Morskie opowieści

Gotlandia jest super. Przepiękne widoki.
Tylko w tydzień z PL ię raczej nie da (za duzo zalezy od pogody)...

Ja niestety planów na ten rok żadnych nie mam z racji na brak funduszy.
Czaję, ale może też się uda coś na spontanie, 2024 dopiero się zaczął.

Dasz radę, pa na tego, ten dał (swoją drogą dlaczego ludzie zrywek nie zapinają wychodząc w takich warunkach to az dziwne):


U mnie czas=kasa (nie pracuję=nie fakturuję), no i czas z morzem=czas bez rodziny, wiec tez presja jest.

Jesteś teraz w PL czy jeszcze wybrzeze Atlantyku?
 
Last edited:
Tylko w tydzień z PL ię raczej nie da (za duzo zalezy od pogody)...


Czaję, ale może też się uda coś na spontanie, 2024 dopiero się zaczął.

Dasz radę, pa na tego, ten dał (swoją drogą dlaczego ludzie zrywek nie zapinają wychodząc w takich warunkach to az dziwne):


U mnie czas=kasa (nie pracuję=nie fakturuję), no i czas z morzem=czas bez rodziny, wiec tez presja jest.

Jesteś teraz w PL czy jeszcze wybrzeze Atlantyku?

Pl i raczej długo tak pozostanie. Dla mnie to będzie ciężki rok raczej. Dlatego zero planów. Ja niestety jestem pan i władca i wyjazdy to koszta wyjazdu plus drugie tyle utrzymanie firmy. Na szczęście rodziny brak bo by to mnie już doszczętnie zrujnowało. Swoją drogą mój znajomy od kata nawet dopytuje mnie kiedy wpadam bo zwiedza US virgin Islands . Ale muszę z przykrością odmówić.

Ten typ od łódki to chciał po prostu wziąć szybka kąpiel w świeżej wodzie. XD.
 
Pl i raczej długo tak pozostanie. Dla mnie to będzie ciężki rok raczej. Dlatego zero planów. Ja niestety jestem pan i władca i wyjazdy to koszta wyjazdu plus drugie tyle utrzymanie firmy. Na szczęście rodziny brak bo by to mnie już doszczętnie zrujnowało. Swoją drogą mój znajomy od kata nawet dopytuje mnie kiedy wpadam bo zwiedza US virgin Islands . Ale muszę z przykrością odmówić.

Ten typ od łódki to chciał po prostu wziąć szybka kąpiel w świeżej wodzie. XD.
Czaje. Aż spojrzałem gdzie te Wyspy Dziewicze, Jacku Sparrow :) no troche szkoda, nie zawsze się da, nie tym razem to innym.

Nie stój w porcie za długo XD

olLuuFw.jpg


Szkoda ze fajne łajby są drogie w zakupie, choć to dałoby się chyba przełknąć.

Gorzej z utrzymaniem i tak naprawdę świadomością, że stoi w porcie i się marnuje.
 
Czaje. Aż spojrzałem gdzie te Wyspy Dziewicze, Jacku Sparrow :) no troche szkoda, nie zawsze się da, nie tym razem to innym.

Nie stój w porcie za długo XD

olLuuFw.jpg


Szkoda ze fajne łajby są drogie w zakupie, choć to dałoby się chyba przełknąć.

Gorzej z utrzymaniem i tak naprawdę świadomością, że stoi w porcie i się marnuje.
Hahaha to już chyba nie popłynie nigdzie , coś podobnego stoi w martwej Wiśle. A przynajmniej stało z 8 lat temu .

Niestety łódki są drogie ale kupisz fajna już za jakieś 10k euro plus lekki remont. Gorzej że katamarany są dużo droższe bez minimum 100k nie podchodź
 
Mmmm sama przyjemność ;) jeszcze na takim drewniaku z tymi linkami konopnymi.
Mój kumpel ma zajawke na "takie z klimatem". Ja tak średnio bym powiedział, tak średnio i to mówimy o czarterze lub dołączeniu do czyjegoś rejsu.

Jeżeli myślałbym o kupnie to już w ogóle coś naprawdę low maintenance, bo ja po prostu nie dałbym rady się takim czymś zająć.
 
Mój kumpel ma zajawke na "takie z klimatem". Ja tak średnio bym powiedział, tak średnio i to mówimy o czarterze lub dołączeniu do czyjegoś rejsu.

Jeżeli myślałbym o kupnie to już w ogóle coś naprawdę low maintenance, bo ja po prostu nie dałbym rady się takim czymś zająć.
Ja też mam zajawkę na klasyki i auta i motorówki i łódki ale wiem ile to pracy i to jest tylko opcja jak jesteś bogaty i ktoś inny się tym zajmuje albo masz za dużo czasu i kasy.
 
