeżdża ani obrona, ani atak i Payton raczej ich nie zbawi, bo tak się kończy oddawanie picków za 30kilkuletniego QB, który już ostatni sezon w Seahawks miał średni.

Lamar to flop, taki Watson jest dwa razy lepszym biegającym QB (a i tak jest w chujowej formie), a Jackson zaraz się znowu połamie i będzie koniec sezonu dla Ravens. Szkoda tylko Flowersa i OBJ'a, bo z normalnym QB mogliby być użyteczni, a tak tylko biegają i patrzą jak ten przygłup znów jest sackowany albo zyskuje zawrotne 2 jardy.

Tua i Hill :antonio: Tua jest real deal, odpala takie petardy z tej lewej ręki, że to jest złoto :antonio:

Myles Garret to jest kurwa taka bestia, że rany boskie :irish:

No i zapomniałbym o Jets - kurwa, @Olo dalej uważasz, że przeorany Foles byłby gorszy? xD Tam nawet Flacco byłby upsetem względem tego parodysty. Powoli zacznie się panika, ale nawet kosztem przepłacenia jeśli myślą o offseason to powinni uderzyć po Heinecke albo Winstona. A jak nie to Corral wciąż czeka na szansę i jest FA obecnie
 
Last edited:
No i zapomniałbym o Jets - kurwa, @Olo dalej uważasz, że przeorany Foles byłby gorszy? xD Tam nawet Flacco byłby upsetem względem tego parodysty. Powoli zacznie się panika, ale nawet kosztem przepłacenia jeśli myślą o offseason to powinni uderzyć po Heinecke albo Winstona. A jak nie to Corral wciąż czeka na szansę i jest FA obecnie
Nie offseason a postseason ofkors
 
Back
Top