yonigga
Weed Master
rudy pewnie wygra ale jestem za ciapatymAKA Ostatnia nadzieja rudych xD
ogolnie dobry weekend w boksie będzie
06-05-16
Andriy Rudenko vs. Mike Mollo
06-05-16
Pablo Cesar Cano vs. Alan Sanchez
07-05-16
Patrick Teixeira vs. Curtis Stevens
07-05-16
David Lemieux vs. Glen Tapia
07-05-16
Saul Alvarez vs. Amir Khan
07-05-16
Frankie Gomez vs. Mauricio Herrera
07-05-16
Dereck Chisora vs. Kubrat Pulev
07-05-16
Dariusz Sęk vs. Yevgeni Makhteienko II
07-05-16
Ewa Piątkowska vs. Karina Kopińska
tu jeszcze jest o ciapatym
Za pięć dni w Las Vegas Amir Khan (31-3, 19 KO) stanie przed bardzo trudnym zadaniem, kiedy spróbuje odebrać pas WBC w wadze średniej większemu i silniejszemu Saulowi Alvarezowi, ale pięściarz z Boltonu myśli już o innych wyzwaniach w dalszej częsci kariery. Amir nie wyklucza pojedynków w formule MMA i rozważa starcie z gwiazdą UFC Conorem McGregorem.
- Zawsze byłem fanem MMA. Podoba mi się to co robi Conor McGregor i sposób w jaki promuje walki. Wierzę, że wygrałbym z mistrzem UFC w limicie około 147 funtów. Nie wykluczam przejścia do MMA. Nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Zrobiłbym to pod swoim własnym sztandarem, bo to byłoby coś. Moja szybkość byłaby idealna do taktyki uderzyć i zniknąć - analizuje Khan.
- Przypomnijcie sobie jak McGregor pokonał Aldo. Brazylijczyk poszedł naprzód i uderzył. Wpadł w dystans Irlandczyka, dzięki temu że Conor zrobił krok do tyłu. To był świetny, bokserski manewr. Ja nie pozwoliłbym nikomu do mnie się zbliżyć tylko poruszał się i trzymał dystans. Bokserzy zresztą uderzają mocniej niż zawodnicy MMA - uważa Amir.
http://www.boxing.pl/forum/newsy/40322-khan-nie-wyklucza-przeja-cia-do-mma-i-walki-z-mcgregorem.html