NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

2 sekundy do końca.
wszyscy wiedzą, że piłka pójdzie do butlera, a coach bud najlepszego obrońcę i przy okazji wielkiego chłopa- brooka lopeza sadza na ławce.

a może jimmy faulował w walce o pozycję przed rzutem.
challenge!!!!
nie można, bo został wykorzystany w pierwszej połowie.

coach bud chyba zwariował w czasie tej serii.



albo to.
czas był do wzięcia, akcja do ustawienia.

ostatnia kwarta + dogrywka:
5/25 z gry
8 nietrafionych wolnych
6 strat

blamaż to mało powiedziane.
coach bud chyba ostatni raz prowadził bucks.
nick nurse jest do wzięcia...

miami heat trafiali 34% trójek w sezonie regularnym.
przeciwko bucks 45%
ten żałosny atak z sezony regularnego, teraz jest drugim atakiem w lidze.
 
Last edited:
gdy rozgrywki były w bańce heat podobnie przeszli się po bucks.
tylko w drugiej rundzie.
rok później bucks zmietli z planszy heat w pierwszej rundzie.
dobra rywalizacja.

new york knicks- miami heat w playoffs!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:duckfap:

97'- heat 4-3
98'- knicks 3-2
99'- knicks 3-2 (miami było 1, new york 8- rzut na awans allana houstona w ostatniej sekundzie)
00'- knicks 4-3
12'- heat 4-1

jedna z najlepszych rzeczy jaka przypomina się na hasło playoffs w latach 90', to na pewno rywalizacja heat z knicks.

 
Awans Knicks w sumie bez zaskoczenia, Cavs to jeszcze młoda ekipa, nie dali rady w playoffach, nie oni pierwsi, ale Bucks to ładnie odjebali, 4:1 dostać od połamanego Miami, które ledwo zrobiło playoffy. Pierwszy raz w historii 1 seed dostaje 1:4 w papę od 8, wstyd jak chuj, Budenholzer z miejsca do wyjebania.

Nie wiem jak można było nie wziąć timeoutu w tej dogrywce, po zbiórce Giannisa było jeszcze 10 sekund do końca, a Bud miał dwa do wykorzystania, takiego chujowego adjustments, to nawet Dick Rivers nie odpierdoli.
Rok temu Holiday ich praktycznie sam rozpierdalał po obu stronach parkietu, on miał w tamtej serii jakiś alltimerski net rtg z tego co pamiętam, a teraz zjazd jak skurwesyn, Giannis w 4 kwarcie też dał nieźle dupy, 1/9 z gry, Bucks mieli +16 przed 4 kwartą, nie pomyślałbym, że akurat Milwaukee może coś takiego odjebać.
 
Ha tfu na śmiecia
20230429_222555.jpg
 
Bucks to są frajerzy roku.
Oglądam to Miami tam tylko Jimmy brokuł coś robi w ataku.
:beczka:

NYK chyba będą mieli najlepszy sezon od lat.
 
kevin durant podpisał nowy kontrakt z nike.
dożywotni.
z obecnych graczy taki kontrakt ma tylko lebron james.
z byłych- michael jordan.

kawhi leonard zepsuł łąkotkę w serii z suns.

joel może nie zagrać w meczu nr 1 przeciwko celtics.
występ określa się znakiem zapytania.

Awans Knicks w sumie bez zaskoczenia, Cavs to jeszcze młoda ekipa, nie dali rady w playoffach, nie oni pierwsi, ale Bucks to ładnie odjebali, 4:1 dostać od połamanego Miami, które ledwo zrobiło playoffy. Pierwszy raz w historii 1 seed dostaje 1:4 w papę od 8, wstyd jak chuj, Budenholzer z miejsca do wyjebania.
mnie akurat cavs zaskoczyli, ale bardzo niemiło.
mitchell nie pograł sobie tak, jak chciał.
ładnie się pokazał mitchell, ale robinson z knicks.
mocno postawił się wysokim cavs, którzy chyba nie dojechali na mecze.
zakładałem, że to będzie dłuższa 6-7 meczowa batalia, a wyszło, że knicks łatwo.

budenholzer.
oceniamy go surowo, bo wynik jest jaki jest, styl porażki fatalny.
coach na ławce zwariował w decydujących meczach.
zwariował, bo miał prawo.

media podają, że przed meczem nr 4 w wypadku samochodowym zginął brat trenera budenholzera.
być może stąd to odklejenie.
to jest bardzo smutne.

jednak wynik poszedł w świat.
coach mógł wziąć wolne, każdy normalny by zrozumiał.
obecnie strata może być podwójna, bo do brata dołączy etat head coacha.

