Muzyka

Ostatnio słucham dyskografii Slayera i MegaDave'a na zmianę. Pogoda nie ułatwia wstawania o 6 rano, ale jak sobie pierdolne coś od Slayera lub Mega to od razu dostaje kopa.

zjawisko znane i popularne również na mojej szerokości geograficznej.
może nie uprawiane codziennie, ale dość często.
:beer:


 


Dziś 30 rocznica Reing in Blood Slayera. Wrzucam mój ulubiony kawałek z tego albumu. Oklepany można by powiedzieć, ale to od tego i Raining Blood zaczynałem swoją styczność ze Slayerem jakieś dobre 9-10 lat temu. Ale dopiero od jakiegoś roku zacząłem bardziej ich doceniać.
 
Byłem wczoraj na Behemocie, Bolzer, Batuszka w wawie. Batuszka wiadomo, nudno, śmieszno. Bolzer... przyjechałem głównie na ten band, a jako, że to duet i live nie maja basisty to naglosnienie bylo tragiczne (i w sumie nie tylko dlatego, a moze nawet szczegolnie z innych powodow). Mialem ogromne problemy, zeby polapac sie jaki utwor leci, mimo ze znam. Spory niedosyt, ale klimat bdb. No i Behemoth jaki jest kazdy wie. Kiedys juz widzialem, muzycznie klasa, ale wolalbym nie patrzec na nich na scenie. Tez smieszno.

 
Internetowa wypożyczalnia milczy. :( Szkoda, obadałbym całość rajt nał.

Przypomniało mi się. Łap:



Dla mnie wypas. Różne oblicza ETID - pokręcone ciężary (pierwszy numer!), szybkie hc patatanie i sporo dobrze zaśpiewanego kombojskiego rocka z amerykańskiej wiochy. Łykam wszystko, wchodzi wybornie.

P.S. Fajny avek ;)
 
Przypomniało mi się. Łap:



Dla mnie wypas. Różne oblicza ETID - pokręcone ciężary (pierwszy numer!), szybkie hc patatanie i sporo dobrze zaśpiewanego kombojskiego rocka z amerykańskiej wiochy. Łykam wszystko, wchodzi wybornie.

P.S. Fajny avek ;)

Brzmi legitnie, idę obadać. :>

W avku pani z Jinjer. Wyjątkowo dobry band jak na core z ukraińskiego wypizdowa.
 
Sorka, powinienem się domyślić, że akurat Ty nie możesz ich nie kojarzyć. :cc

Etam :beer:Kiedyś wciągałem miliony płyt, ale w ciągu ostatnich kilkunastu lat dostępność do nowej muzy się tak zwiększyła, że nikt nie jest w stanie nadążyć, nawet za swoją ulubioną działką. Raczej sięgam po nowe płyty znanych mi zespołów (wiek robi swoje ;), ale sporadycznie coś fajnego też się udaje wyczaić.
 
Back
Top