user_usunięty
UFC Middleweight
Nie najlepszy, ale własnej inwencji
Żart o sportach walki:
Aikido
Żart o sportach walki:
Aikido
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
No ale gdzie ten żart?Nie najlepszy, ale własnej inwencji
Żart o sportach walki:
Aikido
Czytaj uważnieNo ale gdzie ten żart?
Jak wolniej przeczytam to będzie zabawnie? AAAAAAAAiiiiiikkkkkkkiiiiiidddddooooooooooooo.Czytaj uważnie
Steven już Cie szuka.Nie najlepszy, ale własnej inwencji
Żart o sportach walki:
Aikido
Co ty chcesz od Patriarchy p. Ryśka?:DTsunami karate
Pomylił Ci się dział.Dziś obudził mnie lodzik-niespodzianka
Muszę nauczyć się spać z zamkniętymi ustami.
Pomylił Ci się dział.
Z takimi problemami do "Pogotowia sercowego"...
Jezu, jakie to stare, studia mojego ojca pamiętają ten dowcipKontrola skarbowa w synagodze. Kontroler ma wyraźną chęć uwalenia Żydków, więc pyta o każdą pierdołę:
- A tym chlebkiem co tu się łamiecie, widzę, że kruszycie bardzo. Co z tymi okruchami robicie?
- No my te wszystkie okruszki zbieramy do woreczka, a kiedy ich nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy wszystko do piekarni i oni nam odsyłają cały bochen.
- No nic, cwaniaki, coś na was znajdę i tak - mówi sam do siebie urzędnik, po czym już na głos dodaje:
- A te świecie? Dużo tu ich. Co robicie z tymi ogarkami, które się nie dopalą? Hm?
- No my te wszystkie ogarki zbieramy, a kiedy nazbieram cały duży wór to wysyłamy do fabryki świec i oni nam odsyłają całą dużą świecę.
- Tacy kombinatorzy - myśli kontroler. - Coś na was znajdę, z tego się nie wywiniecie - myśli i wyraźnie podekscytowany, pyta:
- A wy tu robicie obrzezanie?
- No robimy, w co drugą niedzielę.
- I co z tymi wszystkimi obciętymi napletkami później robicie?
- No my te wszystkie napletki zbieramy do woreczka, a kiedy nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy je do Urzędu Skarbowego i przysyłają nam takiego chuja jak ty.
Babcia mi to opowiadała jak miałem sześć latKontrola skarbowa w synagodze. Kontroler ma wyraźną chęć uwalenia Żydków, więc pyta o każdą pierdołę:
- A tym chlebkiem co tu się łamiecie, widzę, że kruszycie bardzo. Co z tymi okruchami robicie?
- No my te wszystkie okruszki zbieramy do woreczka, a kiedy ich nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy wszystko do piekarni i oni nam odsyłają cały bochen.
- No nic, cwaniaki, coś na was znajdę i tak - mówi sam do siebie urzędnik, po czym już na głos dodaje:
- A te świecie? Dużo tu ich. Co robicie z tymi ogarkami, które się nie dopalą? Hm?
- No my te wszystkie ogarki zbieramy, a kiedy nazbieram cały duży wór to wysyłamy do fabryki świec i oni nam odsyłają całą dużą świecę.
- Tacy kombinatorzy - myśli kontroler. - Coś na was znajdę, z tego się nie wywiniecie - myśli i wyraźnie podekscytowany, pyta:
- A wy tu robicie obrzezanie?
- No robimy, w co drugą niedzielę.
- I co z tymi wszystkimi obciętymi napletkami później robicie?
- No my te wszystkie napletki zbieramy do woreczka, a kiedy nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy je do Urzędu Skarbowego i przysyłają nam takiego chuja jak ty.
Dowcipas z Cro - MagnonKontrola skarbowa w synagodze. Kontroler ma wyraźną chęć uwalenia Żydków, więc pyta o każdą pierdołę:
- A tym chlebkiem co tu się łamiecie, widzę, że kruszycie bardzo. Co z tymi okruchami robicie?
- No my te wszystkie okruszki zbieramy do woreczka, a kiedy ich nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy wszystko do piekarni i oni nam odsyłają cały bochen.
- No nic, cwaniaki, coś na was znajdę i tak - mówi sam do siebie urzędnik, po czym już na głos dodaje:
- A te świecie? Dużo tu ich. Co robicie z tymi ogarkami, które się nie dopalą? Hm?
- No my te wszystkie ogarki zbieramy, a kiedy nazbieram cały duży wór to wysyłamy do fabryki świec i oni nam odsyłają całą dużą świecę.
- Tacy kombinatorzy - myśli kontroler. - Coś na was znajdę, z tego się nie wywiniecie - myśli i wyraźnie podekscytowany, pyta:
- A wy tu robicie obrzezanie?
- No robimy, w co drugą niedzielę.
- I co z tymi wszystkimi obciętymi napletkami później robicie?
- No my te wszystkie napletki zbieramy do woreczka, a kiedy nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy je do Urzędu Skarbowego i przysyłają nam takiego chuja jak ty.
Od homo sapiens fossilis wolę już sahelanthropus tchadensisDowcipas z Cro - Magnon
Też lubię starzyznę(bez głupich skojarzeń)więc dam lajka
Też są nieźli, ale zbyt dużą wagę przykładają do sucharówOd homo sapiens fossilis wolę już sahelanthropus tchadensis
O kurwa jest 0:22 w nocy a rykłem mimowolnie tak mocno że chyba sąsiedzi sie pobudzili.Kontrola skarbowa w synagodze. Kontroler ma wyraźną chęć uwalenia Żydków, więc pyta o każdą pierdołę:
- A tym chlebkiem co tu się łamiecie, widzę, że kruszycie bardzo. Co z tymi okruchami robicie?
- No my te wszystkie okruszki zbieramy do woreczka, a kiedy ich nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy wszystko do piekarni i oni nam odsyłają cały bochen.
- No nic, cwaniaki, coś na was znajdę i tak - mówi sam do siebie urzędnik, po czym już na głos dodaje:
- A te świecie? Dużo tu ich. Co robicie z tymi ogarkami, które się nie dopalą? Hm?
- No my te wszystkie ogarki zbieramy, a kiedy nazbieram cały duży wór to wysyłamy do fabryki świec i oni nam odsyłają całą dużą świecę.
- Tacy kombinatorzy - myśli kontroler. - Coś na was znajdę, z tego się nie wywiniecie - myśli i wyraźnie podekscytowany, pyta:
- A wy tu robicie obrzezanie?
- No robimy, w co drugą niedzielę.
- I co z tymi wszystkimi obciętymi napletkami później robicie?
- No my te wszystkie napletki zbieramy do woreczka, a kiedy nazbieramy cały duży wór, to wysyłamy je do Urzędu Skarbowego i przysyłają nam takiego chuja jak ty.