NYK chyba będą mieli najlepszy sezon od lat.
już mają.
12/13 odpadli ostatnio na tym etapie rozgrywek.
do tego mają dobrych, ciekawych zawodników, którzy zdają się mieć najlepsze przed sobą.
mają też nieciekawych dla nich zawodników z dużymi kontraktami na końcu ławki.
posiadają worek wyborów w drafcie.

krótko: wysyłają sygnał top graczom ligi, że warto tutaj przyjść.
sygnał taki mógłby odebrać (całkiem przypadkiem) pewien grecki zawodnik, który może być już zmęczony sytuacją.
 
budenholzer.
oceniamy go surowo, bo wynik jest jaki jest, styl porażki fatalny.
coach na ławce zwariował w decydujących meczach.
zwariował, bo miał prawo.

już mają.
12/13 odpadli ostatnio na tym etapie rozgrywek.
do tego mają dobrych, ciekawych zawodników, którzy zdają się mieć najlepsze przed sobą.
mają też nieciekawych dla nich zawodników z dużymi kontraktami na końcu ławki.
posiadają worek wyborów w drafcie.

krótko: wysyłają sygnał top graczom ligi, że warto tutaj przyjść.
sygnał taki mógłby odebrać (całkiem przypadkiem) pewien grecki zawodnik, który może być już zmęczony sytuacją.
2 in one. Budenholzer to był do wyjebania już jakieś 2 lata temu. Gość jest jak Doc. Nigdy w Playoffs nie dowozi.
 
dillon brooks.

dillon dostał 25 tys. $ kary za unikanie rozmów z mediami od meczu nr 2.
kłapanie gębą w stronę najlepszych graczy w lidze, a w tym przypadku jednego z najlepszych w historii mogłoby się obronić gdyby poszło za tym boisko.
poniżej widać, że chyba nie poszło.
GPGSMPGPPGRPGAPGSPGBPGTPGFG%3P%FT%DD2TD3
2022-23 Regular Season737330.314.33.32.60.90.21.439.632.677.900
2022-23 Playoffs6627.810.53.01.80.20.01.231.223.871.400

nie poszło tylko dillonowi, a całemu memphis.

główny winny- ja gangta morant i jego pistolet- to brzydko pachnie.
dwa- zdrowie.
brak adamsa i clarka mocno ich ograniczył pod koszem i przede wszystkim fizycznie.
potem doszedł kennard.

lakers wykorzystali to bezdyskusyjnie, ale to absolutnie nie jest ich wina.
przeciwnik przyszedł składem jakim przyszedł i gramy do czterech.

memphis w tej serii potrzebowali dobrego meczu moranta, bane i jacksona jednego wieczoru.
zamiennie bardzo dobrego meczu dwóch z wymienionej powyżej trójki.
i tak cztery razy.
cztery.
to się nie udało.

lakers mądrze to rozegrali.
dobrze liczą minuty jamesa i davisa.
wygrali mecz nr 1, szybko przejęli mecz nr 3 i pilnowali wyniku.
kluczem był mecz nr 4, gdzie pokazali charakter i dużą wiarę w siebie.
memphis traciło paliwo w tej serii.

mecz nr 5 u siebie i z nożem na gardle jeszcze dali radę.
lakers też w dobrym momencie go odpuścili.
nic na siłę, najważniejsze to nie wracać znowu do memphis- długa podróż.

mecz nr 6 był trochę przypominał nr 3.
własna hala, mega atmosfera dodająca skrzydeł i najważniejsze- doświadczenie liderów.
davis bardzo dobra seria, oby miał zdrowie na resztę.

duży plus, że tam co najmniej trzy mecze skończyły się przed czasem.
otwiera to rotację i pozwala podnieść się ostatnim rezerwowym.
w kolejnych serii/seriach ich rola może się zwiększać, gdy ktoś przed nimi wypadnie z kontuzją.

no i ten młody biały chłopak z 15.
on gra o swoją przyszłość i robi to przepięknie.
 
dillon brooks.

