NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.



klay zagrał, jak... klay.

po długiej przerwie do bulls wrócił też caruso i chyba ładnie pachniał.

Golden State, w końcu grali po goldenstateowemu. I nawet nie był potrzebny Curry, który miał tylko 8 punktów. Choć dużo rozgrywał, dorzucając asysty albo wprowadzając w ruch piłkę.
Dziś właśnie kończy się fajny wyrównany mecz Nets - Knicks, gdzie dwoi się i troi Durant z 50+ punktami, a za chwilę Celtic - Mavs.
 
Ale Suns się dzisiaj przejechali po Lakersach O.o Nie ma co zbierać z LAL, cała drużyna do śmietnika.
 
Golden State, w końcu grali
oglądałem na żywo i najbardziej cieszył mnie ten moment, jak klay odpalił.
długo trzeba było czekać na taki moment, dlatego tym większa radość bycia przed monitorem.
 
1647348693925.png
 
irving 60 pkt rzucił przed chwilą.
:dobry:
dobre czasy nastały. NBA znów jest widowiskowa i oglądamy wielu grajków w swoim prime. Co chwila ktoś łamie granicę 50 punktów. Dodatkowo dużo młodych szaleje: Young, Giannis, Morant, Ball, Doncic, Shai, Booker, Tatum i wielu innych.
 
czy lakers przy tym kiepskim terminarzu dokonają w zasadzie niemożliwego, czyli nie zrobią nawet play- in?
spurs są 2,5 meczu straty.
 
Spurs pobili rekord dla Pop'a to już tak nie muszą gonić, po co im te play-iny? Na mecz z Sixers chyba już AD wróci, ale terminarz to LAL mają przejebany do końca sezonu, tak czy siak Lakers lotka w pierwszej rundzie nawet jak zrobią playoffy, chyba, że Davis byłby w formie, ale rok temu było to samo jak wracał przed PO po kontuzjach, wrak i nic więcej.
Najlepsze jest to, że każdy wiedział jak się skończy wymienianie dobrych rolesów po Westbricka, tylko nie LeBron i Pelinka :muttley:
 
LBJ 38/11/12 na 58% FG, pociągnął do zwycięstwa w Cleveland i wyprzedził w tym momencie Embiida jeśli chodzi o PPG w obecnym sezonie :cmgkeepgoing:
37 lat kurwa, szkoda, że zjebali offseason i teraz musi grać z takimi pizdami.

 
Last edited:
znowu harden nie zagrał przeciwko miami.
nie zagrał nawet embiid, a heat i tak przegrali.

dziś w nocy też przegrali z warriors w osłabionym składzie.
tam strasznie śmierdzi, bo kłócą się nawet w czasie meczu.
a tymczasem boston 1,5 meczu straty.
pierwsza czwórka może się jeszcze dobrze przetasować na wschodzie.

już tak nie muszą gonić, po co im te play-iny?
dla pop'a właśnie.
być może to jego ostatni sezon, więc dlaczego nie.
:lol:

ja nawet mocno kibicuję takiej sytuacji, aby lakers spadli na 11.
oni nie mają teraz wyboru w drafcie.
może inaczej- mają, ale pick idzie do nowego orleanu, także im niżej tym lepiej.
 
@Metyllo
Nie śledzisz uważnie NBA Brachu. Spurs nie chcą się dostać do Play-In, bardziej zależy im na loterii, także nie wróżę emocji. Lepiej wieczór spędzić przy UFC, ewentualnie iść na wódkę

brachu mój najdroższy!
postaram się odpowiedzieć najkrócej, jak można.

1. rozgrywki nba śledzę około 30 lat, oczywiście bardzo nieuważnie. :wink:

2. cieszę się, że mecz w którym prowadzenie zmienia się ponad 25 razy, a 15 widnieje remis jest zupełnie nieemocjonujący, ale tak czasem w koszykówce bywa i jest ona wtedy lepsza od wódki.

3. san antonio spurs jest organizacją, która zwykle nie "tankuje"- nie leży to w ich kulturze odkąd jest tam nijaki gregg popovich.
ostatni taki sezon kiedy zbierali porażki hurtowo miał miejsce... w sezonie 96/97, ale było to spowodowane głównie długimi kontuzjami liderów drużyny: davida robinsona, sean'a elliotta, chuck'a persona i dominique wilkinsa.
pierwszy nie zagrał nawet 10 spotkań, drugi nie wystąpił w ponad połowie meczów, trzeci w ogóle rozgrywek nie zaczął, natomiast wilkins zaliczył jakieś 3/4 sezonu.
wtedy też w trakcie sezonu wspomniany wyżej generalny menager popovich zwolnił trenera i sam siebie mianował jego następcą.
rok wcześniej spurs byli dwójką w swojej konferencji.
jak pewnie wiesz coach pop jest na ławce do dziś, a on nie lubi bawić się w przegrywanie.

4. w nadchodzącym drafcie drużyna z teksasu będzie miała 3 wybory: swój, pick toronto oraz pick bostonu.
dwa pierwsze realnie mogą jeszcze być w loterii, ale nie muszą, ponieważ toronto atakuje pierwszą szóstkę swojej konferencji i nie jest w tym bez szans.
spurs na pierwszą szóstkę na zachodzie szans już nie mają, za to mają szansę na play-in.
warto teraz zaznaczyć kogo gregg popovich w tych draftach wybrać potrafi.
-manu ginobili nr 57, runda 2;
-tony parker nr 28, runda 1;
-goran dragic nr 45, runda 2;
-george hill nr 28, runda 1;
-dejounte murray nr 29, runda 1;
-derrick white nr 29, runda 1;
gracze o uznanaj marce.
należy tutaj jeszcze dopisać wybranego z nr 15 kawhi'go leonarda, którego spurs wyciągnęli w drafcie 2011 od indiany pacers.
także widać wyraźnie, że jest tam dobra ręka do wyciągania zawodników gdzieś z końca sali.