Myślałem, że to jest taki dział, że jak się napijecie dobrego kraftowego piwka to potem cykacie fotki tych tzw. "morskich opowieści' i się do nich brandzlujecie (tylnej etykiety w sensie gdzie zazwyczaj piwowarzy umieszczają te swoje twórcze pierdololo o tym jak to przepis na te piwo to w ogóle został znaleziony przez wujka Heńka z pod Olsztyna w grobowcu Adolfa Hitlera jak był za komuny z ciotką i dzieciakami na wakacjach w Argentynie, a spisany był na prastarym papirusie - tym samym na którym Mojżesz spisał 10 przykazań zresztą - i leżał w sarkofagu obok kosmyka włosów Ewy Braun i ulubionego pędzla Furher'a) a wy tu kurwa żeglujecie... :korwinlaugh:
 
Myślałem, że to jest taki dział, że jak się napijecie dobrego kraftowego piwka to potem cykacie fotki tych tzw. "morskich opowieści' i się do nich brandzlujecie (tylnej etykiety w sensie gdzie zazwyczaj piwowarzy umieszczają te swoje twórcze pierdololo o tym jak to przepis na te piwo to w ogóle został znaleziony przez wujka Heńka z pod Olsztyna w grobowcu Adolfa Hitlera jak był za komuny z ciotką i dzieciakami na wakacjach w Argentynie, a spisany był na prastarym papirusie - tym samym na którym Mojżesz spisał 10 przykazań zresztą - i leżał w sarkofagu obok kosmyka włosów Ewy Braun i ulubionego pędzla Furher'a) a wy tu kurwa żeglujecie... :korwinlaugh:
Wypraszam sobie! Juz na pierwszej stronie jest kraftowy Duch Sanu ;), a na 3ciej kolekcjonerski Kraken ;) hehehe

A powazniej: zeglujesz cos Pan?

Przejrzalem ponownie wątek, co tez wszystkim polecam - sporo fajnych zdjec (z sieci) ale i naszych tez kilka jest. Az sie łezka zakręciła na wspomnienia.

EDIT:
Sezon pełną parą XD
oooz1EI.png
 
Last edited:
Wypraszam sobie! Juz na pierwszej stronie jest kraftowy Duch Sanu ;), a na 3ciej kolekcjonerski Kraken ;) hehehe

A powazniej: zeglujesz cos Pan?

Przejrzalem ponownie wątek, co tez wszystkim polecam - sporo fajnych zdjec (z sieci) ale i naszych tez kilka jest. Az sie łezka zakręciła na wspomnienia.

EDIT:
Sezon pełną parą XD
oooz1EI.png
Proszę pani, a ja wiem co się temu statku zepsuło! Temu statku się narty odkleiły :jon:
 

Ja pierdolę, żeby nasi przeciwko naszym pozwy zakładali... To trzeba być ostatnią kurwą w deszczu. Zwłaszcza jak chodzi o cokolwiek, co należy do Putina.

O zajęciu nie można pomyśleć? Wojna, a ci dupy wystawiają.:usunto:
 

Ja pierdolę, żeby nasi przeciwko naszym pozwy zakładali... To trzeba być ostatnią kurwą w deszczu. Zwłaszcza jak chodzi o cokolwiek, co należy do Putina.

O zajęciu nie można pomyśleć? Wojna, a ci dupy wystawiają.:usunto:
Sprawa jest z przed 14 lat wtedy wojny nie było poza tym gość miał dostarczyć kadłub na miejsce a tego nie zrobił czy zaniedbał coś czy miał pecha i sprzęt nawalił tego nie wiemy bo nie byliśmy tam i nie jesteśmy ekspertami co dokonali analizy. To trochę jak by się oburzać że we Włocławku typ dostał mandat bo w coś wjechał.
 
Sprawa jest z przed 14 lat wtedy wojny nie było poza tym gość miał dostarczyć kadłub na miejsce a tego nie zrobił czy zaniedbał coś czy miał pecha i sprzęt nawalił tego nie wiemy bo nie byliśmy tam i nie jesteśmy ekspertami co dokonali analizy. To trochę jak by się oburzać że we Włocławku typ dostał mandat bo w coś wjechał.
Czym innym jest celowe zaniechanie, czym innym jest wypadek przy pracy, a wtedy odszkodowanie z ramienia ubezpieczenia. Przecież nikt nie bierze takich rzeczy na klatę...

Jak ostatnio byłem u siebie w mieścinie, to usłyszałem historię takiego zakręconego typa, który został projektantem śrubek w firmie produkującej takie rzeczy. Coś spierdolił i zepsuł maszynę za 0.5 mln euro. Dali mu niższe stanowisko i tyle. Fakt, trochę dziwi podejście, ale właśnie tak to powinno wyglądać - firma ma przecież od tego banki, żeby to nie szło na pracownika.
 
Czym innym jest celowe zaniechanie, czym innym jest wypadek przy pracy, a wtedy odszkodowanie z ramienia ubezpieczenia. Przecież nikt nie bierze takich rzeczy na klatę...

Jak ostatnio byłem u siebie w mieścinie, to usłyszałem historię takiego zakręconego typa, który został projektantem śrubek w firmie produkującej takie rzeczy. Coś spierdolił i zepsuł maszynę za 0.5 mln euro. Dali mu niższe stanowisko i tyle. Fakt, trochę dziwi podejście, ale właśnie tak to powinno wyglądać - firma ma przecież od tego banki, żeby to nie szło na pracownika.
Ale prawo morskie trochę inaczej działa. Poza tym skąd wiesz czy kapitan miał wypadek przy pracy czy celowe zaniechanie?
 
Back
Top