dillon dostał 25 tys. $ kary za unikanie rozmów z mediami od meczu nr 2.
kłapanie gębą w stronę najlepszych graczy w lidze, a w tym przypadku jednego z najlepszych w historii mogłoby się obronić gdyby poszło za tym boisko.
poniżej widać, że chyba nie poszło.
GPGSMPGPPGRPGAPGSPGBPGTPGFG%3P%FT%DD2TD3
2022-23 Regular Season737330.314.33.32.60.90.21.439.632.677.900
2022-23 Playoffs6627.810.53.01.80.20.01.231.223.871.400

nie poszło tylko dillonowi, a całemu memphis.

główny winny- ja gangta morant i jego pistolet- to brzydko pachnie.
dwa- zdrowie.
brak adamsa i clarka mocno ich ograniczył pod koszem i przede wszystkim fizycznie.
potem doszedł kennard.

lakers wykorzystali to bezdyskusyjnie, ale to absolutnie nie jest ich wina.
przeciwnik przyszedł składem jakim przyszedł i gramy do czterech.

memphis w tej serii potrzebowali dobrego meczu moranta, bane i jacksona jednego wieczoru.
zamiennie bardzo dobrego meczu dwóch z wymienionej powyżej trójki.
i tak cztery razy.
cztery.
to się nie udało.

lakers mądrze to rozegrali.
dobrze liczą minuty jamesa i davisa.
wygrali mecz nr 1, szybko przejęli mecz nr 3 i pilnowali wyniku.
kluczem był mecz nr 4, gdzie pokazali charakter i dużą wiarę w siebie.
memphis traciło paliwo w tej serii.

mecz nr 5 u siebie i z nożem na gardle jeszcze dali radę.
lakers też w dobrym momencie go odpuścili.
nic na siłę, najważniejsze to nie wracać znowu do memphis- długa podróż.

mecz nr 6 był trochę przypominał nr 3.
własna hala, mega atmosfera dodająca skrzydeł i najważniejsze- doświadczenie liderów.
davis bardzo dobra seria, oby miał zdrowie na resztę.

duży plus, że tam co najmniej trzy mecze skończyły się przed czasem.
otwiera to rotację i pozwala podnieść się ostatnim rezerwowym.
w kolejnych serii/seriach ich rola może się zwiększać, gdy ktoś przed nimi wypadnie z kontuzją.

no i ten młody biały chłopak z 15.
on gra o swoją przyszłość i robi to przepięknie.
AUSTIN REAVES MOTHERFUCKERS :irish:
wg1h4619x3s91.jpg
 
to była 28 seria playoffs z rzędu, w której warriors wygrywają najmniej jeden mecz na wyjeździe.
stało się to po meczu nr 5 w sacramento.

poprzedni mecz nr 7 kings u siebie grali przeciwko lakers z kobe i shaqiem, gdy ci zmierzali po trzeci wspólny tytuł.
dzisiejszy na pewno zapamiętają.


wstydu nie ma.
mało kto dawał wiarę w taki sezon kings.
 
Lakers nie wyglądają tak mocarnie jak się wydawało po TD, jednak wysoka intensywność gry w playoffach robi swoje, a LBJ raczej 100% zdrowy nie jest, w minutach bez AD są strasznie w pizdę. Biorąc pod uwagę, że GSW mają HCA, jak zaczną od 2:0, to może się skończyć jakieś 4:1, czekałem na ich pojedynek, ale trochę się ostudziłem po tych meczach z Memphis.

Dla mnie Dubs dalej główny kandydat do tytułu.
 
Boston bez Udoki w playoffach, to taka tania kurwa do ruchania. Jazda Sixers :robbie:

Reed świetnie zastąpił Embiida, piękne ostatnie 1.5 minuty gry Szóstek.
 
Last edited:
Brodacz dał radę dźwignąć mecz pod nieobecność Embiida. Jak zobaczę takiego Hardena np. w gamę 6 lub 7 to Philla po tytuł. O ile kameruński drągal się wyleczy.
 
Obawiam się niestety, że zdrowy Embiid w meczach z Bostonem może nie wystąpić, jednak Celtics mocno zagubieni póki co, jakby się udało zrobić 2:0 w Bostonie, to może nie autostrada, ale w miarę dobra droga do wygrania konferencji nawet bez Embiida.
Tylko trzeba też brać pod uwagę, że wszyscy rolesi Sixers stawili się w pierwszym meczu, a i tak było na noże do samego końca, nie wiem czy uda im się powtórzyć taki mecz, Melton trafił 5/6 trójek, Reed kluczowe 4/4 FT w końcówce, a rzuca 65% w karierze.
 
Back
Top