5. san antonio tracą w tej chwili mecz do nowego orleanu i 1,5 meczu do lakers, mają 8 spotkań do końca, także nie są bez szans.

@mateusz19191010
*ale od NBA jest specjalny wątek​
wiem, bo czasem tutaj zaglądam.
:wink:

Tu się nic nie zmieni, LAL będzie w PlayIN​
to czas pokaże.
dużo podpowie terminarz.

spurs: houston, memphis, portland x2, denver, minnesota, golden state, dallas;
lakers: nowy orlean x2, dallas, utah, denver x2, phoenix, golden state, oklahoma;
nowy orlean: lakers x2, portland x2, clippers, sacramento, memphis, golden state;

im bliżej końca sezonu drużyny pewne swoich miejsc w pierwszych szóstkach będą dawały odpocząć swoim najlepszym graczom.
także sam oceń.
pisałem kilka dni wcześnej, że lakers swój wybór w drafcie oddają do pelicans, więc w ich interesie będzie wyrzucić jeziorowców z 9/10 miejsca.
chyba, że ci zaczną wygrywać na potęgę i dogonią clipps (tracą 5 wygranych, ale grają jeszcze 2 mecze więcej).

pozdrawiam.
dobrego dnia.
 
Jak się skończy ta cała historia z play-inami na zachodzie to ciężko powiedzieć, ale i Spurs, i Pelicans i Lakers powalczą o to żeby w nich być/z nich nie wypaść.

Coraz ciekawiej jest natomiast na wschodzie gdzie - kto by się spodziewał - najlepszą drużyną od jakiegoś czasu są Celtowie. W ogóle pierwsza runda Celtics - Nets to byłaby rzeźnia, a na razie jest to bardzo prawdopodobne.
 
Coraz ciekawiej jest natomiast na wschodzie gdzie - kto by się spodziewał - najlepszą drużyną od jakiegoś czasu są Celtowie. W ogóle pierwsza runda Celtics - Nets to byłaby rzeźnia, a na razie jest to bardzo prawdopodobne.
pierwszego od czwartego dzieli mecz różnicy.
w miami coś pękło i mogą na tym czwartym skończyć, a jeszcze niedawno wydawali się nie do zdarcia.
muszę popatrzeć kto z kim jeszcze gra.

kyrie może grać już w meczach domowych.
to buduje jeszcze większe emocje w konferencji.

edit:
boston i milwaukee mają teoretycznie najcięższy terminarz.
76ers dużo spokojniejszy.
brooklyn bardzo fajny, a tylko trzy mecze od szóstego toronto.
 
Last edited:
Heat w bańce to chyba jednak fluke, jak i Hawks rok temu, jednorazowe wyskoki tych drużyn, nie można ich poważnie traktować, mimo, że w Miamia mają solidną pakę i dobrego trenera.
Po Celtics można było się spodziewać sporej poprawy, trochę im zeszło, ale Ime Udoka udowadnia, że jest wybitnym specjalistą od gry w obronie, a dobra gra w d na pewno się przyda w playoffs. Pięknie to wszystko poukładał, Boston to teraz najlepiej broniąca drużyna w lidze, do tego wreszcie jakoś ich gra w ataku wygląda, a nie ciągłe 80% gry na piłce Tatum/Brown i granie izolacji.
 
walczące o porażki portland jest 1-9 w ostatnich 10.
walczący o twarz i play in lakers są 2-8.

clipps i bucks dali odpocząć podstawowym zawodnikom i tutaj nijaki robert covinghton rzucił 11 trójek i 43 punkty.

lakers...
:brainoverload:
 
Lakers przegrali z Denver i są w beznadziejnej sytuacji

LAL vs Suns, GSW, OKC, Denver
SAS vs Portland, Denver, Minnesota, GSW, Mavs
 

Attachments

  • 277923549_1177082563101819_3358800434239399023_n.gif
    277923549_1177082563101819_3358800434239399023_n.gif
    59.1 KB · Views: 7
Sławy nie zazdroszczę, kasy nie zazdroszczę, ale takich sytuacji jak pogawędka z Butlerem, jak najbardziej zazdroszczę ;) Sygnecik na paluchu... :D

03.jpg
02.jpg
01.jpg
 
Odstawiał bym pary:

Heat - Hawks, 76 - Raptors, Bucks - Bulls, Celtis - Nets. I tu myślę, że w miare pewny jest awans Heat i Bucks, ale w dwóch pozostałych ciężko mi powiedzieć. Raczej Celtowie przetrzymają Ivringa i Duranta, ale 76ers i Raptors? Tam może pójść w dwie strony.

Suns - Clippers, Mavs - Jazz, Warriors - Nuggets, Grizzlies - Wolves. No i tu typuję wygraną Suns, Grizzlies, Mavs. W parze GSW - Denver nie wiem, raczej bliżej mi Jokiciowi i spółce.
 
Podobnie jak kolega @rash , z tym że upatruje szybkiego 4-1 dla Toronto, no i niestety czuje w kościach że Jazz dają radę z Mavs. Ciekawe kto z ekipy szpitalnej Nuggets będzie gotowy na GSW :zakręcony:
 
dzisiaj z listy płac lakers zniknął nijaki luol deng.
kontrakt denga został wykupiony przez klub w sezonie… 17/18.

poza tym zwolniony został frank vogel.
to pierwsza ofiara tego super sezonu w wykonaniu drużyny z los angeles.
 
Back
Top